Reklama

Nielegalny wodociąg?

Do wojewody mazowieckiego trafił wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji starosty Stefana Gory z 1999 roku. Po 12 latach od wybudowania wodociągu w gminie Górzno okazuje się, że w trakcie przygotowywania inwestycji popełniono wiele błędów.

 

– Rzeczywiście toczy się postępowanie dotyczące stwierdzenia nieważności decyzji starosty powiatu garwolińskiego z dnia 14 grudnia 1999 roku w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę sieci wodociągowej z przyłączami we wsiach Łąki, Chęciny, Piaski, wydanej dla zarządu gminy Górzno – potwierdza Stefan Gora, obecnie wicestarosta powiatu garwolińskiego. Postępowanie prowadzi siedlecka delegatura Wydziału Infrastruktury i Środowiska Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie.

 

Od wojewody do głównego inspektora

Zawiadomienia o wszczęciu postępowania wysłano do 550 mieszkańców gminy. Wszystko za sprawą jednego człowieka. Pan Zbigniew, mieszkający na stałe w Warszawie, prawie 10 lat temu kupił działkę w miejscowości Łąki. Od tego czasu dał się poznać zarówno mieszkańcom gminy, jak i wójtowi jako człowiek o dość trudnym charakterze. Oficjalnie nie wiadomo, co skłoniło go do zaskarżenia decyzji, na podstawie której w Łąkach, Chęcinach i Piaskach wybudowano wodociąg.

Wniosek pana Zbigniewa trafił bezpośrednio do wojewody, który po otrzymaniu pełnej dokumentacji sprawy odmówił uznania zasadności pisma. Autor wniosku odwołał się do głównego inspektora nadzoru budowlanego, co skutkowało decyzją o ponownym rozpatrzeniu sprawy.

 

Składanie wyjaśnień nieobligatoryjne

Ponad 550 zawiadomień o wszczęciu postępowania to dopiero początek. Siedlecka delegatura wyśle tyle samo postanowień i decyzji po zakończeniu postępowania. Wszystkie pisma są wysyłane za potwierdzeniem odbioru. – To narażanie podatników na koszt – komentuje starszy inspektor wojewódzki Grażyna Ambroziak z WIŚ. Adresaci przesyłek martwią się jednak nie ich kosztami, ale zawartą w nich informacją o składaniu wyjaśnień w sprawie. – To nie jest obligatoryjne. Jeżeli ktoś posiada informacje dotyczące tej sprawy, zastrzeżenia czy uwagi, może je do nas wnieść. Nie ma jednak takiego obowiązku – uspokaja Ambroziak.

 

{jb_quote}Z dokumentacji wynika, że popełniono kardynalne błędy – Grażyna Ambroziak{/jb_quote}

 

Co udało się do tej pory ustalić w sprawie? – Nie chciałabym likwidować wodociągów w tych wsiach, ale z dokumentacji wynika, że popełniono kardynalne błędy – informuje Grażyna Ambroziak. Okazuje się, że około 75% zgód podpisanych przez mieszkańców trzech wsi jest nieważnych. – Zgody powinni podpisać wszyscy współwłaściciele. Te dokumenty są niezgodne z wymogami formalnymi – stwierdza urzędniczka i dodaje, że złożony wniosek dotyczył tylko jednej działki, a nieprawidłowości ujawniono w większości pozostałych przypadków.

 

Minęło 12 lat

– Nie wydaje mi się, żeby te uchybienia doprowadziły do uchylenia pozwolenia na budowę – mówi Stefan Gora. – Proszę pamiętać, że od tamtego czasu minęło 12 lat – podkreśla wicestarosta, dodając, że w pierwszych latach funkcjonowania administracji samorządowej mogło dojść do tego typu niedopatrzeń. – Zdarzało się, że zgodę podpisywał mąż, a współwłaścicielką była także małżonka. Jest to również kwestia nieuregulowanych spraw ewidencji gruntów. Nie wykluczam, że nie sprawdzono tego dokładnie – wyjaśnia Gora.

 

Zarówno wicestarosta, jak i wójt gminy Górzno Waldemar Sabak podkreślają, że żaden z mieszkańców trzech wsi nie odwołał się od otrzymanej decyzji o budowie sieci wodociągów. Składający wniosek jest natomiast dobrze znany w górzeńskim urzędzie gminy. – Jego działalność już sporo kosztowała państwo – wyznaje wójt Sabak, dodając, że z wniosku pana Zbigniewa toczyło się już kilka postępowań dotyczących inwestycji prowadzonych w gminie. Obecnie trwa sprawa o pomówienie, którą tym razem założył Waldemar Sabak z powództwa prywatnego.

 

 

{jb_greenbox} Komentarz eksperta:
Jeżeli u podstaw wydania decyzji brakowało wymaganej zgody wszystkich współwłaścicieli poszczególnych nieruchomości, to rzeczywiście taki brak może być oceniony jako rażące naruszenie prawa. Jeżeli natomiast decyzja zostaje wydana z rażącym naruszeniem prawa, to w istocie stanowi to podstawę do stwierdzenia jej nieważności. Sam upływ dużej ilości czasu nie będzie tu miał większego znaczenia, gdyż stwierdzić nieważność decyzji administracyjnej wydanej z rażącym naruszeniem prawa można bez względu na czas, jaki upłynął od jej wydania; także po 10 latach. Przesłanką, która może mieć zastosowanie w sprawie przedstawionej w artykule, jest natomiast wywołanie przez decyzję nieodwracalnych skutków prawnych. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego, nie stwierdza się nieważności decyzji, gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. Ocena, czy rzeczywiście zaskarżona decyzja starosty wywołała nieodwracalne skutki prawne, należeć będzie do organu rozpoznającego sprawę, a następnie ewentualnie do sądu administracyjnego. Samo położenie wodociągu wydaje się jednak bardziej skutkiem faktycznym niż prawnym.

Wojciech Kołodziejczyk
radca prawny{/jb_greenbox}

(ur) 2011-11-21 17:49:17

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    bolek - niezalogowany 2011-11-26 11:57:13

    może ktoś powinien poszukać czegoś na Zbyszka i dobrze to nagłośnić może ma jakieś grzeszki na sumieniu ... . przez takiego debila mieszkańcy dużo tracą i kiedyś ktoś nie wytrzyma z tym osłem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Uczciwości !!! - niezalogowany 2011-11-24 21:53:09

    Nie jestem Zbigniewem i nawet człowieka nie znam. Nie zrozumcie mnie źle ja przecież nie chcę go bronić. Od początku apeluję do pani mgr (ur) autorki tekstu o uczciwość i solidne podejście do tematu. W sprawie wodociągu dał ciała jakiś urzędnik przygotowujący dokumentację(przed kadencją wójta Sabaka), następnie kolejny urzędnik z wydziału budownictwa w starostwie i ich winę po 12 latach się bagatelizuje nie wyliczając ile to wzięli wynagrodzenia za pracę, którą powinni sumiennie wykonywać. Natomiast sugeruje się poprzez przytoczoną wypowiedź Wójta, że to p. Zbigniew jest szkodnikiem: "Jego działalność już sporo kosztowała państwo"Jakiego rodzaju działalność ja się pytam, czy może wytykanie urzędniczych błędów- to może wyjść wszystkim na dobre. Nie wykluczam, że ten człowiek (p.Zbigniew) to faktycznie jednostka aspołeczna, jednak przytoczone słowa pana Wójta nie tryskają obiektywizmem. P.S. Jeśli dobrze pomnę to kilka lat temu (za poprzedniej kadencji p. Wójta) prasa rozpisywała się o budowie pewnej gminnej drogi, naturalnie w Górznie, przed budową której nie zadbano o uzyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę. Jeśli się mylę to mnie poprawcie. Oczywiście nie umniejszam zasług pana Sabaka, które w budowaniu wspaniałej gminy są ogromne. Chylę czoła. Ukazuję tylko pewien relatywizm.Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jadwiga - niezalogowany 2011-11-24 20:59:21

    Plotki mówią,że sprawę przegrał Wójt(nie miał racji!!!),a człowieka który dochodzi PRAWDY i PRAWA najlepiej nazwać Oszołomem,człowiekiem o trudnym charakterze i wysyłać do psychiatry.Czyż nie prościej opowiedziec się po stronie prawa ? Kto zatem je łamie? Pan Zbigniew żądając przez władze stosowania litery prawa czy może władze Garwolina?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    do Uczciwości - niezalogowany 2011-11-24 16:37:52

    Materiał przedstawia wypowiedź osoby, która była odpowiedzialna za zatwierdzenie projektu i pozwolenie na budowę. Co ma do tego jakiś wykonawca czy zarządca sieci? Decyzja, o której jest tu mowa jest podejmowana poza wykonawcą wodociągu. czyż nie? A może powinni znaleźć tego, który kopał przyłącza? On z pewnością wyjaśniłby tę zawiłą sprawę...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    hmm - niezalogowany 2011-11-24 16:33:50

    [quote name="Uczciwości !!!"]Sprawa dotyczy wodociągu więc logicznym wydaje się przedstawienie sprawy również z punktu widzenia zarządcy -dzierżawcy wodociągu (zewnętrzna firma)może również budowniczego sieci, ale z nim też trudno się skontaktować, mniejsza z tym.... Pozostawienie drugiego argumentu bez odpowiedzi redakcji należy rozumieć jako przyznanie się do błędu. "z wniosku pana Zbigniewa toczyło się już kilka postępowań dotyczących inwestycji prowadzonych w gminie"Napisać jaki był efekt tych postępowań i kto miał rację to już zbyt trudne, lub niewygodne dla Wójta, bo może tak jak w przypadku wodociągu słuszność jest po stronie pana Zbigniewa. Najłatwiej zrobić z niego "oszołoma" (patrz komentarze)Swoją drogą jego działanie musi być niekomfortowe dla mieszkańców i Wójta. Nie popieram działań p. Zbigniewa i jeszcze raz zachęcam do większej dociekliwości.P.S. A może ja zbyt wiele wymagam od takiego portalu. Przepraszam.[/quote]Czyżby Pan Zbigniew? ;-)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Uczciwości !!! - niezalogowany 2011-11-24 15:15:42

    Sprawa dotyczy wodociągu więc logicznym wydaje się przedstawienie sprawy również z punktu widzenia zarządcy -dzierżawcy wodociągu (zewnętrzna firma)może również budowniczego sieci, ale z nim też trudno się skontaktować, mniejsza z tym.... Pozostawienie drugiego argumentu bez odpowiedzi redakcji należy rozumieć jako przyznanie się do błędu. "z wniosku pana Zbigniewa toczyło się już kilka postępowań dotyczących inwestycji prowadzonych w gminie"Napisać jaki był efekt tych postępowań i kto miał rację to już zbyt trudne, lub niewygodne dla Wójta, bo może tak jak w przypadku wodociągu słuszność jest po stronie pana Zbigniewa. Najłatwiej zrobić z niego "oszołoma" (patrz komentarze)Swoją drogą jego działanie musi być niekomfortowe dla mieszkańców i Wójta. Nie popieram działań p. Zbigniewa i jeszcze raz zachęcam do większej dociekliwości.P.S. A może ja zbyt wiele wymagam od takiego portalu. Przepraszam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Redakcja - niezalogowany 2011-11-24 13:13:25

    Redakcja portalu wykorzystała wszelkie możliwe formy skontaktowania się z panem Zbigniewem. Próby nawiązania kontaktu z autorem wniosku nie przyniosły zamierzonego efektu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Uczciwości !!! - niezalogowany 2011-11-24 11:43:19

    Uczciwość nakazywałaby autorowi poznać i przedstawić punkt widzenia, motywy, argumenty drugiej strony- Pana Zbigniewa. Nie chcę go bronić lecz wymagam uczciwości. Póki co stawia się go w niekorzystnym świetle. To, że wójt wytoczył proces nie znaczy, że wójt ma rację."Jego działalność już sporo kosztowała państwo ? wyznaje wójt Sabak, dodając, że z wniosku pana Zbigniewa toczyło się już kilka postępowań dotyczących inwestycji prowadzonych w gminie"Jakie były wyniki tych postępowań !!!?Słowem nikt się nie zająknął kto (jaki urzędnik, budowlaniec) spartolił od strony prawnej ten wodociąg i ile to kosztowało podatnika.Do sedna: Czy działanie pana Zbigniewa nie wynikało przypadkiem z przeszkód (formalnych i finansowych) jakie stawiano przed nim, gdy chciał wybudować przyłącze wodociągowe do swojego siedliska? I czy czyniono to z pełnym umocowaniem prawnym?Każdy medal ma dwie strony. Trochę więcej dociekliwości w swojej pracy Życzę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    majowy garuch - niezalogowany 2011-11-23 18:38:25

    wyslac pana Zbigniewa na badania psychiatryczne

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    beny - niezalogowany 2011-11-22 17:22:06

    dobrać się wsiakowi do d...py i niech spiep...a spowrotem do wawy pod siekierkowski

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    hmm - niezalogowany 2011-11-22 08:52:30

    [quote name="kolo"]lincz![/quote]Tylko na kim? Kiedyś rzeczywiście przy podpisywaniu papierków nikt nie zwracał uwagi czy aby na pewno każdy współwłaściciel rzucił parafkę, a co podpisała głowa rodziny było święte :P Niedopatrzeń tego typu pewnie tysiące by znalazł ten komu chciałoby się poprowadzić wykopaliska... A że jeden pan zechciał zweryfikować tą akurat inwestycję... Cóż... podobno spraw kilka już różnym ludziom zakładał, tym razem się dokopał. A czy mieszkańcy 3 wsi są z tego powodu zadowoleni? To już inna sprawa...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kolo - niezalogowany 2011-11-22 08:44:31

    lincz!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do