Reklama

Biegli w słusznej sprawie

22/06/2011 09:31

W niedzielę w Garwolinie zawodnicy z Polski i zagranicy pobiegli ulicami miasta, aby zaprotestować przeciw przemocy.

Organizatorem biegu „Avon kontra przemoc – biegnij w Garwolinie” był klub Truchtacz.pl.

Do biegu głównego na dystansie 10 km zgłosiło się 600 zawodniczek i zawodników. Limit miejsc został wyczerpany już kilka tygodni przed imprezą. Na starcie pojawiło się wielu bardzo dobrych sportowców startujących w dużych imprezach biegowych oraz gwiazda polskiego sportu Robert Korzeniowski. W imprezie uczestniczył również burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski.

Trasa przebiegała przez centrum Garwolina. Zawodnicy biegli w kierunku Lublina, po czwartym kilometrze usytuowany był nawrót. Rozgrzewkę przeprowadziły cheerleaderki z grupy tanecznej Flesh Senior.

Duży wkład w organizację zawodów włożyła grupa teatralna „Rękawiczka”, której opiekunem jest Izabela Rękawek. Młodzi aktorzy na każdym kilometrze odgrywali scenki rodzajowe, dopingując w ten sposób sportowców. Biegacze mogli zobaczyć m.in. porachunki gangsterskie, trzy kandydatki na miss i anioły. Tuż przed metą wszyscy zaangażowani w teatralny doping stworzyli grupę gospel śpiewającą piosenki na cześć zawodników. Można było usłyszeć m.in. przeróbkę znanego discopolowego hitu „Biegnij szalona, mówię ci…”.

Rywalizacja wystartowała punktualnie o 12.00 z mostu na rzece Wildze. Bieg był bardzo wyrównany. Zwycięzcy zawodów Arturowi Kozłowskiemu o 10 sekund udało się pobić ubiegłoroczny rekord biegu. Tuż za Polakiem finiszowali Ihar Tsetserukou i Mykhajlo Iveruk , a na czwartym, nieszczęśliwym dla sportowca miejscu uplasował się Kenijczyk Rotih Kibet.

- Myślę, że stawka była bardzo mocna, tutaj biegł zawodnik z Kenii, z Białorusi, to jest naprawdę bardzo mocna stawka. Oni wygrywają wiele biegów w Polsce. Udało mi się 600 metrów przed końcem uciec im i dotrzymać tę przewagę do mety, ale naprawdę było ciężko – zdradził nam Artur Kozłowski.

Zwycięzca garwolińskiego biegu to ubiegłoroczny mistrz Polski w biegu na 10 kilometrów. Dzień wcześniej w Warszawie wygrał bieg Ursynowa.

Korzeniowski dobiegł 32., burmistrz – 413.

Dziesięć minut po starcie biegu głównego wystartował bieg rodzinny na dystansie 2 km. W tej kategorii licznie zgromadzona publiczność dopingowała 113 zawodników. Zwycięzcą okazał się Sylwester Kuśmierz z Tomaszowa Lubelskiego, który nieznacznie wyprzedził Piotra Szostaka i Marcina Soszkę.

Organizatorzy prowadzili także klasyfikacje w poszczególnych kategoriach wiekowych. Startujący z numerem 1 mistrz olimpijski Robert Korzeniowski w kategorii M-40 (40-49 lat) znalazł się tuż za podium – zajął 4. miejsce (w klasyfikacji ogólnej na 32. miejscu). Na 413. pozycji, z czasem 54:24, do mety przybiegł burmistrz Tadeusz Mikulski, który po biegu podkreślał, że bieganie to dla niego zabawa i sposób na miłe spędzanie czasu.

Dla najlepszych zawodników biegu czekały nagrody pieniężne. Zawodnicy, którzy zajęli pierwsze trzy miejsca, otrzymali odpowiednio 1500, 1000 i 500 zł. Prowadzony był także ranking na najlepszego biegacza powiatu. W tej klasyfikacji zwycięzcą został Robert Głowala, który z czasem 34:03 zajął 9. miejsce w klasyfikacji głównej.

Klasyfikacja – bieg główny 10 km

1.Artur Kozłowski (Sieradz, POL), czas: 00:30:03

2.Ihar Tsetserukou (Grodno, BLR), czas: 00:30:05

3.Mykhajlo Iveruk (Rovno, UKR), czas: 00:30:06

4.Rotih Kibet (Marakwet, KEN), czas: 00:30:07

9. Robert Głowala (Garwolin, POL), czas: 00:34:03

32. Robert Korzeniowski (Warszawa, POL), czas: 00:38:35

413. Tadeusz Mikulski (Garwolin, POL), czas: 00:54:24

Sklasyfikowano 562 zawodników.

Najlepsze zawodniczki biegu na 10 km:

1. Anastasiy Staravoitava (Mińsk, BLR), czas: 00:34:00

2. Agnieszka Ciołek (Wrocław, POL), czas: 00:34:16