
W ogólnopolskim portalu pojawił się artykuł o nieznajomym mężczyźnie, który zaczepiał dzieci w Głoskowie i okolicach, proponując im podwiezienie. Informację tę przekazał swoim czytelnikom także jeden z lokalnych portali sugerując, że istnieje realne zagrożenie ze strony tego mężczyzny. Wśród rodziców zaczęła narastać panika. Komendant powiatowy policji uspokaja, że nie ma żadnego potwierdzenia, które dawałoby chociaż cień podejrzeń, że na terenie powiatu jest jakiś pedofil. Dzieciom natomiast zawsze należy przypominać o zasadach bezpieczeństwa i uczulać na ewentualne zagrożenia, ale bez siania paniki.
Artykuł z portalu Rzeczpospolita pt. „Czujni wygrywają z pedofilem”, w którym pojawia się informacja o nieznajomym mężczyźnie, który zaczepiał chłopców w miejscowości Głosków i okolicach oraz proponował im podwiezienie wzbudził niemałą sensację w powiecie garwolińskim. Do tej pory, ani lokalne media, ani policja nie informowały o tych zdarzeniach i nie ostrzegały przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Informację tę przekazał swoim czytelnikom jeden z lokalnych portali, sugerując, że istnieje realne zagrożenie ze strony mężczyzny, który, cytujemy, „pojawił się kilka dni temu pod szkołami na terenie naszego powiatu” i „wykazywał dziwne zachowanie pod budynkami placówek oświatowych, do których uczęszczają dzieci”. Dotarły do nas pytania zaniepokojonych rodziców, którzy chcieli wiedzieć, dlaczego dopiero ogólnopolskie media poruszają ten temat i dlaczego policja nie ostrzega przed grasującym w powiecie pedofilem. Jeden z rodziców, zastanawiał się, jak to możliwe, że inne szkoły, uczęszczający do nich uczniowie oraz ich rodzice nie zostali poinformowani o istniejącym zagrożeniu i dlaczego wzmożone patrole pojawiają się tylko w rejonie placówek, spod których pedofil mógł zostać już „wypłoszony”.
Żaden sygnał ze strony dzieci nie może zostać zlekceważony
Dyrektor Zespołu Szkół w Głoskowie Małgorzata Piętka w rozmowie z nami zaznaczyła, że w wywiadzie dla Rzeczpospolitej powiedziała, że mężczyzna interesował się dziećmi wracającymi po lekcjach, a nie jak widnieje w artykule "dziećmi bawiącymi się po lekcjach". Chłopcy zaczepiani przez mężczyznę powiedzieli o tym rodzicom i dyrekcji szkoły, która natychmiast powiadomiła policję oraz ostrzegła nauczycieli, innych uczniów i rodziców. Dyrektor placówki dodała, że najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci, dlatego żaden sygnał z ich strony nie mógł zostać zlekceważony. W szkole odbyły się pogadanki z dziećmi, podczas których wychowawcy i pedagog uczulali dzieci na różne sytuacje, które mogą być dla nich niebezpieczne. Informowano także rodziców, którzy wzmocnili swoją czujność.
Informacja o tajemniczym mężczyźnie, krążąca wcześniej wśród mieszkańców gminy Borowie, dzięki artykułowi Rzeczpospolitej, a później w jednym z lokalnych portali błyskawicznie obiegła powiat. Wśród rodziców zaczęła narastać panika, wzmagana coraz większa ilością plotek, dotyczących m.in.: próby wciągnięcia siłą jednego z chłopców do auta nieznajomego mężczyzny czy rzekomym listem wysłanym do szkoły od komendanta policji, który miał instruować dzieci, jak zachowywać się w sytuacji zagrożenia. Panika sięgnęła tego stopnia, że dwukrotnie policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym aucie kręcącym się w okolicy, w której miał pojawiać się pedofil... Tymczasem w nieoznakowanym pojeździe znajdowali się policjanci patrolujący ten teren.
Nie było nagabywania i namawiania
Komendant powiatowy policji insp. Adam Czyżewski dementuje informację o rozsyłaniu listu do szkół oraz zapewnia, że policja wykonuje czynności w sprawie zgłoszeń o nieznajomym mężczyźnie. – Były dwa zgłoszenia o dwóch różnych samochodach, któ rych kierowcy proponowali dzieciom podwiezienie do domu. Pierwszy incydent miał miejsce przed Świętami Bożego Narodzenia w Głoskowie, a drugi 12 stycznia w Lalinach. W międzyczasie było zgłoszenie o przejeżdżającym aucie drogą krajową nr 76, na trasie Głosków – Puznów. Pojazd mijający grupkę dzieci miał być podobny do tego z pierwszego zgłoszenia – informuje asp. szt. Marek Kapusta, asystent ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. – Było jedno zdarzenie, które trudno nazwać zachowaniem pedofilskim, gdzie dziecko stwierdziło, że zatrzymał się samochód i ktoś proponował podwiezienie. Nie było to żadne nagabywanie, nie było to namawianie czy inne zachęcanie, żeby dziecko weszło do tego samochodu. Możemy nawet przypuszczać, że mógł to być ktoś ze znajomych rodziców, który widząc dziecko idące, tym bardziej, że mamy teraz niskie temperatury, zobaczył i chciał je podwieźć. (…) Było zgłoszenie i policja oczywiście wykonuje czynności, mające na celu potwierdzenie, czy coś niebezpiecznego dzieje się w okolicach szkoły czy też nie. Czynności cały czas trwają, ale z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że nic złego się nie dzieje – mówi komendant Czyżewski, który dodaje, że policja nie ma bezpośrednich podstaw, żeby łączyć ze sobą dwa zgłoszenia o propozycji podwiezienia i zgłoszenie o aucie, mijającym grupkę dzieci.
Uczulajmy dzieci, ale nie siejmy paniki
– Od tygodnia po licjanci w ilości kilku, a nawet kilkunastu wykonują czynności i nie ma żadnego potwierdzenia, które dawałoby chociaż cień podejrzeń, że jest jakiś pedofil na naszym terenie – uspokaja komendant, który zaznacza, że dzieciom oczywiście należy przypominać o zasadach bezpieczeństwa i uczulać na ewentualne zagrożenia, ale bez siania paniki. Komendant dodaje, że apele i ostrzeżenia ze strony policji są stosowane, ale wówczas, gdy są ku temu przesłanki. Tutaj, jak wskazują efekty wykonywanych czynności, ich nie było. – Gwarantuję, że jeśli ta osoba pojawiałaby się cyklicznie, zostałaby już zatrzymana, bo traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i wiele osób jest w nią zaangażowanych, pomimo tego, że z informacji nie wynika, żeby tutaj coś złego się działo. Są to jednak na tyle ważne społeczne zachowania, że policja mimo braku konkretnych informacji, angażuje duże siły i środki, żeby sprawdzić, czy faktycznie jest wszystko w porządku – zapewnia komendant Czyżewski i dodaje, że w sytuacji rzeczywistego zagrożenia i na wczesnym etapie wykonywania czynności przez policję medialne publikacje mogłyby zrobić dużą szkodę, ponieważ mężczyzna mógłby się ukryć.
Policja systematyc znie przypomina o zasadach bezpieczeństwa
Asp. szt. Marek Kapusta zapewnia, że policjanci stale pojawiają się w różnych placówkach na terenie powiatu i już przedszkolakom wpajają najważniejsze zasady bezpieczeństwa, w tym także te o nie rozmawianiu z nieznajomymi, nie wsiadaniu do auta z obcymi itp. W dalszych latach i na kolejnych etapach edukacji te tematy są przez policjantów systematycznie przypominane dzieciom i młodzieży, a zakres pogadanek, dotyczących różnych zagrożeń i ich unikania jest bardzo szeroki. Funkcjonariusz dodaje, że przy takich zgłoszeniach, jak te z Głoskowa i Lalin lepiej dmuchać na zimne, niż później rozpaczać i że bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze w związku z czym w tym rejonie są zwiększone patrole, a dodatkowo policjanci patrolują teren samochodami nieoznakowanymi. Policjant apeluje jednocześnie, aby nie ulegać panice.
(ur) 2016-01-15 20:11:38
Fot. Freeimages, archiwum eGarwolin, TVN
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="kierowca"]Jakiś kierowca chciał zrobić dobry uczynek i podwieźć dziecko żeby nie marzło na mrozie a media robią z niego pedofila. Kto teraz zechce podwieźć idące ze szkoły dzieci? Dawno temu dzieci były straszone czarną wołgą a teraz pedofilami.[/quote]WIESZ CZLOWIEKU CO TY PISZESZ? WSIADANIE DO NIEZNAJOMEGO =KILKADZIESIĄT % NA TO ,ZE MOZE BYC TO OSZUST I GWALCICIEL LUB GORZEJ .
[quote name="aaaaa"][quote name="lol"][quote name="niezlomny andrzej"]A 500 na dziecko to od kiedy bedzie bo broszka mowila ze od 1 stycznia. Klasyczna ubecka wrzutka. Nie ma 500 jest pedofilm[/quote]A co frajerze na wódę ci brakuje :-* ,czegoś nie pisał jak Tuski okradały dzieci podatkiem np.na ubranka.[/quote]on nie pisal bo to pajac co na marsze kod i spe..u chodzi[/quote]Broszka mówiła że mogę wykorzystać na co chcę w tym na wódkę. A kiedy będzie kwota wolna od podatku - 8000 zł - bo Maliniak mówił że od 1 stycznia 2016. Na zakąskę potrzebuję.
[quote name="lol"][quote name="niezlomny andrzej"]A 500 na dziecko to od kiedy bedzie bo broszka mowila ze od 1 stycznia. Klasyczna ubecka wrzutka. Nie ma 500 jest pedofilm[/quote]A co frajerze na wódę ci brakuje :-* ,czegoś nie pisał jak Tuski okradały dzieci podatkiem np.na ubranka.[/quote]on nie pisal bo to pajac co na marsze kod i spe..u chodzi
Policja angażuje duże siły i środki ? Dobrze że angażuje w takich sprawach .Problem w tym że tak czy inaczej na służbie by byli więc środki podobne niż by leżeli bykiem .Tak to z normalnej pracy do jakiej są powołani robi się nadludzki wysiłek bo popracują z tydzień normalnie.
Jedyny pedofil w powiecie to ten co jeździ rowerem po garwolinie w ciemych okularach i namawia na jakieś koszulki. Kiedyś ci nakopię do du...
[quote name="niezlomny andrzej"]A 500 na dziecko to od kiedy bedzie bo broszka mowila ze od 1 stycznia. Klasyczna ubecka wrzutka. Nie ma 500 jest pedofilm[/quote]A co frajerze na wódę ci brakuje :-* ,czegoś nie pisał jak Tuski okradały dzieci podatkiem np.na ubranka.
czytajcie ludzie k...a czytajcie!!!! Może co piąty zrozumie :oops: Ktoś wymyśla, ktoś tłumaczy jak było, panikę sieją ci co wymyślają i dodają od siebie ploty :-x
A 500 na dziecko to od kiedy bedzie bo broszka mowila ze od 1 stycznia. Klasyczna ubecka wrzutka. Nie ma 500 jest pedofilm
Może chciał tylko podwieźć ale jednak jeżeli coś takiego dzieje sie w naszych okolicach musimy być czujni i uwrażliwieni na to. Pomyśleliście co by sie stało gdyby nie daj Boże stało sie waszym dzieciom, waszym bliskim?
[quote name="kierowca"]Jakiś kierowca chciał zrobić dobry uczynek i podwieźć dziecko żeby nie marzło na mrozie a media robią z niego pedofila. Kto teraz zechce podwieźć idące ze szkoły dzieci? Dawno temu dzieci były straszone czarną wołgą a teraz pedofilami.[/quote]Jak nie mają innych tematów, to piszą o zmyślonych pierdołach. Ale jest wolność mediów i czytelnik powinien to ocenić.
Jakiś kierowca chciał zrobić dobry uczynek i podwieźć dziecko żeby nie marzło na mrozie a media robią z niego pedofila. Kto teraz zechce podwieźć idące ze szkoły dzieci? Dawno temu dzieci były straszone czarną wołgą a teraz pedofilami.
Nie siejcie paniki. Nie macie innych tematów, to podgrzewacie psychozę strachu. Nieładnie.
Ktoś dorosły teraz przychodzi albo przyjezdża po dzieci bo sie boją