Oni walczyli, my pamiętamy

27 lipca 1944 r. oddział Armii Krajowej ruszył do ataku na żołnierzy Wehrmachtu stacjonujących w Rębkowie. Potyczka, prowadzona w ramach Akcji „Burza”, zakończyła się sukcesem. Bohaterską śmiercią zginął młody chłopak – Stefan Zyśk ps. Kruczek.

Wczoraj 67. rocznicę bitwy rębkowskiej uczcili ci, którym bliskie są niepodległościowe tradycje. Uroczystości rozpoczęły się mszą na garwolińskim cmentarzu, odprawioną w intencji żołnierzy polskiego podziemia, dla których miłość do Ojczyzny znaczyła więcej niż własna krew. Ksiądz prałat Ryszard Andruszczak, modląc się o wieczny pokój dla Stefana Zyśka i innych bohaterów walk o wolność, dziękował członkom Armii Krajowej za miłość do kraju i przekazywanie patriotycznych tradycji kolejnym pokoleniom.

Po nabożeństwie proboszcz garwolińskiej parafii poświęcił nowy pomnik na grobie Stefana Zyśka. Koledzy z AK jak co roku zapalili Kruczkowi lampki pamięci.

Z Garwolina uczestnicy obchodów udali się do Ewelina, na miejsce zgrupowania oddziałów partyzanckich przygotowujących się do Akcji „Burza” w 1944 r. Prezes Światowego Związku Armii Krajowej Obwodu „Gołąb” Marian Cabaj przypomniał przebieg bitwy rębkowskiej i nazwiska jej uczestników.

Około godziny 17.00 pod kamieniem upamiętniającym bitwę i bohaterską śmierć Stefana Zyśka złożono kwiaty. Honorową wartę przy pomniku pełnili członkowie Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 1. Pułku Strzelców Konnych. Dalsza część uroczystości tradycyjnie odbywała się w szkole im. Armii Krajowej w Rębkowie.

- Na tym terenie mamy dużo, może nawet za dużo, okazji, aby oddawać hołd tym, którzy polegli – mówił Mieczysław Szostek, wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy AK Warszawa-Wschód. – Dziękuję wam, że pamiętacie, że składacie hołd tym, którzy zapłacili cenę najwyższą, poświęcili swoje życie. To jest nasz testament. Ci którzy przeżyli, muszą pamiętać o tych, którzy odeszli – dodał Szostek.

List gratulacyjny z podziękowaniem za społeczną działalność i zasługi na rzecz związku AK otrzymał Henryk Jan Michalik. Pamięć bohaterów uczczono apelem poległych. Wydarzenia sprzed 67 lat przypomniał program artystyczny przygotowany przez uczniów szkoły w Rębkowie.

- Jestem wdzięczna członkom Armii Krajowej, że uczą młodzież miłości do człowieka i kraju. Bo to dzięki tej miłości żyjemy dziś w wolnej Polsce. Chylę czoła przed waszą wielkością – powiedziała na zakończenie uroczystości dyrektor szkoły Elżbieta Głodek.

(MA) 2011-07-25 14:08:46