
Mężczyzna, który w niedzielę spowodował wypadek, w wyniku którego śmierć poniosła 9-letnia dziewczynka, został wczoraj aresztowany.
W niedzielę 24 czerwca w Chotyni (gmina Sobolew) 27-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego kierując motocyklem suzuki, na przejściu dla pieszych potrącił 9-letnią dziewczynkę, która w wyniku odniesionych obrażeń zmarła na miejscu. Motocyklista trafił do szpitala.
– Wczoraj postanowieniem Sądu Rejonowego w Garwolinie został aresztowany tymczasowo na okres 2 miesięcy – informuje prokurator rejonowy Barbara Sobotka. Mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
{jb_info}Motocykliście grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.{/jb_info}
Fot. www.sxc.hu
(ur) 2012-06-27 13:33:33
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Kierowca motocykla się zabił (powiesił) w więzieniu.
Wpis na forum Bractwa Suzuki, zgadza się imię, model motoru, lokalizacja oraz login podobny do prawdopodobnego nazwiska (ze słyszenia). Oczywiście zastrzegam sobie możliwość pomyłki (to tylko internet) i jak taka nastąpiła z góry przepraszam. Miłej lektury: http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/viewtopic.php?f=16&t=16957 Cyt(wpis ze środy 20 czerwca na 4 dni przed tragedią): To może faktycznie dobry pomysł w sobotę bym pojechał na szlifowanie umiejętności a w niedziele wypróbował czego się nauczyłem Jeżeli ten z tego forum to ten, który doprowadził do tej tragedii.... no to jak obiecał tak zrobił i w niedzielę wypróbował to czego się nauczył w sobotę. Pozdrawiam.
[quote name="chotynia"] był zatrzymany niby na trzy miesiące ale właśnie wczoraj wyszedł na wolność i gdzie sprawiedliwość[/quote]Widocznie sąd zadecydował że będzie oczekiwał na wyrok w domu, zamiast w areszcie i bardzo dobrze - z jakiej racji mamy płaci my, podatnicy z naszych kieszeni za trzymiesięczny, nieuzasadniony pobyt w areszcie? Zamyka się od razu niebezpiecznych przestępców -morderców i gwałcicieli, żeby nikomu w oczekiwaniu na wyrok nie zrobili krzywdy. Motocyklista nie zabił tej dziewczynki celowo więc groźny dla otoczenia nie jest. Spokojnie, prawo jazdy na pewno ma odebrane więc nikomu już krzywdy nie zrobi. Wiesz, że dzienny pobyt w areszcie jednej osoby kosztuje państwo 63 złote? Po kiego grzyba trzymać w areszcie człowieka, który nieumyślnie spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i do niego dokładać? Sprawiedliwość go nie minie, wyrok będzie miał, a te 3 miesiące oczekiwania na niego może spokojnie spędzić w domu poddając się kontroli jak codzienne meldowanie się na posterunku.
:cry: powinni debila na miejscu załatwić szpadlem, za to co zrobił dziewczynce.
słysze tu że motocyklista sie powiesił wcale nie prawda był zatrzymany niby na trzy miesiące ale właśnie wczoraj wyszedł na wolność i gdzie sprawiedliwość
[quote name="nikt"][quote name="nuna"][quote name="illo"]nie nazywaj mnie bydlakiem, bo nie masz ku temu podstaw. Oczywiście, że nie jeździmy zawsze przepisowo, ale do chol..y nie wyprzedzamy samochodów ustępujących pierwszeństwa pieszym (na dodatek ktoś napisał że pod prąd?).. znasz przepisy? chyba nie, skoro na nas wylewasz swoją złość, a bronisz tego idioty. Oczywiście, nie zrobił tego specjalnie, ale mógł myśleć co robi na drodze to by do tego nie doszło. Jeszcze rozumiem jakby ją normalnie potrącił, bo nie wyhamował, ale skoro skutek jest taki, to musiał zachrzaniać ostro!!![/quote]człowieku, wyprzedzanie stojacych przed pasami samochodów, naokolo wysepki (czyli pod prąd) ,masz racje nie zrobił tego specjlanei, tylko miał chwilową zaćme. to nie chodzi tyle o fakt, że jechał 80 zamiast 50, tylko i bezmózgie zachowanie wariata, i twierdzę,że tak zaił to dzicko z premedytacja, keidy nie zatrzymął się za samochodami.[/quote]to jeździjcie puszkami przepisowo a dopiero później czepiajcie się motocykli.Jak ktoś (przykład był niedawno) jadąc ze znaczną prędkością, wyprzedzając w niebezpiecznym miejscu zabije się na drzewie to wszyscy mówią że miał pecha, "a przecież taki dobry kierowca". Jak nie widzieliście wypadku to nie wypowiadajcie się na temat jego przebiegu i nie orzekajcie o winie[/quote]O nieeee, nie. Nigdy nie powiem, że to był dobry kierowca. Dobry kierowca potrafi się zachować na drodze, a nie zapiep...
[quote name="nuna"][quote name="illo"]nie nazywaj mnie bydlakiem, bo nie masz ku temu podstaw. Oczywiście, że nie jeździmy zawsze przepisowo, ale do chol..y nie wyprzedzamy samochodów ustępujących pierwszeństwa pieszym (na dodatek ktoś napisał że pod prąd?).. znasz przepisy? chyba nie, skoro na nas wylewasz swoją złość, a bronisz tego idioty. Oczywiście, nie zrobił tego specjalnie, ale mógł myśleć co robi na drodze to by do tego nie doszło. Jeszcze rozumiem jakby ją normalnie potrącił, bo nie wyhamował, ale skoro skutek jest taki, to musiał zachrzaniać ostro!!![/quote]człowieku, wyprzedzanie stojacych przed pasami samochodów, naokolo wysepki (czyli pod prąd) ,masz racje nie zrobił tego specjlanei, tylko miał chwilową zaćme. to nie chodzi tyle o fakt, że jechał 80 zamiast 50, tylko i bezmózgie zachowanie wariata, i twierdzę,że tak zaił to dzicko z premedytacja, keidy nie zatrzymął się za samochodami.[/quote]to jeździjcie puszkami przepisowo a dopiero później czepiajcie się motocykli.Jak ktoś (przykład był niedawno) jadąc ze znaczną prędkością, wyprzedzając w niebezpiecznym miejscu zabije się na drzewie to wszyscy mówią że miał pecha, "a przecież taki dobry kierowca". Jak nie widzieliście wypadku to nie wypowiadajcie się na temat jego przebiegu i nie orzekajcie o winie
Czy te informacje w temacie powieszenia się motocyklisty są prawdziwe ?
[quote name="al."]Teraz nie jest czas by się kłócić! Teraz należy się modlić o tę dziewczynkę...[/quote]nie "O" a "za" dziewczynkę
ma rynku mówili, że się powiesił w szpitalu - a może go do tego zmusili? - kto wie?
podobno się powiesił w szpitalu, tak słyszałam na rynku.
Teraz nie jest czas by się kłócić! Teraz należy się modlić o tę dziewczynkę...
[quote name="illo"][quote name="zalosne"]Napiszę wam coś, bo tego nie rozumiecie. ON TEGO NIE ZROBIŁ SPECJALNIE. Przestańcie na niego wylewać pomyje, bydlaki. Nikt nie jeździ z przepisową prędkością przez cały czas, jeśli tak twierdzicie to znaczy, że jesteście hipokrytami.[/quote]nie nazywaj mnie bydlakiem, bo nie masz ku temu podstaw. Oczywiście, że nie jeździmy zawsze przepisowo, ale do chol..y nie wyprzedzamy samochodów ustępujących pierwszeństwa pieszym (na dodatek ktoś napisał że pod prąd?).. znasz przepisy? chyba nie, skoro na nas wylewasz swoją złość, a bronisz tego idioty. Oczywiście, nie zrobił tego specjalnie, ale mógł myśleć co robi na drodze to by do tego nie doszło. Jeszcze rozumiem jakby ją normalnie potrącił, bo nie wyhamował, ale skoro skutek jest taki, to musiał zachrzaniać ostro!!![/quote]człowieku, wyprzedzanie stojacych przed pasami samochodów, naokolo wysepki (czyli pod prąd) ,masz racje nie zrobił tego specjlanei, tylko miał chwilową zaćme. to nie chodzi tyle o fakt, że jechał 80 zamiast 50, tylko i bezmózgie zachowanie wariata, i twierdzę,że tak zaił to dzicko z premedytacja, keidy nie zatrzymął się za samochodami.
[quote name="..."][quote name="Bkemir"]Wczoraj jechałem motocyklem do Siedlec i z powrotem, zachowując przepisowe "50" +/- 10 na godzinę w terenie zabudowanym i co zostałem dwa razy wyprzedzony przez spieszących się kierowców osobówek, obydwaj wyprzedali na podwójnej ciągłej linii i rozmawiali przez komórki. Wieszać psy na innych można ale zacznijmy od siebie i sami przestrzegajmy przepisy a będziemy dbali o siebie i innych.[/quote]chyba motorowerem[/quote]Jeżeli nie umiesz opanować większych maszyn to może tylko to ci zostaje (motorower)albo i to jest za dużo.
[quote name="zalosne"]Napiszę wam coś, bo tego nie rozumiecie. ON TEGO NIE ZROBIŁ SPECJALNIE. Przestańcie na niego wylewać pomyje, bydlaki. Nikt nie jeździ z przepisową prędkością przez cały czas, jeśli tak twierdzicie to znaczy, że jesteście hipokrytami.[/quote]nie nazywaj mnie bydlakiem, bo nie masz ku temu podstaw. Oczywiście, że nie jeździmy zawsze przepisowo, ale do chol..y nie wyprzedzamy samochodów ustępujących pierwszeństwa pieszym (na dodatek ktoś napisał że pod prąd?).. znasz przepisy? chyba nie, skoro na nas wylewasz swoją złość, a bronisz tego idioty. Oczywiście, nie zrobił tego specjalnie, ale mógł myśleć co robi na drodze to by do tego nie doszło. Jeszcze rozumiem jakby ją normalnie potrącił, bo nie wyhamował, ale skoro skutek jest taki, to musiał zachrzaniać ostro!!!
[quote name="Bkemir"]Wczoraj jechałem motocyklem do Siedlec i z powrotem, zachowując przepisowe "50" +/- 10 na godzinę w terenie zabudowanym i co zostałem dwa razy wyprzedzony przez spieszących się kierowców osobówek, obydwaj wyprzedali na podwójnej ciągłej linii i rozmawiali przez komórki. Wieszać psy na innych można ale zacznijmy od siebie i sami przestrzegajmy przepisy a będziemy dbali o siebie i innych.[/quote]chyba motorowerem
Napiszę wam coś, bo tego nie rozumiecie. ON TEGO NIE ZROBIŁ SPECJALNIE. Przestańcie na niego wylewać pomyje, bydlaki. Nikt nie jeździ z przepisową prędkością przez cały czas, jeśli tak twierdzicie to znaczy, że jesteście hipokrytami.
Wczoraj jechałem motocyklem do Siedlec i z powrotem, zachowując przepisowe "50" +/- 10 na godzinę w terenie zabudowanym i co zostałem dwa razy wyprzedzony przez spieszących się kierowców osobówek, obydwaj wyprzedali na podwójnej ciągłej linii i rozmawiali przez komórki. Wieszać psy na innych można ale zacznijmy od siebie i sami przestrzegajmy przepisy a będziemy dbali o siebie i innych.
[quote name="aaa"]Wina motocyklisty jest bezsprzeczna, jechał za szybko i nie zwolnił przed przejściem dla pieszych. Ale traktowanie go jak rasowego zabójcy, który CHCIAŁ zabić jest niedorzeczne. Gość ma teraz na sumieniu śmierć niewinnego dziecka, jego świat się zawalił tak samo jak rodziny dziewczynki i na pewno oddałby wszystko, żeby do tego nie doszło, na pewno wolałby iść do paki choćby i na 30 lat byleby dziecko nadał żyło. Więc darujcie sobie takie teksty bo pewnie większość z Was chętnie zlinczowałaby go teraz na miejscu. Sam pewnie chętnie dołożyłbym zwyrodnialcowi który gwałci lub zabija dziecko z premedytacją, ale tu jest inna sytuacja. Każdy popełnia błędy, NIKT nie jeździ zawsze z przepisową prędkością i nie uwierzę nikomu, kto tak mówi. Stu z was się upiecze, jeden będzie miał pecha i nie wyhamuje na czas. Winna jest głupota i brawura na drodze, a konsekwencje tego w tym przypadku były tragiczne. jedyne co można teraz zrobić to wyciągnąć wnioski żeby kolejne życie nie zostało w ten sposób odebrane. Każdy myśli że jemu się coś takiego nie przydarzy i ten kierowca też na pewno tak myślał.[/quote]myslał? jakby ten fcet minimalnie myslał, to by tak nie szarżwoał. nie ma dla niego tłumaczenia,zachował sie jak idiota. by siedział 30 lat żeby dziecko zyło. Jakby pomyślał, nikomu nic by sie nei stało, teraz go tłumaczyć, że mu sodowa uderzyła do głowy? teraz to torchę za późno na refleksje....mysli się przed faktem a nie po....
[quote name="mwb"]najgorsze co było dla niego to że złamał nogę,skruchy zero i poczucia winy zero.[/quote]Tak z ciekawości: skąd wiesz, że nie ma poczucia winy? Rozmawiałeś/aś z nim? tak łatwo oceniać po pozorach zwłaszcza jak się jest pod wpływem emocji. Nie da się przewidzieć reakcji na taką sytuację jak ta. Umysł człowieka jest w takim momencie nieprzewidywalny, najczęściej to jest szok. Słyszałem kiedyś o wypadku w którym zginęła młoda kobieta, jej mąż który kierował mimo że przeżył i widział co się stało, widział zwłoki swojej żony, nie był w stanie normalnie myśleć, pytał tylko policję czy może zostawić ten samochód i go teraz nie zabierać. Dopiero jak szok minął wszystko do niego dotarło. Nie masz prawa oceniać tego co jest w głowie tego człowieka, zwłaszcza jak go nie znasz. Łatwo kogoś zaszczuć i dołączyć się do tłumu który by go zlinczował. Osądzanie i karanie należy do sądu i policji a nie do ludzi którzy tylko się nawzajem podjudzają plotkując o tym wypadku. Gość odpowie za to co zrobił, a największą karą będzie dla niego życie ze świadomością że zabił czyjeś dziecko.
najgorsze co było dla niego to że złamał nogę,skruchy zero i poczucia winy zero.
Wina motocyklisty jest bezsprzeczna, jechał za szybko i nie zwolnił przed przejściem dla pieszych. Ale traktowanie go jak rasowego zabójcy, który CHCIAŁ zabić jest niedorzeczne. Gość ma teraz na sumieniu śmierć niewinnego dziecka, jego świat się zawalił tak samo jak rodziny dziewczynki i na pewno oddałby wszystko, żeby do tego nie doszło, na pewno wolałby iść do paki choćby i na 30 lat byleby dziecko nadał żyło. Więc darujcie sobie takie teksty bo pewnie większość z Was chętnie zlinczowałaby go teraz na miejscu. Sam pewnie chętnie dołożyłbym zwyrodnialcowi który gwałci lub zabija dziecko z premedytacją, ale tu jest inna sytuacja. Każdy popełnia błędy, NIKT nie jeździ zawsze z przepisową prędkością i nie uwierzę nikomu, kto tak mówi. Stu z was się upiecze, jeden będzie miał pecha i nie wyhamuje na czas. Winna jest głupota i brawura na drodze, a konsekwencje tego w tym przypadku były tragiczne. jedyne co można teraz zrobić to wyciągnąć wnioski żeby kolejne życie nie zostało w ten sposób odebrane. Każdy myśli że jemu się coś takiego nie przydarzy i ten kierowca też na pewno tak myślał.
[quote name="...."]Szanowni Państwo wszyscy pędzimy jak szaleni po naszych drogach i dziękujmy Bogu, że nikomu nie zrobiliśmy jeszcze krzywdy. Chyba zapomnieliście jaka jest różnica między spowodowaniem wypadku gdzie np. przez naszą głupotę ginie człowiek- bo przecież nie celowo, a zabójstwem. Skazujecie chłopaka na więzienie a być może to był wzorowy obywatel z nieposzlakowaną opinią i np. student medycyny. Pomyślcie że oprócz tragedii jaką niewątpliwie przeżywa rodzina ten chłopak również ma ogromną traumę ( no chyba że jest ze stali). Dam wam przykład: Nikomu nie życzę tego ale załóżmy że jedziecie samochodem 50km/h i w wyniku zagapienia się potrącicie pieszego. Niby delikatnie, ale człowiek traci równowagę i upada na jakiś kamień uderzając się w puls i umiera. Grozi wam za to dokładnie tyle samo ile temu motocykliście a czy chcieliście zabić? Pomyślcie jaką traumę wtedy przeżyjecie oraz rodzina tego nieszczęśnika. Bardzo was wszystkich proszę zanim skarzecie kogoś na więzienie pomyślcie 2 razy.[/quote]Człowieku ale on wyprzedzał samochody poza wysepką które przepuszczały dzieci ! jechał z taka prędkością że dziecku urwało głowe ! ciekawe jakie bys miał zdanie jak by to był ci ktos bliski ?
[quote name="cyklista"][quote name="...."] Bez przesady, może tego kierowcę ma pocieszać psycholog opłacony z państwowych pieniędzy!?[/quote]nie ironizuj...mówię tylko o tym że na forum ludzie żądają głowy motocyklisty, a każdy z nas mógł być na jego miejscu. Owszem są ludzie jeżdżący 50km/h tam gdzie jest "pięćdziesiątka" ale sam odpowiedz sobie na to pytanie "Należysz do tych osób?"Każdy niech sobie zada to pytanie.Ten kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień
[quote name="...."]Szanowni Państwo wszyscy pędzimy jak szaleni po naszych drogach i dziękujmy Bogu, że nikomu nie zrobiliśmy jeszcze krzywdy. Chyba zapomnieliście jaka jest różnica między spowodowaniem wypadku gdzie np. przez naszą głupotę ginie człowiek- bo przecież nie celowo, a zabójstwem. Skazujecie chłopaka na więzienie a być może to był wzorowy obywatel z nieposzlakowaną opinią i np. student medycyny. Pomyślcie że oprócz tragedii jaką niewątpliwie przeżywa rodzina ten chłopak również ma ogromną traumę ( no chyba że jest ze stali). Dam wam przykład: Nikomu nie życzę tego ale załóżmy że jedziecie samochodem 50km/h i w wyniku zagapienia się potrącicie pieszego. Niby delikatnie, ale człowiek traci równowagę i upada na jakiś kamień uderzając się w puls i umiera. Grozi wam za to dokładnie tyle samo ile temu motocykliście a czy chcieliście zabić? Pomyślcie jaką traumę wtedy przeżyjecie oraz rodzina tego nieszczęśnika. Bardzo was wszystkich proszę zanim skarzecie kogoś na więzienie pomyślcie 2 razy.[/quote]Po pierwsze, niektórzy jeżdżą zgodnie z przepisami. A te nakazują zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie przejść dla pieszych.A po drugie, nikt tu nie wzywał do samosądu. Ludzie popełniają błędy i za te błędy muszą odpowiadać, choć nie zawsze jest to przyjemne. Dlatego prawo jazdy wydawane jest ludziom dorosłym (przynajmniej według dokumentów). Bez przesady, może tego kierowcę ma pocieszać psycholog opłacony z państwowych pieniędzy!?
8 lat ? On powinien dostac dożywocie . znałam tą dziewczynkę bardzo dobrze. a przez niego ona nie żyje !. ;`(
Trzeba tu jednak rozróżnić okoliczności przytaczanych przez ciebie przykładów. Motocyklista czy kierowca auta, który znacznie przekroczył prędkość i na skutek tego spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, ponosi winę wprawdzie nieumyślną, ale jednak świadomą. Jako człowiek, czyli istota myśląca, dobrze bowiem wiedział, czym grozi nieostrożna jazda i łamanie przepisów. Wiedział, jakie bywają tego konsekwencje, przypuszczał jednak zapewne, że jego to nie spotka. Kierowca, który jadąc przepisowo, potrącił pieszego, ma już inny stopień winy. Oczywiście w obu przypadkach finał jest taki sam - ginie człowiek, ale motywy, powody były jednak inne i sąd bierze to pod uwagę, oceniając stopień winy sprawcy.
[quote name="hexe28"]O ile w ogóle trafi do więzienia :(Dwa lata temu facet zabił córkę mojej przyjaciółki i dostał 2 lata w zawieszeniu na 4... I to ma być sprawiedliwość :/[/quote]jeżeli mówisz o wypadku to nie zabił jej, ale spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym a to zupełnie inna sprawa
Szanowni Państwo wszyscy pędzimy jak szaleni po naszych drogach i dziękujmy Bogu, że nikomu nie zrobiliśmy jeszcze krzywdy. Chyba zapomnieliście jaka jest różnica między spowodowaniem wypadku gdzie np. przez naszą głupotę ginie człowiek- bo przecież nie celowo, a zabójstwem. Skazujecie chłopaka na więzienie a być może to był wzorowy obywatel z nieposzlakowaną opinią i np. student medycyny. Pomyślcie że oprócz tragedii jaką niewątpliwie przeżywa rodzina ten chłopak również ma ogromną traumę ( no chyba że jest ze stali). Dam wam przykład: Nikomu nie życzę tego ale załóżmy że jedziecie samochodem 50km/h i w wyniku zagapienia się potrącicie pieszego. Niby delikatnie, ale człowiek traci równowagę i upada na jakiś kamień uderzając się w puls i umiera. Grozi wam za to dokładnie tyle samo ile temu motocykliście a czy chcieliście zabić? Pomyślcie jaką traumę wtedy przeżyjecie oraz rodzina tego nieszczęśnika. Bardzo was wszystkich proszę zanim skarzecie kogoś na więzienie pomyślcie 2 razy.
O ile w ogóle trafi do więzienia :(Dwa lata temu facet zabił córkę mojej przyjaciółki i dostał 2 lata w zawieszeniu na 4... I to ma być sprawiedliwość :/
8 lat to za mało za śmierć niewinnego dziecka...