Reklama

Będą kary dla rolników

Od 100 do 2000 złotych kary może nałożyć Inspekcja Weterynaryjna na rolnika, który nie przestrzega przepisów związanych z ubojem gospodarczym.

 

Jest podstawa prawna

Kwestię nakładania kar za łamanie przez rolnika obowiązujących go przepisów dotyczących uboju zwierząt i pozyskiwania mięsa na użytek własny reguluje między innymi ustawa o produktach pochodzenia zwierzęcego. Na tą ustawę oraz dwa rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (z dnia 9 lipca 2007 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny. Dz. U. 2007, Nr 132 poz.919 oraz z dnia 21 października 2010 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny. Dz. U. 2010, Nr 207 poz.137) powołuje się w rozmowie z nami lekarz weterynarii w Garwolinie Monika Lungu. - Rozporządzenia funkcjonują, więc będą kary za ich nieprzestrzeganie – mówi pracownica Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.

 

Brak zgłoszeń i badań

Okazuje się, że w naszym powiecie rolnicy najczęściej nie powiadamiają o planowanym uboju zwierząt, a także nie badają mięsa. - Rolnik ma obowiązek zgłosić zamiar uboju na 24 godziny przed jego dokonaniem. W przypadku trzody chlewnej wystarczy zgłoszenie telefoniczne, w przypadku uboju cieląt obowiązuje zgłoszenie pisemne – informuje Monika Lungu. Lekarz weterynarii dodaje, że drugi, często odnotowywany przykład łamania przepisów, może być dużo groźniejszy w konsekwencjach dla zdrowia i życia nie tylko rolników, ale wszystkich osób, które spożyją niezbadane mięso. - Zakażenie włośnicą może kończyć się nawet śmiercią – przestrzega Lungu.

 

Dobry moment na zmiany

Poseł na Sejm Krzysztof Borkowski wystosował niedawno apel o zaprzestanie karania rolników. Okazuje się jednak, że w świetle obowiązujących przepisów rolnicy niespełniający warunków weterynaryjnych podlegają karom nakładanym przez Inspekcję Weterynaryjną. Kary, od których istnieje możliwość odwołania się, mogą wynosić od 100 do 2000 złotych. - Czy to jest zły moment na karanie rolników? - zastanawia się nasza rozmówczyni, słysząc stwierdzenie posła, że obecnie trwa ciężki okres dla mieszkańców wsi. - Na karanie pewnie żaden moment nie jest dobry, ale jeśli ma to uświadomić rolnikom, jak bardzo ważne jest badanie mięsa, to być może coś się w tej kwestii zmieni i zamierzony efekt zostanie osiągnięty – stwierdza Monika Lungu.

 

(ur) 2011-08-10 15:39:12

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-08-11 06:25:00

    a KURY DOMOWE- tez powinny być poddawane badaniom? Uważam, że jak rolnik zabija zwierzę dla "siebie" to kogo to obchodzi czy bada czy nie- jego sprawa, a jak ludzie kupują od takiej osoby gotowe wyroby to przecież zdają sobie z tego sprawę i robią to na własne ryzyko. A przepisy nic tu nie zmienią! Zresztą od takiego rolnika wyroby bez porównywalnie są lepsze, bo nie zawierają tyle związków chemicznych, aby wzbogacić smak, zapach i wygląd!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-08-10 14:36:39

    Taaa, pozabijajcie wszystkie krowy jescze... złodzieje !!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do