Reklama

Czarne chmury nad basenem?

Jest to firma niewypłacalna, w bardzo złej kondycji finansowej – takie słowa usłyszeli dziś radni Garwolina z ust skarbnik miasta. Katarzyna Nozdryn-Płotnicka mówiła o liderze konsorcjum budującego w Garwolinie krytą pływalnię.


Komornik upomina się o dług

Do urzędu miasta wpłynęło pismo od komornika z wnioskiem o zajęcie 1,7 miliona złotych wierzytelności firmy Tiwwal, lidera konsorcjum, które wygrało przetarg na budowę garwolińskiego basenu. Skarbnik poinformowała, że znaczną część prac budowlanych wykonywała jak dotąd inna firma wchodząca w skład konsorcjum. Należność firmy Tiwwal, według faktury wystawionej 28 grudnia, wynosi 27 tysięcy złotych. – Musimy przekazać je na konto komornika – wyjaśniła skarbnik.

– Jeżeli ktoś na szerokim froncie prowadzi masę przedsięwzięć, to pieniądze mogą się na jakimś etapie zablokować. Na razie nic strasznego się nie stało – uspokajał burmistrz.

Do burmistrza i radnych zaczęli się również zgłaszać lokalni przedsiębiorcy, którzy świadczyli usługi na rzecz firmy Tiwwal i wykonywali różnego rodzaju prace na terenie budowy. – Ludzie ci skarżą się na nieuczciwość tej firmy. Wykonawca im nie płaci – mówił radny Krzysztof Wielgosz. Burmistrz Tadeusz Mikulski potwierdził, że Tiwwal ma problem z regulowaniem płatności. Największe zobowiązanie miało opiewać na kwotę 300 tys. zł. Firma zalegała też m.in. z płatnościami za usługi firmy ochroniarskiej pilnującej placu budowy.

 

Kotów trzech, a myszy na budowie harcują

Część zobowiązań została już podobno spłacona, ale – jak się okazuje – nie rozwiązuje to problemu. W umowie między miastem a wykonawcą znajduje się bowiem zapis mówiący o tym, że konsorcjum budujące basen nie ma prawa do zawierania umów z podwykonawcami.

Pracownicy magistratu tłumaczyli, że o podwykonawcach dowiedzieli się dopiero wtedy, kiedy przedsiębiorcy przyszli do urzędu upomnieć się o zaległe wypłaty. Radni nie kryli zdumienia. – To nie jest mysz, która wbiegła przez ogrodzenie i nikt jej nie zauważył – dziwił się Krzysztof Wielgosz. Radny wyliczał, że ze strony miasta inwestycję nadzorują przynajmniej trzy osoby. – Te osoby dzień w dzień są pewnie na budowie. Jak to się stało, że żadna z nich nie zauważyła, że prace wykonują podwykonawcy? – pytał Wielgosz.

Kierownik wydziału techniczno-inwestycyjnego urzędu Wojciech Zalewski tłumaczył, że wykonawca miał prawo wynająć sprzęt i zatrudnić w swojej firmie miejscowych pracowników, których obecność na budowie nie musiała oznaczać, że są podwykonawcami. – Jeżeli chciałbym wszystko sprawdzać, musiałbym się upominać u kierownictwa, czy mają umowy o pracę itp. Jeżeli bym się o czymś takim dowiedział, musiałbym zgodnie z umową wstrzymać budowę. Tylko czy my tego chcemy? – pytał Zalewski. – My chcemy, żeby wszystko było zgodnie z prawem – odpowiedział przewodniczący rady Marek Janiec.

 


 

{jb_quote}To jest bardzo złożona inwestycja. Jeszcze zanim się rozpoczęła, wiedziałem, że będę za nią zbierał baty – burmistrz Tadeusz Mikulski.{/jb_quote}

 


 

Zdążyć przed 7 grudnia

Radni zaapelowali do burmistrza o większą kontrolę nad budową basenu. – Jeżeli inspektor nadzoru nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, to proszę go zwolnić i zatrudnić takiego, który będzie miał czas i ochotę przyglądać się temu, co dzieje się na budowie. Jeżeli nasz nadzór z urzędu miasta nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, to proszę zwolnić ten nadzór z tego zadania i delegować do niego kogoś innego – przekonywał Krzysztof Wielgosz. – Chodzi o to, żebyśmy nie mieli problemów takich, że przez ruchy komornika czy postępowanie w sądzie ktoś nam zablokuje możliwość kontynuacji budowy. To byłaby ogromna tragedia dla miasta – dodał radny.

– Nie widzę w chwili obecnej zagrożenia inwestycji – zapewnił Tadeusz Mikulski. – Dla nas jest istotne, żeby termin 7 grudnia 2012 został dotrzymany – podkreślił burmistrz.

Nie jest jednak pewne, czy budowę uda się zakończyć zgodnie z planem. Radni dowiedzieli się dziś o opóźnieniu w realizacji inwestycji rzędu 2 milionów złotych. Prawdopodobnie dojdzie też do zmiany na stanowisku kierownika budowy. – Nie ma współdziałania między firmami konsorcjum, a my ponosimy tego skutki – stwierdził kierownik wydziału techniczno-inwestycyjnego. – To jest bardzo złożona inwestycja. Jeszcze zanim się rozpoczęła, wiedziałem, że będę za nią zbierał baty – wyznał burmistrz Tadeusz Mikulski.

 

(ma) 2012-01-19 22:52:33

fot. UM Garwolin

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2012-01-21 22:54:28

    :eek: Chochoł ma racje kazda inwestycja wymyślona przez naszego Burmistrza i spółki to porażka a kasa mieszkańców płynie i to czasami do szamba

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sip - niezalogowany 2012-01-21 21:13:40

    [quote name="Chohoł"]:-x Dla Mikulskiego to prawo sie nie liczy skoro nie zwraca na jego łamanie. twierdzi ze wszystko jest Ok. Wsolnota pobudowała juz Hale sportowa ,która nie ma żadnego atestu na rozgrywanie imprez spotowych , ścieżka rowerowa bubel wojewódzki.Teraz znów zapowiada sie BUBEL z basenem .Kiedy ten niedouczony oficer LWP wkoncu porzegna sie z urzedem ,robi pośmiewisko z Garwolina na cały kraj. Skoro jest łamane prawo a urzednik o tym wie to nalezy złozyc zawiadomienie do prokuratury woj, bo tu w miescie jest "Uklad " kolezensko zalezny. 8)[/quote]jeśli jesteś taki mądry to sam wystartuj i zajmij jego miejsce,mogę się nawet wpisać na listę poparcia dla ciebie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    willy - niezalogowany 2012-01-21 17:10:33

    :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Tadzio jest taki sam jak prezes OSP mają stare wojskowe wspomnienia a może wspólnymi siłami jakiś pomniczek marszałka Józefa Piłsudskiego ale by mieli radochę zbowidowcy powiatowi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jurek - niezalogowany 2012-01-21 00:02:42

    Bzdury piszesz panie chochoł

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Chohoł - niezalogowany 2012-01-20 16:44:48

    :-x Dla Mikulskiego to prawo sie nie liczy skoro nie zwraca na jego łamanie. twierdzi ze wszystko jest Ok. Wsolnota pobudowała juz Hale sportowa ,która nie ma żadnego atestu na rozgrywanie imprez spotowych , ścieżka rowerowa bubel wojewódzki.Teraz znów zapowiada sie BUBEL z basenem .Kiedy ten niedouczony oficer LWP wkoncu porzegna sie z urzedem ,robi pośmiewisko z Garwolina na cały kraj. Skoro jest łamane prawo a urzednik o tym wie to nalezy złozyc zawiadomienie do prokuratury woj, bo tu w miescie jest "Uklad " kolezensko zalezny. 8)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wiktor - niezalogowany 2012-01-20 15:10:02

    ...jest powiedzenie:co dla jednego jest sufitem, dla drugiego jest podłogą...dla pana burmistrza sufitem już była ścieżka rowerowa...a przekręty konsorcjum tiwwal, najlepiej znają włodaże mińska mazowieckiego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    babalu - niezalogowany 2012-01-20 09:51:39

    Zobaczymy co wyjdzie z tego wojskowego podejścia do sprawy "na urraaaaaaaaaaaa!!!" jakie prezentuje burmistrz. Bez planu, bez pomysłu - byleby się działo za jego kadencji. Coś czuję że będzie się działo i po jego kadencji!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do