
– Gdybym miała to powtórzyć zrobiła bym to jeszcze raz, a rejestrując się wtedy w Urzędzie Gminy Garwolin, nie pomyślałam nawet, że jednak uda mi się komuś pomóc i to tak szybko – mówi Kinga Wawer, 21-letnia mieszkanka gminy Garwolin. która w czerwcu oddała swoje komórki macierzyste chorej dziewczynce z Rosji! To ogromy sukces akcji Pomóż Szymonkowi i innym! O szczęściu, jakie niesie ze sobą dawanie komuś szansy na życie i o procedurze oddania komórek macierzystych opowiada młoda dawczyni.
– Szukanie Dawcy dla potrzebującego przeszczepienia pacjenta jest jak szukanie igły w stogu siana. Prawdopodobieństwo sukcesu w najlepszym wypadku wynosi 1: 20 000. Bywają też sytuacje, kiedy pacjent ma tak nietypowy układ antygenów HLA, że znalezienie jego bliźniaka genetycznego jest praktycznie niemożliwe - prawdopodobieństwo spada do 1: kilku milionów. Chcąc pomóc Szymonkowi, rodzina, przyjaciele i znajomi zorganizowali akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku w Rudzie Talubskiej, Garwolinie i Górznie pod hasłem Pomóż Szymonkowi i Innym . Wszyscy, którym los Szymonka nie jest obojętny przyszli zarejestrować się, jako potencjalni Dawcy. Zgłosiło się wielu mieszkańców Garwolina i okolic, którzy wierzą, że każdy zarejestrowany to szansa dla kogoś potrzebującego przeszczepienia. Już po sześciu miesiącach od akcji okazało się, że na tej akcji, spośród 920 zarejestrowanych jedna osoba okazała się zgodna genetycznie – informuje Katarzyna Poniatowska, koordynator ds. Rekrutacji Dawców z Fundacji DKMS. Osobą tą była 21-letnia Kinga Wawer, która jako potencjalny dawca zarejestrowała się w punkcie w Urzędzie Gminy Garwolin.
Nie wahała się ani chwili
Kinga studiuje bezpieczeństwo wewnętrzne w Lublinie.
– Zadzwonili do mnie w lutym tego roku. Akurat wybierałam się na uczelnię, więc byłam w drodze. Odebrałam telefon i na początku nawet nie wiedziałam, kto do mnie dzwoni. Dowiedziałam się, że dzwonią do mnie z DKMS-u, że mam zgodność i pytali, czy podtrzymuję swoją decyzję i dalej chcę zostać dawcą. Byłam bardzo szczęśliwa, dlatego, że rejestrując się w Urzędzie Gminy, nie myślałam, że kiedykolwiek będę mogła komuś pomóc. Myślałam, że może za jakieś 10-15 lat, albo nigdy mi się to nie uda. Byłam bardzo szczęśliwa, ponieważ dotarła do mnie taka świadomość, że mogę komuś pomóc. Nie myślałam, gdy do mnie zadzwonili, ani wcześniej, żeby z tego zrezygnować – zapewnia młoda kobieta.
5 godzin w fotelu może uratować życie!
Komórki macierzyste pobrane od Kingi trafiły do małej, chorej dziewczynki z Rosji. Na początku, zgodnie z procedurą, 21-latka musiała oddać próbkę krwi, aby potwierdzić, czy to właśnie Kinga jest najbardziej zgodnym genetycznie potencjalnym dawcą z potrzebującą pomocy dziewczynką. W międzyczasie stan pacjentki uległ zmianie i nie było wiadomo, czy lekarze będą mogli podać jej komórki macierzyste pobrane od mieszkanki gminy Garwolin. Kolejny telefon Kinga odebrała pod koniec maja. Okazało się, że jest możliwość przeszczepienia. 21-latka trafiła na szczegółowe badania do kliniki w Warszawie. W czerwcu pojechała do Warszawy na oddanie komórek macierzystych, które trafiły do małej Rosjanki. Podczas pobierania komórek Kinga spędziła na fotelu około 5 godzin. Przyznaje, że pod koniec odczuwała naturalne podczas zabiegu drętwienie twarzy, ust i języka, związane z obniżeniem poziomu wapnia w organizmie. Objawy te jednak szybko ustąpiły po kroplówce uzupełniającej te braki. Później, po zabiegu nie odczuwała żadnych dolegliwości. – Byłam taka szczęśliwa, że nie czułam nic innego. Zachęcam wszystkich do zarejestrowania się w DKMS! Leżenie przez 5 godzin na tym fotelu nie jest niczym męczącym, ani bolesnym, a jednak można przez te kilka godzin uratować komuś życie, dać szansę na to życie. Tak, jak ja dałam ją tej małej dziewczynce, przed którą jest całe życie – mówi Kinga.
Czy znajomi lub rodzina próbowali ją zniechęcić i odwieść od decyzji o zostaniu dawcą? –Rodzice byli ze mnie bardzo dumni, że zapisałam się do DKMS-u i że zgodziłam się na oddanie komórek, bo mogłam się wycofać, a tego nie zrobiłam. Raczej każdy był zaskoczony tym, że jest zgodność i szczęśliwy, że uda mi się uratować komuś życie – dodaje 21-latka z gminy Garwolin.
Aby przeczytać więcej o rejestracji, kliknij tutaj lub następna.
(ur) 2017-06-12 13:45:16
Fot. archiwum prywatne Kingi, arch. eG
Zarejestruj się! Daj szansę na życie!
Nowotwór krwi nie wybiera. Przychodzi jak najmniej oczekiwany gość i próbuje zrujnować życie gospodarza, bez względu na to, kto nim jest. Pomimo 29 milionów Dawców zarejestrowanych dziś w bazach na świecie, nadal dla 10% polskich pacjentów nie znajduje się zgodnego Dawcy. Dlatego tak ważne jest, by ludzie się rejestrowali i jako potencjalni Dawcy szpiku lub komórek macierzystych krwi obwodowej, dawali szansę na życie osobom, które walczą z nowotworem krwi.
Cały czas możemy zarejestrować się jako potencjalny dawca poprzez zamówienie pakietu ze strony internetowej www.dkms.pl. Możemy też organizować kolejne akcje. Zachęcamy Państwa do nadsyłania propozycji akcji na maila: dziendawcy@dkms.pl .
Czy wiesz, że Twój 1% pomoże nam zarejestrować kolejnych potencjalnych dawców szpiku?
Rejestracja dla dawców jest bezpłatna, ale jej koszt to 180 zł, które Fundacja DKMS pokrywa dzięki wsparciu osób prywatnych lub firm. Ty również możesz dołożyć do tego przysłowiowa cegiełkę. Przekaż 1% swojego podatku na naszą działalność. Wpisz w swój formularz PIT nasz numer KRS : 0000 318 602 lub wypełnij go za pomocą programu dostępnego na naszej stronie: www.dkms.pl/pl/1procent.
Każda, nawet najmniejsze wsparcie finansowe pozwoli nam pozyskać więcej potencjalnych Dawców. Wiedząc, że rejestracja w bazie jest bezpłatna, będziemy wdzięczni, jeśli pokryjesz choćby jej część przekazując darowiznę na konto o numerze: 15 1240 6292 1111 0010 6197 7669. Dziękujemy. Liczy się każde wsparcie.
O Fundacji:
Fundacja DKMS, działająca od 2008 roku, jako niezależna organizacja non-profit, od początku działalności przebadała i zarejestrowała ponad 1 104 000* potencjalnych dawców komórek macierzystych i jest tym samym największą bazą w Polsce. Już ponad 4110* osób z bazy DKMS podarowało cząstkę siebie innym, dając im tym samym szansę na wygranie walki z białaczką. Jako jedyna baza potencjalnych dawców szpiku w Polsce, Fundacja DKMS posiada możliwość rejestracji dawców za pomocą pałeczek do poboru wymazu z błony śluzowej. Ta innowacyjna metoda pozwala na samodzielne pobranie wymazu, z którego, tak jak z krwi, oznaczane są cechy zgodności tkankowej. Formularz rejestracyjny wraz z zestawem do poboru wymazu można zamówić na stronie www.dkms.pl.
*dane na kwiecień 2017
(ur) 2017-06-12 13:45:33
Fot. archiwum prywatne Kingi, arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="Eyty"]Dlaczego b to tej pory wojt gminy nie uhonorował tej dziewczyny stosownym wyróżnieniem. Czy nie wstyd panie wojcie Kołodziejczyk??????????[/quote]A może niektórzy nie robią tego dla jakiś tam nagród i innych błyskotek?! Liczy się COŚ więcej!
Dlaczego b to tej pory wojt gminy nie uhonorował tej dziewczyny stosownym wyróżnieniem. Czy nie wstyd panie wojcie Kołodziejczyk??????????
Brawo Kinga za dobre serce i piękną postawę! Jestem także w DKMS. Kto wie może kiedyś także komuś pomogę bo Warto sobie pomagać!