
Dziś w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Garwolinie ruszyły zapisy do lekarzy specjalistów na 2015r. Aby dostać się do rejestracji, trzeba było czekać w kolejce kilka godzin. Sytuację komentuje dyrektor Szpitala Powiatowego w Garwolinie Krzysztof Żochowski.
To jest niewyobrażalne!
Pomimo, iż w tym roku w garwolińskim szpitalu zorganizowano cztery stanowiska rejestracji osobistej, jedno do rejestracji telefonicznej oraz jedno stanowisko rejestracji bieżącej, a zapisy rozpoczęto dwie godziny wcześniej, niż były one przewidziane, kolejki w szpitalu powiatowym podobnie jak w ubiegłym roku były ogromne. Korytarz szpitalny zapełniony był czekającymi pacjentami, którzy w celu zapisu do poradni specjalistycznych, do szpitala przybyli we wczesnych godzinach porannych. Zewsząd słychać było głosy rozczarowania i zniecierpliwienia – Stoję w kolejce od godziny 6.00 rano i niewiele się ona ruszyła. To jest niewyobrażalne, żeby stać tyle, by móc zapisać się do lekarza. – mówiła pacjentka, czekająca w kolejce. Wśród pacjentów, którzy czekali w kolejce byli również tacy, którzy już wczoraj wieczorem przyszli zarezerwować miejsce. – Są tu osoby, które przyszły wczoraj wieczorem lub w nocy – potwierdzał inny pacjent.
Pomimo ogromnych kolejek i zniecierpliwienia pacjentów personel szpitala wykazał się dobrą organizacją, ponieważ już o godzinie 14.00 kolejki do rejestracji nie było w ogóle. Mimo ogromnej kolejki ponad 3. tysiące czekających pacjentów zapisanych zostało do lekarzy specjalistów.
Nie powinno tak być!
– Tym razem rozpoczęliśmy dwie godziny wcześniej, bo rejestracja ruszyła już o godzinie 5.00. Ale patrząc na ludzi w tych kolejkach, widzi się cierpienie niewyobrażalne. Tak nie powinno być – stanowczo stwierdza dyrektor SP ZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski. Dyrektor szpitala podkreśla, że w sytuacji, gdy przyjęcia pacjentów są limitowane kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia, na którego zwiększenie się nie zanosi, są dwa wyjścia. Jednym z nich są stosowane w garwolińskim SP ZOZ zapisy na przyszły rok. Drugim wyjściem są zapisy w systemie ciągłym, co jego zdaniem powoduje wydłużenie się kolejek i oczekiwania na wizytę u specjalisty o rok lub dwa lata, jak to bywa w innych placówkach. – Ta druga opcja jest na pewno mniej medialna, ponieważ nie ma tak dużych kolejek naraz, ale pomoc często jest dużo później. A czy dla osoby chorej teraz wizyta za dwa lata nie będzie za późno? – zastanawia się Krzysztof Żochowski, który dodaje, że wraz z dyrektorami innych szpitali powiatowych w Polsce tworzą związek ogólnopolski, który ma dawać większe możliwości wywierania wpływu na NFZ w negocjowaniu kontraktów dla odgrywających bardzo ważną rolę w polskiej służbie zdrowia szpitali powiatowych.
(dw, ur, fot. dw, internet) 2014-12-01 16:51:49
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="Ramror#"]Albo jest się lekarzem, albo polytykem. Dwóch srok za ogony nie utrzyma nawet dohtór Żochowski.[/quote]Albo egonem.
Albo jest się lekarzem, albo polytykem. Dwóch srok za ogony nie utrzyma nawet dohtór Żochowski.
[quote name="egon"]Jan i twoja stara wam to tylko zabieg eutanazji .Nie trzeba być chamem i prostakiem wystarczy tylko robić dokładnie przeciw temu co chcą lekarze w tym przybytku .[/quote]Od kiedy wuju chorujesz na chorobę w weneryczną?
Szanowni Państwo mamy nowy Zarząd Powiatu,trochę cierpliwości,przecież o służbie zdrowia wszyscy członkowie dużo mówili,czas na działanie.
[quote name="olek pacjent"][quote name="jok"]Ludzie... Niestety ale tak wyglądają zapisy w całym kraju. No chyba że któraś placówka ma duże limity i może rozszerzyć usługi...Mała poradnia-dużo pacjentów .[/quote]nie prawda pracowniku szpitala w sulbinach, w warszawie czy Międzylesiu nie ma żadnych kolejek, NIGDZIE !!! wszystko idzie na bieżąco, nawet w instytucie onkologii nie czeka się na przyjęcie do specjalisty dłużej niż 3 lub 4 dni, do neurochirurga na Banacha okres oczekiwania 10 dni. w szpitalu na płockiej do pulmonologa praktycznie z dnia na dzień - taka jest prawda. Nie zależy to od wielości kontraktu tylko od chęci do pracy, także nie mąć ludziom w głowach i nie kłam.[/quote]Sam nie kłam. Kontrakty są jawne więc możesz sprawdzić na stronie NFZ i porównać limity wymienoych przez Ciebie placówek.
wg dyrektora przyjęcia pacjentów są limitowane kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia - a czy prywatne przyjęcia w gabinetach lekarzy w szpitalu też są limitowane? Chyba nie, nie mówiąc o prywatnych wizytach - po 100 - 150 zł za 10 minutową wizytę, w dodatku bez paragonu/rachunku. Potem wszyscy się dziwią, że śmieją się ci w białych kitlach z pacjentów, z ich naiwności. Nie wspominam już o fachowości, bo jak coś im nie wyjdzie z pacjentem, to jest błąd w sztuce lekarskiej.
Jan i twoja stara wam to tylko zabieg eutanazji .Nie trzeba być chamem i prostakiem wystarczy tylko robić dokładnie przeciw temu co chcą lekarze w tym przybytku .
Ludzie!!!!!!!!!!!!! Spoko. Najważniejsze że PAN DYREKTOR jest zadowolony i usmiechnięty. [quote name="emeryt"][quote name="olek pacjent"][quote name="jok"]Ludzie... Niestety ale tak wyglądają zapisy w całym kraju. No chyba że któraś placówka ma duże limity i może rozszerzyć usługi...Mała poradnia-dużo pacjentów .[/quote]nie prawda pracowniku szpitala w sulbinach, w warszawie czy Międzylesiu nie ma żadnych kolejek, NIGDZIE !!! wszystko idzie na bieżąco, nawet w instytucie onkologii nie czeka się na przyjęcie do specjalisty dłużej niż 3 lub 4 dni, do neurochirurga na Banacha okres oczekiwania 10 dni. w szpitalu na płockiej do pulmonologa praktycznie z dnia na dzień - taka jest prawda. Nie zależy to od wielości kontraktu tylko od chęci do pracy, także nie mąć ludziom w głowach i nie kłam.[/quote]Olek ma racie byłem 3 dni temu na hirurgi w warszawie zero kolejek wszystkie lekaże miłe i uśmiechniente nigdy wiencej moja noga nie po stanie w sulbinach[/quote]
[quote name="olek pacjent"][quote name="jok"]Ludzie... Niestety ale tak wyglądają zapisy w całym kraju. No chyba że któraś placówka ma duże limity i może rozszerzyć usługi...Mała poradnia-dużo pacjentów .[/quote]nie prawda pracowniku szpitala w sulbinach, w warszawie czy Międzylesiu nie ma żadnych kolejek, NIGDZIE !!! wszystko idzie na bieżąco, nawet w instytucie onkologii nie czeka się na przyjęcie do specjalisty dłużej niż 3 lub 4 dni, do neurochirurga na Banacha okres oczekiwania 10 dni. w szpitalu na płockiej do pulmonologa praktycznie z dnia na dzień - taka jest prawda. Nie zależy to od wielości kontraktu tylko od chęci do pracy, także nie mąć ludziom w głowach i nie kłam.[/quote]Olek ma racie byłem 3 dni temu na hirurgi w warszawie zero kolejek wszystkie lekaże miłe i uśmiechniente nigdy wiencej moja noga nie po stanie w sulbinach
[quote name="egon"]to nie prywatny folwark osobników w białych kitlach. Mają robić jak my chcemy i trzeba o tym głośno mówić i twardo żądać .Ale jak pacjenci są ciepłe kluski bo strach doktorka urazić to macie co jest.[/quote]Mam do operacji żylaki odbytu. Jakiej operacji mam żądać? egon pomóż. Tylko w tobie nadzieja
[quote name="egon"]to nie prywatny folwark osobników w białych kitlach. Mają robić jak my chcemy i trzeba o tym głośno mówić i twardo żądać .Ale jak pacjenci są ciepłe kluski bo strach doktorka urazić to macie co jest.[/quote]Czyli być chamem i prostakiem????Na szczęście pacjenci niektórzy są normalni i można z nimi porozmawiać.
[quote name="egon"]A co z tymi którzy zostaną sierowani np jutro ?Wychodzi że dostaną się może w 2016r o ile bedą mogli stać w kolejce w dniu zapisu .Dyrektor pierniczy jak potłuczony .Można ustalić limit dzienny jak już muszą być limity i po prostu ludzie będą w kolejce pod gabinetem .To jednak wywiera presję na doktorkach a tak to już być nie może .Niech dyrektor nie opowiada bajek o limitach .Wiele wizyt jest kontrolnych bez potrzeby badań .A doktorek i tak siedzi w szpitalu i ma płacone z NASZYCH PIENIĘDZY .[/quote]szczególnie z TwOICH LENIU.
to nie prywatny folwark osobników w białych kitlach. Mają robić jak my chcemy i trzeba o tym głośno mówić i twardo żądać .Ale jak pacjenci są ciepłe kluski bo strach doktorka urazić to macie co jest.
[quote name="pacjent z 1 grudnia"][quote name="zochol"]Na Ratunek Szpitala[/quote]Szpital tak zarządzany, jak całe PIS, totalne pośmiewisko. Zochowski zamiast ratować Mazowsze (jak na plakatach) winien zająć się ratowaniem szpitala. To co się tam dzieje, to hańba, to pośmiewisko z pacjentów, to wszystko się w głowie nie mieści. Głosujcie dalej za PiS-em i jego ludźmi, to będziecie eis niedługo w prywatnych gabinetach za kasę własną leczyć.[/quote]po co stoisz w kolejce? na prawdę nie masz lepszego miejsca do leczenia ???
[quote name="jok"]Ludzie... Niestety ale tak wyglądają zapisy w całym kraju. No chyba że któraś placówka ma duże limity i może rozszerzyć usługi...Mała poradnia-dużo pacjentów .[/quote]nie prawda pracowniku szpitala w sulbinach, w warszawie czy Międzylesiu nie ma żadnych kolejek, NIGDZIE !!! wszystko idzie na bieżąco, nawet w instytucie onkologii nie czeka się na przyjęcie do specjalisty dłużej niż 3 lub 4 dni, do neurochirurga na Banacha okres oczekiwania 10 dni. w szpitalu na płockiej do pulmonologa praktycznie z dnia na dzień - taka jest prawda. Nie zależy to od wielości kontraktu tylko od chęci do pracy, także nie mąć ludziom w głowach i nie kłam.
[quote name="daniek"][quote name="kolo"][quote name="wikari"]Smutne są te zdjęcia, jak z resztą ten cały kraj... :sigh:[/quote]Wiadomo za PO nic mnie nie zdziwi.[/quote]I z Pisem nielekko uch.....ciężko tak czy inaczej[/quote] Typowy leming, jak ktos przeciw PO to już musi być od Pisu. Tragedia, jak mozna być tak głupim idiotą :-x :-x :-x :-x
Ludzie... Niestety ale tak wyglądają zapisy w całym kraju. No chyba że któraś placówka ma duże limity i może rozszerzyć usługi...Mała poradnia-dużo pacjentów .
Powiem wam że zawiadomienie dyrektora o ewidentnych nadużyciach lekarza skutkuje ....szukaniem wytłumaczenia dla lekarza .Tak działa to towarzystwo wzajemnej adoracji .
z czego ten zarządca szpitala się tak śmieje, chyba z własnej głupoty
[quote name="zochol"]Na Ratunek Szpitala[/quote]Szpital tak zarządzany, jak całe PIS, totalne pośmiewisko. Zochowski zamiast ratować Mazowsze (jak na plakatach) winien zająć się ratowaniem szpitala. To co się tam dzieje, to hańba, to pośmiewisko z pacjentów, to wszystko się w głowie nie mieści. Głosujcie dalej za PiS-em i jego ludźmi, to będziecie eis niedługo w prywatnych gabinetach za kasę własną leczyć.
[quote name="kolo"][quote name="wikari"]Smutne są te zdjęcia, jak z resztą ten cały kraj... :sigh:[/quote]Wiadomo za PO nic mnie nie zdziwi.[/quote]I z Pisem nielekko uch.....ciężko tak czy inaczej
A co z tymi którzy zostaną sierowani np jutro ?Wychodzi że dostaną się może w 2016r o ile bedą mogli stać w kolejce w dniu zapisu .Dyrektor pierniczy jak potłuczony .Można ustalić limit dzienny jak już muszą być limity i po prostu ludzie będą w kolejce pod gabinetem .To jednak wywiera presję na doktorkach a tak to już być nie może .Niech dyrektor nie opowiada bajek o limitach .Wiele wizyt jest kontrolnych bez potrzeby badań .A doktorek i tak siedzi w szpitalu i ma płacone z NASZYCH PIENIĘDZY .
[quote name="wikari"]Smutne są te zdjęcia, jak z resztą ten cały kraj... :sigh:[/quote]Wiadomo za PO nic mnie nie zdziwi.
Jako dyrektor może i dobry. Ale jako człowiek i lekarz to totalne dno.
Smutne są te zdjęcia, jak z resztą ten cały kraj... :sigh:
kto nowym dyrektorem szpitala? ja obstawiam marciniaka
zochowski to figurant z falszywym usmieszkiem
Na Ratunek Szpitala
Zochowski zajmij się szpitalem albo polityka