
Grzegorz L., który 22 maja w Garwolinie dźgnął nożem w ramię i podudzie Wojciecha M., przyznał się do winy i poddał się dobrowolnie karze. Podobnie postąpił pomagający mu w pobiciu 19-letni Michał W. Mężczyźni, którzy stwierdzili, że żałują popełnionego czynu, wyszli na wolność. Na ostateczny wymiar kary poczekają w domu.
Do zdarzenia doszło na terenach rekreacyjnych Zarzecza, nieopodal garwolińskiego „Kwadratu”, około godziny 1.00 w nocy 22 maja. Jak po zdarzeniu informował rzecznik garwolińskiej policji asp. szt. Marek Kapusta, m iędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia i szarpanina. Wtedy 37-letni Grzegorz L. zadał 59-letniemu Wojciechowi M. dwa ciosy nożem. Później, sprawca oraz pomagający mu w pobiciu 19-letni Michał W. uciekli z miejsca zdarzenia, a pokrzywdzony trafił do szpitala. Sprawcy byli pijani. Policja zatrzymała ich jeszcze tego samego dnia.
Dźgnął nożem w lewe podudzie i ramię
– Grzegorzowi L. I Michałowi W., postawiono zarzuty, że w dniu 22 maja, działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali pobicia Wojciecha M., przy czym Grzegorz L. używał w trakcie tego pobicia noża, którym uderzył w lewe podudzie i w lewe ramię pokrzywdzonego, powodując obrażenia w postaci rany podudzia lewego i ramienia lewego – informuje Anna Makarewicz-Poszytek, prokurator rejonowy w Garwolinie. Prokurator uściśla, że Grzegorz L. stanął pod zarzutem czynu z art. 159 (bójka z użyciem noża), a Michał W. z art 158, par. 1 (ogólna kwalifikacja bójki).
Sprawcy zostali zwolnieni do domu
– Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym, dlatego też zostali zwolnieni. Nie było obawy o to, że będą utrudniać postępowanie karne czy też mataczyć w sprawie. Przyznali się, wyjaśnili, stwierdzili, że żałują tego czynu i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze oraz uiszczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, celem zadośćuczynienia za doznane przez niego obrażenia ciała – dodaje Anna Makarewicz-Poszytek.
Prokurator nie chce jeszcze mówić o karze, jaka może grozić sprawcom, ponieważ zostanie ona ustalona po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego, w tym m.in.: uzyskaniu opinii biegłego lekarza i odebraniu stanowiska pokrzywdzonego mężczyzny.
(ur) 2016-05-31 16:21:22
Fot. poglądowe: freeimages.com, archiwum eGarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Informacje podane w artykule zostały uzyskane od rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie oraz prokuratora rejonowego w Garwolinie. Wszelkie zastrzeżenia co do ich prawdziwości można zgłaszać do prokuratury lub policji. Pozdrawiamy!
[quote name="Hajdbdb"]Niech artykuly zaczna byc pisane zgodnie z prawda przosze :)[/quote]Dokładnie. Niech najpierw przejrzą kamery, a dopiero potem piszą jak było. Same kłamstwa ukazane. Ale przecież liczy się tylko rozgłos a nie prawda
Niech artykuly zaczna byc pisane zgodnie z prawda przosze :)
Wiadomo Garwolin tam BANDYTÓW wypuszczają na wolność a pijaczków zamykają za kraty. Chyba czas wymienić te kadry w prokuraturze bo tu chyba działa "układ" lub układzik towarzysko znajomościowy. Panie ministrze Ziobro chyba czas się temu przyrzec!!!.Policja sie troche napracowała a tu "kaszana"prokuratura puszcza bandziorów wiec po ich łapać???????.