
Blisko 2,5 promila miał w organizmie 44-latek, który jechał ze swoim synem. Mężczyzna spowodował wypadek, w wyniku którego zarówno on, jak i jego syn trafili do szpitala. Nieodpowiedzialnemu ojcu grozi do 5 lat więzienia. Jego syn miał w organizmie blisko 1,5 promila.
– Do wypadku doszło w sobotę 3 czerwca po godzinie 23. Policjanci wykonujący na miejscu czynności, ustalili, że 44-letni kierowca osobowego nissana, w miejscowości Ruda Talubska, stracił panowanie nad samochodem i zjechał na pobocze, gdzie uderzył w przydrożne drzewo. Oprócz kierowcy, nissanem podróżował jego 21-letni syn, który w swoim organizmie miał blisko 1, 5 promila alkoholu. Zarówno syn, jak i ojciec trafili do szpitala – informuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
– Jak się okazało, nie tylko nadmierna prędkość przyczyniła się do wypadku. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 44-latka prawie 2,5 promila alkoholu. Zgromadzony materiał potwierdza, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził on życie i zdrowie syna na niebezpieczeństwo. Kodeks karny za przestępstwo, którego dopuścił się mężczyzna przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności, lecz w tym przypadku ściganie sprawcy następuje na wniosek osoby najbliższej – dodaje asp. szt. Marek Kapusta.
(KPP Garwolin, oprac. ur) 2017-06-05 09:59:05
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie