Reklama

Dwieście lat, Panie Józefie!

Walczył z niemieckim okupantem, a w latach powojennych aktywnie działał na rzecz swojej miejscowości. Józef Urban z Więckowa świętował setne urodziny.

Zwykle taka okazja zdarza się rzadko, ale ostatnio gmina Trojanów stała się pod tym względem chlubnym wyjątkiem. W tym roku już trzecia osoba w okolicy obchodziła tak doniosły jubileusz. W domu pana Józefa nie mogło więc zabraknąć wyjątkowych gości. 14 marca najstarszego mieszkańca Więckowa odwiedził wójt gminy Trojanów Stanisław Kostyra, przewodniczący rady gminy Jacek Ryszkowski, radna Hanna Sadura oraz kierownik Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych w Garwolinie Andrzej Koszucki. Z racji setnych urodzin jubilat otrzymał pamiątkowy dyplom, kwiaty i upominki od Urzędu Gminy. Natomiast przedstawiciel KRUS przekazał dokument informujący o przyznaniu zwiększonego świadczenia emerytalnego.

 

Nauka i praca na roli

Pan Józef jest skarbnicą wiedzy na temat minionych czasów. Urodził się 12 marca 1922 r. w Zielonce koło Brzezin, na terenie dzisiejszej gminy Stężyca. Jego rodzicami byli Maria z domu Nakończa i Wincenty Urban. Oboje wraz z dwójką dzieci (młodszym Janem i starszym Józefem) trudnili się pracą na roli na własnym, małym gospodarstwie.

Niestety szczęście rodzinne Urbanów nie trwało długo. Gdy pan Józef miał zaledwie dwa lata zmarł mu ojciec. Od tego momentu więcej obowiązków spadło na owdowiałą żonę Marię. Ale z wiekiem i dzieci, mimo uczęszczania do szkoły, zaczęły pomagać matce. W ten sposób mijały kolejne lata. Nasz jubilat ukończył siedem klas szkoły powszechnej i na tym edukację poprzestał z braku możliwości na jej kontynuację. Na domiar złego, po niedługim czasie nad Polską zawisło widmo prawdopodobnej wojny z Niemcami.

 

Doszedł aż za Odrę

Najazd hitlerowców i pierwsze lata okupacji nie zmieniły zasadniczo sytuacji życiowej pana Józefa. Nadal trudnił się rolnictwem pomagając matce i bratu w codziennych obowiązkach. Dopiero w czasie przechylania się wojennej szali na korzyść Aliantów, wojsko upomniało się o dzisiejszego jubilata. Wraz z podpisaniem układu Sikorski-Majski, w Związku Radzieckim została utworzona Armia Wojska Polskiego. Józef Urban został do niej wcielony w 1943 r. i trafił pod dowództwo gen. Karola Świerczewskiego.

– Teść wiele razy wspominał, że przeszedł z tą armią aż za Odrę. Był saperem, więc do jego obowiązków należało oczyszczanie terenów z min, którymi Niemcy obsadzali drogi i pola  – wyjaśnia Alfred Kapusta. Znamienną dla pana Józefa chwilą był dzień zakończenia wojny.  – 8 maja stał koło Odry z trzema żołnierzami, gdy nagle niedaleko nich wybuchł pocisk. Siła uderzenia zabiła jego kolegów, a sam został raniony odłamkiem. Do dziś ma w związku z tym problemy za słuchem – mówi krewny.

 

Walczył za Polskę

Ocalony z przeżyć wojennych Józef Urban powrócił do rodzinnego domu. Niedługo później poznał przyszłą żonę Helenę Kowalczyk, z którą zawarł ślub w 1949 r. Małżonkowie zamieszkali u panny młodej, w Więckowie. Wspólnie doczekali dwójki córek: Danuty i Kazimiery.  – Zajmowali się pracą na własnym gospodarstwie. I tak było do emerytury  – opowiada Kapusta.

Dziś pan Józef jest dumnym dziadkiem pięciorga wnucząt (4 wnuczki i 1 wnuczka) i sześciorga prawnucząt (4 prawnuczki i 2 prawnuków).  – Na co dzień czuje się dobrze. Zażywa mało leków, a jeśli już to suplementy diety. Sam sobie gotuje, a nawet chodzi po zakupy – tłumaczy zięć.

W przeszłości (ale i teraz też) jubilat był szanowanym obywatelem. Należał do komitetu budowy szkoły w Więckowie i do komitetu rodzicielskiego. A jako kombatant był również członkiem Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Dostawał krzyże, ordery i odznaczenia, nawet Virtuti Militari.

 – Zawsze powtarzał, że walczył za Polskę – podkreśla Alfred Kapusta.

Tomasz Kępka

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    teresa.czajka@gmail.com 2022-03-28 09:43:01

    Zdrowia i długiego życia w otoczeniu kochającej Rodziny - Panie Józefie. Wygląda Pan pięknie i młodo, aż się wzruszyłam. Mój Tata zmarł nagle w sklepie w wieku 94 lat. Nie miał przy sobie dokumentów, w akcie zgonu napisano: "mężczyzna ok. 70 -letni". Wyglądał też niezwykle młodo tak jak Pan, a przeżył wiele i potrafił o tym wspaniale opowiadać. Proszę uważać na serce i nie przemęczać się, ale nie rezygnować z aktywności. Życzę szczęścia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do