
Uroczystości patriotyczno-religijne, które odbyły się w niedzielę 4 września w unińskim lesie, zgromadziły tłumy. Uczestnicząca w nich wicemarszałek Senatu Maria Koc podkreślała, że bohaterowie nigdy nie giną na darmo, a pamięć o nich żyje na wieki, bo bez ich ofiary nie byłoby wolnej Polski.
Uroczystości patriotyczno-religijne w unińskim lesie rozpoczęły się o godzinie 14.00. Licznie zgromadzonych mieszkańców Unina, okolicznych miejscowości z terenu gminy Górzno i powiatu oraz zaproszonych gości powitał proboszcz p. w. Św. Rodziny w Uninie ks. Andrzej Siedlanowski. W niedzielnych uroczystościach uczestniczyli m.in.: w icemarszałek Senatu Maria Koc, poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak, starosta garwoliński Marek Chciałowski, radny sejmiku województwa mazowieckiego Krzysztof Żochowski, wójt gminy Górzno Waldemar Sabak, przewodniczący rady gminy Krzysztof Skwarek, komendant powiatowy policji w Garwolinie insp. Adam Czyżewski, zastępca komendanta WKU w Garwolinie porucznik Norbert Dźwigalski, przedstawiciel komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie kpt. Tomasz Biernacki, przedstawiciele Związku Inwalidów Wojennych i Wojskowych w Garwolinie, wójt gminy Miastków Kościelny Jerzy Jaroń, kierownik placówki terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Garwolinie Michał Jaworski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Janusz Krawczyk oraz dyrektorzy szkół z terenu gminy Górzno.
Złożyli kwiaty i zapalili znicze
Po powitaniu gości w unińskim lesie rozbrzmiał hymn państwowy w wykonaniu Orkiestry Wojskowej z Siedlec pod batutą tamburmajora plutonowego Michała Kryńskiego. Następnie delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przed pomnikami pomnikami upamiętniającymi 10 żołnierzy Wojska Polskiego, którzy zginęli we wrześniu 1939 roku w rejonie wsi Unin podczas strać z oddziałami niemieckimi oraz żołnierzy Armii Krajowej 2. szwadronu 1. Pułku Strzelców Konnych, którzy w lipcu 1944 roku, pod dowództwem por. Władysława Klimaszewskiego „Łozy”, na uroczysku leśnym Unin zajęli pozycje wyjściowe do otwartej walki z okupantem w akcji „Burza”.
Tradycyjnej mszy polowej przewodniczył proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sulbinach ks. Andrzej Lemieszek, który w homilii mówił o patriotyzmie i o św. Faustynie, która modliła się za Polskę. O oprawę nabożeństwa zadbała Orkiestra Wojskowa z Siedlec. Uroczystości uświetniły poczty sztandarowe Armii Krajowej i szkół z terenu gminy Górzno
Wydarzenia odległe w czasie, ale wciąż żywe w nas
Wójt gminy Górzno Waldemar Sabak podkreślił, że spotkania w unińskim lesie w pierwszą niedzielę września mają wieloletnią tradycję. – Spotykamy się w tym dniu szczególnym, żeby przypomnieć wydarzenia z 1939 roku. Wydarzenia choć odległe w czasie, ale wciąż żywe w nas. Szczególnie w tych, którzy przeżyli to jako naoczni świadkowie, kombatanci. Ale także żywe wśród nas, którzy te wydarzenia znamy z opowieści swoich ojców, dziadków czy z lekcji historii. Ważne, żeby przypominać o tych tragicznych wydarzeniach, ale także, żeby jak mówił ksiądz w homilii, żeby się modlić za tych, którzy oddali to, co najważniejsze w obronie ojczyzny, swoje życie. To też okazja, żeby podziękować żyjącym kombatantom za ich ofiarność, za ich walkę, że dziś możemy żyć w wolnej ojczyźnie. Jest to również okazja do przypomnienia młodym ludziom o tych wydarzeniach – mówił włodarz gminy Górzno. Waldemar Sabak przypomniał zebranym postać ojca Bogumiła Talarka, który przed wieloma laty rozpoczął tradycje patriotycznych spotkań w unińskim lesie.
Bez ich ofiary nie byłoby wolnej Polski
Wicemarszałek Senatu Maria Koc podkreśliła, ze wrzesień to szczególny miesiąc w kalendarzu, ponieważ wiąże się z wydarzeniami sprzed 77 laty, kiedy zaczęła się najtragiczniejsza wojna w czasach ludzkości. – W tym lesie koło Unina, 17 września, zginęło w walce 10 kawalerzystów. Ułani z ciechanowskiego Pułku Ułanów, którzy ostrzeliwali Niemców, walczyli i tutaj ponieśli śmierć, z dala od swego domu, pochowani we wspólnej mogile – mówiła Maria Koc, która podkreślała, że bohaterowie nigdy nie giną na darmo, a pamięć o nich żyje na wieki, bo bez ich ofiary nie byłoby wolnej Polski.
Poseł Grzegorz Woźniak wspominając transmisję z pogrzebu „Inki”, wyraził szacunek dla organizatorów i uczestników corocznych uroczystości w unińskim lesie, którzy w ten sposób upamiętniają walczących o wolną Polskę. – Jesteśmy niepokorni, pamiętamy i chcemy. Nastały takie czasy, że chce się chcieć. Ja państwu gratuluję tego, że nam się chciało chcieć, chce się chcieć i będzie się chciało chcieć w przyszłości również, patrząc na młode pokolenie – mówił poseł.
Prośba o miłość. tolerancję i wzajemny szacunek
Starosta garwoliński Marek Chciałowski przypomniał, że we wrześniu 1939 roku rolnicy, którzy wówczas powinni świętować zakończenie żniw, stanęli do walki w obronie niepodległości Polski. – Ziemia garwolińska jest doświadczona. Ziemia garwolińska zawsze przelewała krew, poczynając od Maciejowic, poprzez powstanie listopadowe i styczniowe również na tym terenie. To tu powstańcy styczniowi przelewali krew. To tu jest pamięć o nich – podkreślił włodarz powiatu, który przypomniał m.in., o bombardowaniu Sobolewa, Garwolina i Łaskarzewa oraz zniszczeniach mostów w Maciejowicach i Sobieniach-Jeziorach. Starosta zaznaczył, że mieszkańcy garwolińskiej ziemi zawsze walczyli o ojczyznę. – Wojna to czas nienawiści, pokój to czas miłości. Chciałbym prosić o miłość i wzajemny szacunek, prosić o tolerancję wzajemną, bo jeśli jej nie będzie, to będzie nienawiść. Musimy chcieć wyciągnąć dłoń do drugiego człowieka, przekazać znak pokoju – apelował Marek Chciałowski.
Po przemówieniach zaproszonych gości z koncertem wystąpiła Orkiestra Wojskowa z Siedlec. Tradycyjnie, ogromnym zainteresowaniem cieszyła się loteria, w której każdy wygrywał, a na posiadaczy szczęśliwych numerków czekały nagrody główne, w tym m.in.: rowery, telewizor, namiot itp. Podczas uroczystości w unińskim lesie nie zabrakło tradycyjnej licytacji oraz przysmaków z grilla i kuchni polowej.
(ur) 2016-09-07 13:55:48
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie