
Zdjęcia trwającej rewitalizacji ogrodzenia zabytkowej kolegiaty w Garwolinie wywołały oburzenie i burzliwą dyskusję Internautów. Proboszcz parafii zapewnia, że wykonawca działa zgodnie z projektem. Co jeszcze powiedział nam ksiądz Stanisław Szymuś?
"Przy Kolegiacie w Garwolinie trwa rewitalizacja zabytkowego ogrodzenia..." Ten post strony Dawny Powiat Garwolin i okolice ze zdjęciami z prac przy ogrodzeniu świątyni wywołał na Facebooku dyskusję oburzonych Internautów. W komentarzu współtwórca portalu Krzysztof Kot oznaczył Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Komentarzy pod postem pojawiło się jednak znacznie więcej. Oto kilka z nich.
Oburzenie Internautów
"Jakaś dziwna ta rewitalizacja"– napisał jeden z komentujących.
"Bardziej spodziewałem się konserwacji niż całkowitego demontażu" – przyznał inny.
"Renowacja/remont - zwyczajna sprawa, ale nie rewitalizacja, pomylenie pojęć.." – zauważył kolejny Internauta.
"I zabytkowe już nie będzie" – stwierdził obserwator strony.
– Ogrodzenie składało się z 2 elementów: murowanych fundamentów i żeliwnego ozdobnego parkanu. W 1941 r. żeliwne elementy zostały ukradzione przez Niemców i przetopione na czołgi. Został murowany fundament, który w wojennych warunkach uzupełniono sztachetami. Po wojnie sztachety zastąpiono nowym żeliwnym ogrodzeniem. To co tu jest bardziej zabytkowe - fundament czy ogrodzenie? Ale jak widzę zabytkowa część zostanie w całości wymieniona na "zabytkową nową"? – zastanawia się Anna Ogonowska, współtwórca portalu Garwolin.org oraz prezes "Fundacji Koszary - Przywróćmy Pamięć".
"Mamy pozwolenia i decyzje konserwatora"
Przypomnijmy, że proboszcz parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie ks. Stanisław Szymuś podpisał umowę na rewitalizację ogrodzenia zabytkowej kolegiaty w środę, 7 sierpnia. Wykonawcą zadania jest firma BOUW usługi remontowo-budowlane Ewa Dzikowska z Urzędowa. Kwota, na jaką opiewa umowa to 976 tys. 312, 48 brutto. Ta inwestycja jest realizowana w ramach dofinansowania z Polskiego Ładu.
Jak proboszcz garwolińskiej kolegiaty odnosi się do dyskusji, która pojawiła się w mediach społecznościowych? – Działamy zgodnie z projektem, mamy wszystkie pozwolenia, łącznie z zezwoleniem i decyzją konserwatora. Wszystkie pozwolenia konserwatorskie i budowlane mamy. Mamy kierownika budowy, mamy inspektora nadzoru - działamy według planu – zapewnia duchowny.
"Wszystko się sypało"
Proboszcz Szymuś nie ukrywa, że jest zaskoczony takim obrotem sprawy. – Nie bardzo wiem, z czego wzięła się ta afera. Może ktoś nie zna się na rzeczy i próbuje udowodnić swoją mądrość. Jeżeli ktoś widział to ogrodzenie bliżej, to widział, że ono kładło się na bok. Było rozsadzone przez przez wiele lat przez między innymi drzewa i tam powstała konieczność wykonania nowych ław fundamentowych, więc siłą rzeczy musieliśmy dostać się do fundamentów. Jak inaczej to zrobić? – zastanawia się nasz rozmówca.
– Dotykaliśmy rękoma te cegły. To wszystko się sypało. W takim stanie ta część ogrodzenia była. Natomiast, w jakim stanie będzie pozostała część? Też trudno jest powiedzieć, co zrobiła woda przez dziesiątki lat – zaznacza.
Złośliwość?
Mimo krążących pogłosek prace przy ogrodzeniu kolegiaty nie zostały wstrzymane. – My normalnie pracujemy, mimo że ktoś złośliwie próbuje nam coś udowodnić na siłę. Działamy według projektu i decyzji konserwatorskich, zgodnie z wszystkimi pozwoleniami – zapewnia ponownie kapłan. Zaznacza też, że to tylko część ogrodzenia. – Mamy jeszcze przęsła, które będziemy odświeżać, by nadać temu zupełnie świeży wygląd. Musimy to wszystko zakonserwować – tłumaczy.
Dokumentacja jest jawna
Dziekan garwolińskiej kolegiaty przyznaje, że ta cała sytuacja może wynikać z tego, że ktoś nie zna się na sztuce budowlanej. – Szkoda, że osoby, które miały jakieś wątpliwości, nie przyszły i nie poprosiły o dokumentację. Nie ma problemu. Dokumentacja jest jawna. Cała dokumentacja z przedmiarem i projektem wisiała na stronach urzędu miasta i parafii ponad miesiąc, gdzie wykonawcy mogli zapoznać się i zgłaszać swoje oferty, więc tutaj nie było żadnego problemu, żeby zajrzeć do tej dokumentacji. Gdyby też ci ludzie, którzy są związani z tym portalem, poprosili o dokumentację, nie byłoby problemu. Są jawne i nadal wiszą na stronach – podkreśla.
– Tytuł tego projektu dotyczył także wymiany kostki, nasadzenia roślin, stąd rewitalizacja. Ponieważ projekt Polskiego Ładu nie obejmował tego, w związku z czym zostało nam ogrodzenie, a tutaj bardziej chodzi o remont tego ogrodzenia – wyjaśnia ks. Szymuś i dodaje, że podstawowe pytanie brzmi:" jak inaczej wykonać nowe fundamenty, gdy tam właściwie fundamentów nie było?"
Telefon do konserwatora
Czy do parafii odzywał się w tej sprawie Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, oznaczony w komentarzu pod postem strony Dawny Powiat Garwolin i okolice?
– Rozmawialiśmy. Sam zadzwoniłem do konserwatora wojewódzkiego, żeby go uspokoić, że nic nie robimy wbrew. Wszystkie uzgodnienia mamy, wszystkie pozwolenia i decyzje mamy – odpowiada proboszcz parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie.
Komentarz Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków niebawem.
Poniżej publikujemy fragment jego decyzji.
POZWALAM
Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie, 08-400 Garwolin ul. Staszica 11, na prowadzenie robót budowlanych związanych z rewitalizacją i zagospodarowaniem otoczenia wraz z ogrodzeniem przy zabytkowym kościele parafialnym p.w. Przemienienia Pańskiego zlokalizowanym na dz. nr ewid. 635 przy ul. Staszica 11 w Garwolinie, wpisanym do rejestru zabytków wraz z otoczeniem w obrębie murów cmentarza przykościelnego pod Nr A-181/741 decyzją z dn. 07-05- 1962 r., w zakresie: 1) Od strony wschodniej przemurowanie ceglanego muru wraz z wykonaniem nowych ław fundamentowych; wykonanie tynków mineralnych wraz Z ich malowaniem farbami krzemoorganicznymi w kolorystyce uzgodnionej z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków; 2) Od strony południowej demontaż przęseł ogrodzeniowych w celu ich renowacji i ponownego montażu; remont murowanego cokołu z kamienia i cegły palonej, remont tynków na filarach przy furtkach wraz z ich malowaniem j.w. 3) Od strony zachodniej demontaż przęseł ogrodzeniowych w celu ich renowacji i ponownego montażu; remont tynków na murowanym cokole oraz na
filarach przy bramie i furtkach wraz z ich malowaniem j.w. 4) Od strony północnej demontaż przęseł ogrodzeniowych w celu ich renowacji i ponownego montażu; remont murowanego cokołu, remont tynków na filarach przy furtce wraz z ich malowaniem j.w., zgodnie z załączonym projektem architektoniczno-budowlanym" i projektem technicznym p.n.: „Rewitalizacja i zagospodarowanie otoczenia wraz z ogrodzeniem przy zabytkowym kościele parafialnym p.w. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie" opracowanym w maju 2024 r. przez: „Mar-Inwest" Biuro Obsługi Inwestycji Budowlanych, 08-400 Garwolin ul. St. Moniuszki 21 Projektant: inż. Edward Skwarczyński upr. nr 375/Wa/75, specjalność konstrukcyjno- inżynieryjna, mgr inż. Mariusz Krawczyk upr. nr MAZ/0320/OWOK/06 specjalność architektoniczna. Termin ważności decyzji: 31-12-2025 r.
Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków
ur
Zdj. Krzysztof Kot/Dawny Powiat Garwolin i okolice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Szkoda takiej historii tak jak mostu z łukami to może ksiądz proboszcz pozwoli na odnowę kościoła i taz to zburzą i postawią odnowa
Ten konserwator zabytków który wydał na to zgodę powinien siedzieć. Albo wziął kopertę od proboszcza. Skasowano kawał historii miasta.wstyd.