
W środę 14 września, w Jaźwinach (gm. Pilawa) łoś wybiegł na jezdnię wprost pod nadjeżdżającą skodę. Zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem. Na szczęście, podróżujący nie odnieśli poważnych obrażeń.
To już kolejne zdarzenie drogowe z udziałem łosia. (Uwaga! Trzy dni i trzy zdarzenia z udziałem łosi Czytaj dalej>>>)
Tym razem do kolizji doszło w Jaźwinach (gm. Pilawa) w środę 14 września. – Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 17.17. Ze wstępnych ustaleń policjantów obecnych na miejscu zdarzenia wynika, ze łoś wbiegł nagle na jezdnię wprost pod nadjeżdżającą skodę. Zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem. Skodą podróżowało 5 osób. Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia, której załoga udzieliła pomocy 2 osobom, które zostały pokaleczone odłamkami szyby – informuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Uwaga! Kierowcy, zwiększcie ostrożność! Trwają wędrówki łosi, związane z ich okresem godowym, który może potrwać nawet do połowy października.
(ur) 2016-09-15 11:46:51
Fot. poglądowe: archiwum eGarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="KJ"][quote name="Miki"]Prawda jest taka że nawet przy prędkości 50km/h nie jesteś w stanie się uchronić przed nagłym wtargnięciem łosia czy sarny wprost pod koła. Kto nie widział na własne oczy jak to wygląda to nie wie. Ale oczywiście nie życzę Panom KJ i Hugo takiego spotkania[/quote]TYLKO, ŻE PRZY TEJ PRĘDKOŚCI MNIEJSZE PRAWDOPODOBIEŃSTWO, ŻE ZABIJESZ TO CO WPADNIE POD KOŁA[/quote]kj możesz jechać i 30km/h w terenie zabudowanym wyskoczy tobie pies z zza płotu nie zareagujesz.a skoro o zwierzętach mowa . Komary jak rozumiem omijałeś jeżdżąc po Polsce.dywagowanie na tym jaka prędkość, kto myśli kto jak jedzie jest bez sensu. To teraz zobacz sytuację omijasz zwierzę albo jedziesz na czołowe co wybierzesz ? masz niecałą sekundę na reakcję.
trochę empatii do zwierząt , jak to przy innym poście ktoś napisał, one nie myślą jak ludzie, ale też czują...
Wszyscy piszecie totalne bzdury!Nikt z Was,jak się tutaj wypowiadacie nie był w takiej sytuacji,to jakim prawem komentujecie?W sytuacji takiego wypadku nie ważne jest to kto i jakie doświadczenie ma w jeździe samochodem.Czy jest to osoba,która bardzo dużo jeździ po kraju czy też po świecie,czy też kierowca z niewielkim stażem,ale przestrzegający obowiązujących zasad i przepisów ruchu drogowego.Nikt z Was nie jest idealny,ale myśli,że jest.W przypadku takiego wypadku ŻADEN kierowca nie jest w stanie przewidzieć takiego obrotu sprawy-zwierzęta żyjące w lesie są nieobliczalne,nie patrzą na to,że jest tu droga,i że jeżdżą tam samochody-ma na to ochotę to wybiega,jak widać często wprost na auto!W tym przypadku było to właśnie tak-to nie auto przywaliło w zwierzę,tylko zwierzę wskoczyło w samochód.Kierowca nie mógł nic zrobić,bo stało się to z zaskoczenia.Jestem jego żoną. Jest to człowiek,który jest dobrym kierowcą, też na co dzień jeździ bardzo dużo w trasy,jak niektórzy z Was,który nie miał nigdy wypadku takiego czy innego.Uwierzcie, nie życzę nikomu,żeby znalazł się w takiej sytuacji,ponieważ to był po prostu cholerny nieszczęśliwy traf,który mógł skończyć się tragicznie.Na szczęście tak się nie stało.Zastanówcie się czasem nad tym co piszecie.Zwierzę wiadomo też istota,też ma prawo żeby żyć,tylko że jego nikt nie będzie opłakiwał,za nim nikt nie będzie tęsknił.Taka jest jego natura-czasem zginie,ale przecież nikt nie dąży do tego celowo! Prawda? Odp sobie sami na to pytanie...
[quote name="Miki"]Prawda jest taka że nawet przy prędkości 50km/h nie jesteś w stanie się uchronić przed nagłym wtargnięciem łosia czy sarny wprost pod koła. Kto nie widział na własne oczy jak to wygląda to nie wie. Ale oczywiście nie życzę Panom KJ i Hugo takiego spotkania[/quote]Tylko przy tej prędkości mniejsze prawdopodobieństwo, że zabijesz to co wpadnie pod koła
[quote name="Miki"]Prawda jest taka że nawet przy prędkości 50km/h nie jesteś w stanie się uchronić przed nagłym wtargnięciem łosia czy sarny wprost pod koła. Kto nie widział na własne oczy jak to wygląda to nie wie. Ale oczywiście nie życzę Panom KJ i Hugo takiego spotkania[/quote]TYLKO, ŻE PRZY TEJ PRĘDKOŚCI MNIEJSZE PRAWDOPODOBIEŃSTWO, ŻE ZABIJESZ TO CO WPADNIE POD KOŁA
Prawda jest taka że nawet przy prędkości 50km/h nie jesteś w stanie się uchronić przed nagłym wtargnięciem łosia czy sarny wprost pod koła. Kto nie widział na własne oczy jak to wygląda to nie wie. Ale oczywiście nie życzę Panom KJ i Hugo takiego spotkania
he he, nordcrocodile " MIstrz Kierownicy" - szkoda słów, ja akurat jeżdżę dużo więcej niż 5 km... nie jestem jak większość "garwolińskich" kierowców, mam za sobą trasy do Gdańska, Zakopca, Szczecina i mogę wymieniać dalej. Warszawa jest moim codziennym miejscem pracy i też jeżdżę tam autem, więc debilem możesz nazwać SAMEGO SIEBIE:)
NORDCROCODILE debilem to możesz nazwac tylko siebie.Ja tak jak KJ nigdy nie przejechalem zadnego zwierzaka o jeżdżę w dlugie trasy. JESTEM ZAWODOWYM KIEROWCĄ.za debils sie nie uważam a za to uważam jak jeżdżę. Wypadek z udzialem zwierzaka taki sam jak z udzialem czlowieka. Wiec uważaj Nordcrocodile kogo nazywasz debilem, wiekszego debila niz ty to tu nie ma
Witam. Osoby które tu piszą że kierowca powinien być odpowiedzialny za takie zdarzenie, lub jeżdżą tak świetnie że nie miały takiego zdarzenia i żal jest im tylko tych potraconych zwierząt są debilami. Kierowcy którzy,jeżdżą po 5km dziennie i uważają się za mistrzów kierownicy. Gratulacje dla KJ i Jelenia
[quote name="KJ"]ja jestem kierowcą od 2008 roku i jakoś nigdy nie przejechałam ani sarny ani jeża, królika, łosia itp., bo stosuje się do ogólnych przepisów... i nie jest mi szkoda tych ludzi... auto można sobie wyklepać jak się nie umie jeździć zabijając niewinne zwierzęta, tyle w tym temacie...[/quote]a bobra?
ja jestem kierowcą od 2008 roku i jakoś nigdy nie przejechałam ani sarny ani jeża, królika, łosia itp., bo stosuje się do ogólnych przepisów... i nie jest mi szkoda tych ludzi... auto można sobie wyklepać jak się nie umie jeździć zabijając niewinne zwierzęta, tyle w tym temacie...
Jeleń ty naprawdę jesteś Jeleń
[quote name="lak"][quote name="Riko"]do Kawy,przyznaję rację Kawie. A może nasza Szanowna Redakcja zamieściłaby reportaż z lekcji historii naszego terenu powiązany z uroczystościami na "Lisich Jamach".[/quote]Przecież tam nikt nic nie robi od lat[/quote]I dlatego należałoby o TYM WYDARZENIU NAPISAĆ
Szkoda łosia. Kierowca powinien za ten śmiertelny wypadek odpowiedzieć przed sądem.
[quote name="Riko"]do Kawy,przyznaję rację Kawie. A może nasza Szanowna Redakcja zamieściłaby reportaż z lekcji historii naszego terenu powiązany z uroczystościami na "Lisich Jamach".[/quote]Przecież tam nikt nic nie robi od lat
do Kawy,przyznaję rację Kawie. A może nasza Szanowna Redakcja zamieściłaby reportaż z lekcji historii naszego terenu powiązany z uroczystościami na "Lisich Jamach".
Jak ci przyjdzie naprawić samochód po takim spotkaniu z łosiem i zapłacisz to nie wiem czy będziesz mówił czy to biedny łoś.
Do Redakcji! czy nie macie Państwo do przekazania ważniejszych, ciekawszych informacji z terenu Garwolina i okolic niż nieszczęśliwe wypadki.
Do redakcji..Nie pokazujcie więcej zdjęcia tego biednego łosia...to jest okropne !!!!! Naprawdę nie macie innego, mniej drastycznego?????????