Czekała na wymaz, zasłabła w olbrzymiej kolejce – Kiedy coś się zmieni?

Dwa punkty pobrań wymazów w Garwolinie przeżywają istne oblężenie. Kolejka do punktu na parkingu naprzeciwko urzędu miasta zakręca i sięga aż do parku za kolegiatą. W punkcie przy przychodni liczba pacjentów też jest ogromna. Zniecierpliwieni, zmęczeni, często chorzy mieszkańcy powiatu mają dosyć. Dziś w jednej z kolejek zasłabła kobieta. Kiedy coś się zmieni? - To jest wojna. Walczymy - zapewnia starosta Walicki. Rozmowy z firmą Corten Medic o przeniesieniu jednego punktu do GSAG, gdzie wymaz byłby pobierany z auta, prowadzi burmistrz Świeczak. Powiat oczekuje także na wsparcie WOT.

Liczba zakażeń w powiecie garwolińskim stale rośnie. Tylko w dwa dni przybyły 172 nowe przypadki. Od początku miesiąca pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa otrzymało 1076 osób! Te liczby przekładają się na olbrzymie oblężenie punktów pobrań wymazów. Zniecierpliwieni, zmęczeni, często chorzy mieszkańcy powiatu mają dosyć. Stoją tam osoby zakażone i zdrowe. Nawet jeśli ktoś był zdrowy, to po kilkugodzinnym pobycie w takiej kolejce może być zakażony - mówi Czytelnik, który zadzwonił dziś do redakcji eGarwolin. Dziś w jednej z kolejek zasłabła kobieta. - Nawet nie ma kto jej pomóc. Coś strasznego - napisał inny Czytelnik, oczekujący na wymaz. Kiedy coś się zmieni?

O poprawę sytuacji osób oczekujących na badania walczą burmistrz Garwolina Marzena Świeczak i starosta garwoliński Mirosław Walicki. Włodarz powiatu w miniony piątek złożył w NFZ wniosek o stworzenie w Garwolinie trzeciego punktu pobrań wymazów i usytuowanie go w Garwolińskiej Strefie Aktywności Gospodarczej. Miał to być punkt pobierania wymazów w systemie Drive thru, prosto z auta. Odpowiedzi z NFZ nadal nie ma. Starosta obawia się jednak odmowy, ponieważ miasto Garwolin ma już dwa punkty, gdy inne miasta podobnej wielkości mają jeden punkt. 

Jest plan przeniesienia punktu do strefy

Przyspieszeniem wykonywania poboru wymazów może być przeniesienie punktu, który znajduje się naprzeciwko urzędu miasta do Strefy. Tam mógłby on funkcjonować w systemie Drive thru. Rozmowy w tej sprawie z firmą Corten Medic prowadzi burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, która przekazuje firmie zdjęcia, obrazujące rzeczywistość w Garwolinie. - Czekam na telefon zwrotny. To byłoby najlepsze rozwiązanie, bo w centrum zostałby punkt w SPZOZ. Tu też prosiłam pana starostę o podjęcie rozmów o wydłużeniu czasu pracy tego punktu - mówi Marzena Świeczak. 

Powiat wspiera działania miasta. - Damy im miejsce, namioty, prąd i wyżywienie, żeby tylko przenieść ten punkt na Strefę, żeby ludzie mogli dojeżdżać samochodami, żeby nie stali w takich kolejkach - mówi starosta Mirosław Walicki, który dodaje, że problem tkwi też w braku personelu. - Nie ma pielęgniarek. Nie odejdą od łóżek chorych, żeby pobierać wymazy. Ja już w piątek dostałem od wojewody zgodę na żołnierzy WOT, którzy nas będą wspierać. Jestem z nimi cały czas na linii. Mieli być w poniedziałek, ale jeszcze ich nie ma. Jeśli pojawia się w tych punktach, to odciążymy pielęgniarki, bo nikt nie da pielęgniarek, gdy brakuje ich przy łóżkach - podkreśla Mirosław Walicki. 

Starosta dodaje, że personel medyczny nie ma u nas więcej płacone za opiekę nad pacjentami covidowymi, bo taka sytuacja jest tylko w szpitalach zakaźnych. Szpital Powiatowy w Garwolinie mimo, że nie jest taką placówką ma takich pacjentów.

- To jest wojna. Walczymy - zapewnia starosta Walicki. 

ur
Za zdjęcia dziękujemy Czytelnikowi u burmistrz Marzenie Świeczak, za video Czytelniczce!