Reklama

Dwa zwycięstwa i dwie porażki

Zryw Sobolew i Wilga Miastków wygrały swoje spotkania w siedleckiej lidze okręgowej i mogą się cieszyć ze zdobycia kompletu punktów. Zawodnicy Orła i Sępa z wyjazdowych spotkań wracali do domów w odmiennych nastrojach.


Awans na trzecią lokatę

Zryw zmierzył się w sobotę z Mazovią Mińsk Mazowiecki. Ta potyczka może przesądzić o ostatecznym miejscu na koniec rozgrywek i zadecydować, kto bezpośrednio awansuje lub będzie grał w barażach. Podopieczni Andrzeja Goliszewskiego w rundzie wiosennej osiągają bardzo dobre wyniki i nie przegrali żadnego spotkania z zespołami z czołówki. Tym razem było podobnie. W składzie sobolewskiej drużyny zabrakło najlepszego snajpera Michała Wiśniocha (pauzował za kartki) oraz Konrada Więckowskiego.

W pierwszej odsłonie przeważali goście z Sobolewa. Dobrze prezentowali się również w szykach obronnych, szybko przerywając akcje miejscowej drużyny. Pięć minut przed końcem pierwszej części Mateusz Gałązka wykorzystał dobre podanie Tomasza Marcińczaka i umieścił piłkę w siatce. W kolejnej akcji młody napastnik mógł zaliczyć trafienie, ale niestety tym razem się nie udało. Do przerwy było 1:0 dla Zrywu.

W drugiej części obraz gry się nie zmienił, więcej sytuacji strzeleckich mieli sobolewianie. 18-letni napastnik miał jeszcze okazję do tego, aby podwyższyć wynik, bramki jednak nie padły. Najważniejsze jest to, że Zryw wywalczył trzy punkty i tym samym awansował na trzecią lokatę w tabeli.

{jb_greenbox}Mazovia Mińsk Mazowiecki – Zryw Sobolew 0:1 (0:1)
Bramka:
Gałązka
Zryw: Kępka - Zackiewicz Bartosz, Kazimierak, Zackiewicz Tomasz (Błachnio), Michalec, Cieśla, Tywanek, Wasiulewski, Kwaśniak (Dziubak), Marcińczak, Gałązka.{/jb_greenbox}

 

Nowa miotła nie pomogła

W meczu z ŁKS-em Łochów na ławce Orła Unin zasiadł nowy-stary trener Cezary Krzyśpiak, który na stanowisku szkoleniowca zastąpił Cezarego Wągrodzkiego. Nowy trener otrzymał zadanie doprowadzenia drużyny do formy prezentowanej na jesieni, kiedy kibice obserwowali waleczny zespół, który nie odstawia nogi i urywa punkty silniejszym rywalom.

Orzeł rozpoczął mecz w sposób, do jakiego przyzwyczaił kibiców i rywali, czyli od przespanej pierwszej połowy. Pierwsze dwa trafienia należały do gospodarzy. Orzeł odpowiedział bramką Łukasza Ziółka. Przed końcem pierwszej części Przemysław Kisiel zdobył trafienie na 4:2. W drugiej odsłonie Orzeł zagrał z większym zaangażowaniem. Goście mieli rzut karny, ale wykonujący go Teodor Walenda nie potrafił pokonać bramkarza z jedenastu metrów. Następnie Dawid Przybysz zdobył bramkę kontaktową, lecz tuż przed końcem spotkania łochowianie strzelili na 5:3 i wywalczyli trzy punkty.

- Na końcowym wyniku zaważyła pierwsza połowa, którą zagraliśmy dobrze, ale straciliśmy bramki po indywidualnych błędach. Wynik po pierwszej połowie ustalił mecz – uważa trener Orła Cezary Krzyśpiak.

{jb_greenbox}ŁKS Łochów – Orzeł Unin 5:3 (4:1)
Bramki
: Ł. Ziółek, Kisiel, Przybysz
Orzeł: Kisiel - Mikulski, Duchna, Szczęśniak, Walenda – Pałyska (Przybysz), P.Ziółek, P.Brych, Ł, Ziółek, Krzyspiak - Kisiel.{/jb_greenbox}

 

Sęp w trudnej sytuacji

Sęp Żelechów w niedzielnym spotkaniu zmierzył się z Koroną Olszyc. Dla podopiecznych Roberta Barańskiego to spotkanie było arcyważne w walce o pozostanie w szeregach siedleckiej ligi okręgowej. W pierwszym spotkaniu obu drużyn żelechowianie na własnym obiekcie wysoko wygrali 5:0. Tym razem strony się zamieniły i to piłkarze z Olszyca urządzili sobie festiwal strzelecki.

Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze. Sęp odpowiedział trafieniem Łukasza Deresa. W kolejnych akcjach pierwszej części znów celnie strzelali piłkarze Korony, którzy po 45 minutach prowadzili 4:1. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Ostatecznie gospodarz zwyciężył 7:2. Drugą bramkę dla żelechowian zdobył Łukasz Marchlak. Po tym spotkaniu zmalały szanse Sępa na utrzymanie. Jeśli drużyna z Żelechowa nie chce wypaść z ligi, musi zdobywać komplety punktów.

- Na wyniku spotkania zaważyły koszmarne błędy w defensywie, błędy na poziomie trampkarskim. Rywal był bardzo skuteczny i wykorzystał wszystkie nasze błędy - ocenia trener żelechowian Robert Barański.

{jb_greenbox}Korona Olszyc – Sęp Żelechów 7:2 (4:1)
Bramki:
Deres, Marchlak.{/jb_greenbox}

 

Wilga wygrywa z Zorzą

Na boisku w Miastkowie Kościelnym zmierzyli się sąsiedzi z ligowej tabeli. Zwycięzca potyczki będzie miał spokojniejszą kolejną rundę.

Pierwsze dwadzieścia minut toczone było pod dyktando miejscowego zespołu, czego efektem były dwa strzały w obramowanie bramki. Niestety goście zdołali wyprowadzić skuteczną kontrę i to Zorza wyszła na prowadzenie. Miastkowianie szybko odrobili straty. Piękną bramką z dystansu popisał się Jarosław Zając. Kilka minut później Wilga wyszła na prowadzenie. Bramkarza gości pokonał Marcin Szczygielski. Później delikatną przewagę zanotowali goście, ale do przerwy miejscowi wciąż prowadzili 2:1.

W drugiej odsłonie podopieczni Pawła Kowalskiego zagrali bardzo dobre spotkanie. Bramkę na 3:1 bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Piotr Kondej. Następne dwa trafienia były autorstwa Marcina Szczygielskeigo, który w meczu z Zorzą ustrzelił hattricka. Rywal zmniejszył wysokość porażki strzałem z rzutu karnego. W ostatnich minutach meczu wynik na 6:2 ustalił Przemysław Baran.

- Wygraliśmy zasłużenie. Rywal grał przede wszystkim długie piłki na szybkich napastników. W drugiej odsłonie przeważaliśmy i prowadziliśmy grę. Mogę pochwalić Karola Bogusza, który zaliczył bardzo dobry występ. Oczywiście Szczygielski także zaliczył genialne spotkanie – ocenia szkoleniowiec Wilgi Paweł Kowalski.

{jb_greenbox}Wilga Miastków – Zorza Sterdyń 6:2 (2:1)
Bramki:
Szczygielski x3, P. Baran, P. Kondej, J. Zając
Wilga: Czarny – Latuszek (Szeląg), M. Biedrzycki, Zając, Aniszewski (Ł. Biedrzycki) – Bogusz, Kondej, Ł. Wołoszka (R. Celej), Szczygielski - Cichecki (Brych), Baran.{/jb_greenbox}

(ŁS) 2012-04-30 11:57:56

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do