
Przedsiębiorstwo Robót Budowlanych Dromos upadło w listopadzie ubiegłego roku. Do wczoraj na wypłatę należnych świadczeń przekazano kwotę w łącznej wysokości 451.834,27 zł. Pomocą że środków FGŚP zostali objęci pracownicy i byli pracownicy spółki.
14 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w Siedlcach V Wydział Gospodarczy ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku Przedsiębiorstwa Robót Drogowych "Dromos" Sp. z o.o. z siedzibą w Woli Rębkowskiej. W grudniu ubiegłego roku z wiązani z firmą od lat jej pracownicy, którzy poczuli się oszukani, zażądali wyjaśnień, jak do tego doszło. Prezesi, ostatni i poprzedni, wzajemnie sobie wówczas przeczyli. Czytaj więcej...
Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie przekazał środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dokonanie wypłat należnych świadczeń pracownikom i byłym pracownikom. Podstawą do tego działania był złożony wykaz zbiorczy i dwa wykazy uzupełniające niezaspokojonych roszczeń pracowniczych.
Otrzymają wynagrodzenia i odprawy
Do wczoraj na wypłatę należnych świadczeń przekazano kwotę w łącznej wysokości 451.834,27 zł. – Pomocą ze środków FGŚP zostali objęci pracownicy i byli pracownicy spółki. Złożone dotychczas wykazy obejmowały świadczenia w liczbie 289 (świadczeniobiorcy) dla 75 osób. Każda z wykazanych osób otrzymała różne świadczenia, m.in. wynagrodzenia za pracę, odprawę pieniężną (w zależności od indywidualnych uprawnień jedno-, dwu- lub trzymiesięczną), ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, jeżeli ustanie stosunku pracy nastąpiło przed datą niewypłacalności, tj. przed 14 listopada 2012 r. – informuje Joanna Piłka, kierownik Wydziału Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie.
Rozwiązanie stosunku pracy do 14 marca!
Joanna Piłka zaznacza, że nie jest możliwe określenie kwoty, jaka może zostać wypłacona na rzecz pozostałych pracowników firmy „Dromos". Jest to spowodowane tym, że w chwili obecnej Fundusz nie dysponuje informacją, czy syndyk dokonał wypowiedzeń dla wszystkich pracowników. – Dodatkowo informuję, że Fundusz nie ma wglądu do dokumentacji pracowniczej będącej w posiadaniu syndyka i do czasu złożenia kolejnych wykazów uzupełniających brak jest możliwości określenia przybliżonej kwoty późniejszych wypłat – dodaje kierownik Wydziału FGŚP.
Na wypłatę należnych świadczeń mogą również liczyć pozostali pracownicy przedsiębiorstwa „Dromos". Otrzymają oni, zgodnie z kodeksem pracy, ze środków FGŚP odprawy pieniężne oraz odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia. Stanie się tak pod warunkiem, że do 14 marca (czyli w okresie czterech miesięcy przypadających po dacie niewypłacalności – 14.11.12 r.) stosunki pracy zostaną rozwiązane.
{jb_info}W przypadku wypłaty świadczeń ze środków Funduszu łączna kwota świadczeń za okres jednego miesiąca nie może przekraczać przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, od dnia jego ogłoszenia przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, ogłaszanego na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Na dzień 6 lutego jest to kwota w wysokości 3 510,22 zł.{/jb_info}
(ur) 2013-02-07 07:40:34
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Co to za kraj ? Jedni dostają wielką kasę jak pracownicy Energetyka , a drudzyna śmierdzace grosze jak Dromos muszą czekać kilka miesięcy , a może lat .
I co z tego,że zostaną wypłacone wynagrodzenia za wrzesień , październik i 13 dni listopada, oraz odprawy. Przecież pracownicy nie dostawali pieniędzy przez 5 miesięcy, więc trzeba było się zapożyczać , bo z pensji dromosowkiej nie da się odłożyć. Więc nic już im nie zostało a odprawy większość dostanie dopiero w kwietniu, więc znowu będą się zapożyczać, bo pracy nigdzie nie można znaleźć martwy sezon bo zima no i mamy kryzys firmy zwalniają nie zatrudniają. I nie wprowadzajcie ludzi w błąd,że wypłaci im fundusz wynagrodzenia od 14 listopada do końca lutego, bo tak nie będzie. Fundusz wypłaci jeszcze tylko odprawy , a kwestią wynagrodzeń niewypłaconych zajmuje się syndyk, który jak na razie nie może nic sprzedać, bo jest hipoteką dla ZUSu i US , no i jeszcze bank, ho ho trochę się im zejdzie, a pracownicy niech szukają pracy , tylko gdzie, urząd pracy też na pewno się ucieszy jak zobaczy z dniem 28 lutego ponad 30 osób w swoich progach. Pracownicy trzymajcie się, teraz tylko może być tylko lepiej.