Nie dla podwyżek cen

Ostatnia sesja rady miasta w Garwolinie upłynęła pod znakiem ostrej dyskusji dotyczącej zmian cen wody i odprowadzenia ścieków.

- Sytuacja taryf jest dosyć dynamiczną sytuacją, niewiele dni zostało na zakończenie tej procedury – mówił prezes PWiK Jacek Bronisz. W odpowiedzi na decyzje, które zapadły na środowej Komisji Budżetu i Rozwoju Gospodarczego, zarząd PWiK w porozumieniu z obsługą prawną przedsiębiorstwa wystosował do radnych obszerne pismo. „Pismo komisji weryfikacyjnej (powołanej przez burmistrza – przyp. red.) nie zawiera żadnych konkretnych zarzutów w stosunku do zweryfikowanej do zatwierdzenia taryfy. Brak jest w nim szczegółowych wyliczeń, kalkulacji i wyjaśnień na których pozycja przedłożonych kalkulacji taryf zarząd spółki popełnił błędy i jakie. (…) Burmistrz miasta nie wyczerpał całkowicie procedury weryfikacyjnej, nie wezwał zarządu spółki do złożenia wyjaśnień. (…) Prawidłowo przeprowadzona procedura weryfikacyjna winna co do zasady trwać tak długo, aż dojdzie do konsensusu i zatwierdzenia ostatecznej wersji taryf” – przeczytano.

W interesie spółki, nie mieszkańców

Jeszcze na sesji skarbnik miasta Katarzyna Nozdryn-Płotnicka przygotowała pisemną odpowiedź. – Przedłożone przez przedsiębiorstwo taryfy zostały opracowane z naruszeniem przepisów art. 20 ustawy oraz paragrafy 3, 6, 7 i 8 – mówiła skarbnik. Podkreśliła też, iż drastycznie podniesiono marże, w przypadku zaopatrzenia w wodę o 35%, zaś odprowadzenia ścieków o 120%. – Tak wysoki wzrost marży zysku uwzględnia jedynie interes spółki, nie uwzględnia interesu odbiorców – uzasadniła Nozdryn-Płotnicka. – Jeśli jakiś koszt jest zakwalifikowany, a nie powinien być zakwalifikowany, w księgach to wygląda inaczej, a w stawce, którą panowie wyliczają, jest to przedstawione inaczej, jest to ewidentne naruszenie przepisów – dodała.

Obu przedstawicielom PWiK trudno było zweryfikować, skąd wzięły się te wyliczenia wielkości marży 35 i 120%. Prezes Jacek Bronisz ubolewał nad tym, że taka dyskusja odbywała się na forum sesji. Skarbnik przypomniała obu prezesom, że spółka, którą zarządzają, jest spółką miejską, powołaną po to, by zaspokoić podstawowe potrzeby bytowe ludzi. Jednak w interesie zarządu i całej spółki powinno leżeć utrzymanie jak najniżej ceny, uwzględniającej wszystkie koszty, ale i możliwości finansowe odbiorców.

Warto rozmawiać

Przewodniczący rady i radni poprosili o porozumienie się obu stron, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji na sesji. – My rozmawiamy bardzo dużo i często, jednak nie będziemy nigdy mówili jednym głosem, ponieważ panowie prezesi dbają o interes spółki, a my staramy się dbać o interes odbiorców – odpowiedziała skarbnik Katarzyna Nozdryn-Płotnicka.

Ostateczny termin ustalenia nowych taryf mija 9 kwietnia. Garwolińscy rajcy zdecydowaną większością głosów podjęli uchwałę, którą sprzeciwiają się zaproponowanym podwyżkom taryf na za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków. Teraz decyzja leży w rękach wojewody, który może ją uchylić bądź pozostawić w obecnym kształcie.

(dmi) 2011-03-28 07:37:14