Fiasko głosowania. Publikujemy komentarze starosty i radnych

Rada Powiatu Garwolińskiego nie uzupełniła składu zarządu powiatu. Zebraliśmy komentarze w tej sprawie z sesji powiatowej oraz bezpośrednio po niej.

Podczas sesji (6 maja) zwołanej na wniosek zarządu powiatu głosowano nad uzupełnieniem składu zarządu. Starosta Iwona Kurowska zaproponowała Norberta Wilbika. Nie otrzymał on jednak wymaganej większości głosów. Jego kandydaturę poparło 11 radnych PiS. Przeciwko było 12 radnych.

Jeszcze przed głosowaniem, starosta przedstawiając kandydaturę Norberta Wilbika wspominała, że zajmował on kierownicze stanowiska w urzędzie pracy "z nadania zdaje się wspólnoty i PSL, więc miał państwa zaufanie", zwracając się do radnych siedzących po swojej prawej stronie. – Z tego co wiem, całkiem niedawno jeden z radnych z klubu Forum proponował członka zarządu panu Norbertowi Wilbikowi, wiec rozumiem, że został przez państwa uznany za godnego tego miejsca – zauważyła.
Już po głosowaniu starosta podziękowała N. Wilbikowi za to, że zgodził się kandydować oraz radnym PiS za jednomyślne poparcie. Norbert Wilbik podziękował staroście za zgłoszenie jego kandydatury. – Pomimo że głosowanie jest tajne, to wynik był raczej znany – zauważył. Podziękował radnym którzy, go poparli. Radny Marcin Kobus ''pogratulował''' N. Wilbikowi 11 głosów poparcia.– To  jest naprawdę świetny wynik. Cieszy się pan poparciem ludzi z prawej strony. Możemy porównać to z poparciem pani starosty, gdy zero osób opowiedziało się za nią, Było 12 do 0. Z panią starostą bywa różnie, skoro nikt nie zagłosował w jej obronie – wbijał szpilkę nawiązując do głosowania nad odwołaniem starosty z 10 kwietnia. Wtedy 12 radnych było za odwołaniem Iwony Kurowskiej, co okazało się niewystarczające (potrzebne było 14 głosów), a radni PiS zbojkotowali głosowanie i nie wzięli w nim udziału.

'''Uważam, że Iwona Kurowska nie jest dobrym starostą''

Tuż po sesji poprosiliśmy o komentarz Sebastiana Kieliszka, przewodniczącego klubu Powiatowe Forum Samorządowe. – Opowiedziałem na poprzedniej sesji i po sesji, także do mediów, że nie popieram tego zarządu, nie popieram działań pani starosty i również nie popieram osób, które wskazała, jako uzupełnienie do zarządu, co jest oczywiście naturalną konsekwencją tego, że uważam, że nie jest dobrym starostą – podkreśla. Pytany, czy spodziewał się takiego wyniku głosowania, zaznacza, że głosowanie zawsze jest tajne, on może mieć swoje odczucia, natomiast nigdy nie można być pewnym aż do ogłoszenia wyników.
Co dalej z kwestią zarządu obradującego w okrojonym składzie? – Byłbym ostrożny, nie chcę się wypowiadać, nie jestem prawnikiem. To jest zadanie dla mecenasów i radców prawnych, aby zmierzyć się z tą sytuacją – podsumowuje

''Nie ma żadnych konsekwencji, jeśli zarząd będzie funkcjonował w składzie 4-osobowym''

Starosta Iwona Kurowska zauważa, że wokół sprawy składu zarządu narosło wiele niejasności. Wyjaśnia, że na niej, jako staroście, spoczywa ustawowy obowiązek wnioskowania o uzupełnienie, ewentualnie usunięcie kogoś z zarządu powiatu. – Ustawa mówi wyraźnie, że w ciągu 30 dni od zwolnienia tego stanowiska ja muszę przedstawić radzie kandydata, co dzisiaj uczyniłam – wskazuje.
Jak mówi, orzecznictwo w tej sprawie jest dość znikome. Za jakiś czas starosta planuje ponowić próbę uzupełnienia składu zarządu po to, żeby zarząd mógł działać zgodnie z zapisami statutu. – Natomiast nie ma żadnych konsekwencji, jeśli zarząd będzie funkcjonował w składzie 4-osobowym. Ustawa o samorządzie powiatowym mówi wyraźnie: zarząd liczy od 3 do 5 członków zarządu. Nasz statut rozwija to i mówi o tym, że jest to starosta, wicestarosta i 3 członków zarządu. Niemniej, żeby zarząd mógł obradować w sposób ważny, prawomocny, potrzeba większości, czyli 3 członków zarządu. My w tym momencie mamy 4 członków zarządu, jeśli ktoś nie przychodzi i są tylko 3 osoby, zarząd dalej obraduje prawomocnie – wyjaśnia. Podsumowuje, że z punktu widzenia powiatu nic niewłaściwego się nie dzieje.

JS