
We wtorek 21 marca, przed południem, na boisku Zespołu Szkół w Miętnem uczennica zauważyła leżącego nastolatka. Powiadomiona o fakcie nauczycielka natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe. Okazało się, że 18-letni uczeń "Dwójki" nie upajał się przyrodą i pierwszym dniem wiosny. Wagarowicz był pijany.
18-letni uczeń Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Garwolinie przyjechał do Zespołu Szkół w Miętnem na wagary. W placówce trwał akurat dzień otwarty dla gimnazjalistów.
Jedna z uczennic szkoły zauważyła, że nastolatek leży na szkolnym boisku. Poinformowała o fakcie nauczycielkę, która wezwała pogotowie ratunkowe. Załoga karetki wezwała na miejsce policję. – Nastolatek nie został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, ale był pod jego ewidentnym działaniem. Była to osoba pełnoletnia. Uczeń został odwieziony przez policjantów do domu – informuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
(ur) 2017-03-23 09:59:28
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="obserwator"]Należy sprawdzić czy uczeń ma nieobecności na lekcjach. Jeżeli tak to nie poszedł tam jako uczeń tylko jako prywatna osoba i nie ważne w której szkole się uczy. Należałoby jednak wnikliwie zbadać w jaki sposób tak pijany uczeń znalazł się na terenie szkoły, w której się nie uczy? Gdzie byli pracownicy tej szkoły, że każdy mógł wejść w jakim stanie chciał. Skoro robi się dzień otwarty w środku tygodnia to nieletni uczniowie powinni być wpuszczani tylko w obecności opiekunów, skoro są bez opiekuna to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że są na wagarach. A skoro uczeń ma 19 lat to tym bardziej nie powinno się takiego wpuszczać bo dzień otwarty nie jest dla niego. Ale jak się chce zrobić kilka zdjęć i pokazać ilu to odwiedziło tę zacną placówkę to są efekty. Chyba ktoś w końcu powinien się tym zająć[/quote] Obserwatorze słabo czytasz artykuły najpierw zareagowała uczennica brawo a później nauczyciel. Po cóż to tak hejtować. Jak wszystko było ok???
Jak to dwójka... oddają najwięcej krwi , i najwięcej dają w gardło.. ????????
[quote name="obserwator"]Należy sprawdzić czy uczeń ma nieobecności na lekcjach. Jeżeli tak to nie poszedł tam jako uczeń tylko jako prywatna osoba i nie ważne w której szkole się uczy. Należałoby jednak wnikliwie zbadać w jaki sposób tak pijany uczeń znalazł się na terenie szkoły, w której się nie uczy? Gdzie byli pracownicy tej szkoły, że każdy mógł wejść w jakim stanie chciał. Skoro robi się dzień otwarty w środku tygodnia to nieletni uczniowie powinni być wpuszczani tylko w obecności opiekunów, skoro są bez opiekuna to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że są na wagarach. A skoro uczeń ma 19 lat to tym bardziej nie powinno się takiego wpuszczać bo dzień otwarty nie jest dla niego. Ale jak się chce zrobić kilka zdjęć i pokazać ilu to odwiedziło tę zacną placówkę to są efekty. Chyba ktoś w końcu powinien się tym zająć[/quote]puknij sie w głowę zanim zaczniesz pisać.I przeczytaj ze zrozumieniem: "leżał na boisku(ogólnodostępne) i nauczycielka powiadomiła pogotowie(czyli postąpiła prawidłowo).Cienkie to Twoje czepianie się szkoły:PP
[quote name="obserwator"]Należy sprawdzić czy uczeń ma nieobecności na lekcjach. Jeżeli tak to nie poszedł tam jako uczeń tylko jako prywatna osoba i nie ważne w której szkole się uczy. Należałoby jednak wnikliwie zbadać w jaki sposób tak pijany uczeń znalazł się na terenie szkoły, w której się nie uczy? Gdzie byli pracownicy tej szkoły, że każdy mógł wejść w jakim stanie chciał. Skoro robi się dzień otwarty w środku tygodnia to nieletni uczniowie powinni być wpuszczani tylko w obecności opiekunów, skoro są bez opiekuna to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że są na wagarach. A skoro uczeń ma 19 lat to tym bardziej nie powinno się takiego wpuszczać bo dzień otwarty nie jest dla niego. Ale jak się chce zrobić kilka zdjęć i pokazać ilu to odwiedziło tę zacną placówkę to są efekty. Chyba ktoś w końcu powinien się tym zająć[/quote]ZOSTAŃ POLICJANTEM!........http://www.kwp.radom.pl/zostan-policjantem,pa18,31399,0/jednostka/komenda-powiatowa-policji-w-garwolinie.....https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html
Rewel-ka. Spotkał Pania - Wiosnę i stuknęli się po kielichu i został zauroczony. I tyle w temacie. Idźcie na lekcje, przerwa się kończy! 8
Popek Monster :lol:
Teren szkoły liczy się w dziesiątkach hektarów więc nie ma fizycznej możliwości tego upilnować. Szkoła jest strzeżona, zainstalowane są kamery i system elektronicznego wejścia. Czy do ukończenia nauczania ta osoba pozostaje uczniem ZSP nr 2 w Garwolinie i nie ma co ukrywać. A nawiasem mówiąc szkoła od dawna nie jest szkołą rolniczą
xDDD Byłeś Ty typie kiedyś w rolniku, że gadasz o upilnowaniu tego terenu? xDDD
[quote name="obserwator"]Należy sprawdzić czy uczeń ma nieobecności na lekcjach. Jeżeli tak to nie poszedł tam jako uczeń tylko jako prywatna osoba i nie ważne w której szkole się uczy. Należałoby jednak wnikliwie zbadać w jaki sposób tak pijany uczeń znalazł się na terenie szkoły, w której się nie uczy? Gdzie byli pracownicy tej szkoły, że każdy mógł wejść w jakim stanie chciał. Skoro robi się dzień otwarty w środku tygodnia to nieletni uczniowie powinni być wpuszczani tylko w obecności opiekunów, skoro są bez opiekuna to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że są na wagarach. A skoro uczeń ma 19 lat to tym bardziej nie powinno się takiego wpuszczać bo dzień otwarty nie jest dla niego. Ale jak się chce zrobić kilka zdjęć i pokazać ilu to odwiedziło tę zacną placówkę to są efekty. Chyba ktoś w końcu powinien się tym zająć[/quote]Ostygnij, Nawet jakby to był nie wiadomo jaki dzień to dostęp do boiska jest otwarty i każdy tam może wejść nie pytając o zgodę. Od razu określ się o co ci chodzi. Do którego pracownika szkoły masz pretensje......
Należy sprawdzić czy uczeń ma nieobecności na lekcjach. Jeżeli tak to nie poszedł tam jako uczeń tylko jako prywatna osoba i nie ważne w której szkole się uczy. Należałoby jednak wnikliwie zbadać w jaki sposób tak pijany uczeń znalazł się na terenie szkoły, w której się nie uczy? Gdzie byli pracownicy tej szkoły, że każdy mógł wejść w jakim stanie chciał. Skoro robi się dzień otwarty w środku tygodnia to nieletni uczniowie powinni być wpuszczani tylko w obecności opiekunów, skoro są bez opiekuna to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że są na wagarach. A skoro uczeń ma 19 lat to tym bardziej nie powinno się takiego wpuszczać bo dzień otwarty nie jest dla niego. Ale jak się chce zrobić kilka zdjęć i pokazać ilu to odwiedziło tę zacną placówkę to są efekty. Chyba ktoś w końcu powinien się tym zająć
Straszne rzeczy :lol: