Policja umorzyła postępowanie w sprawie kładki

Policja nie dopatrzyła się złamania prawa przy budowie kładki na Wildze w pobliżu zbiornika retencyjnego w Garwolinie

– Postępowanie zostało umorzone z uwagi na brak znamion wykroczenia – informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy KPP w Garwolinie.

25 maja do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie wpłynęło pismo od PGW Wody Polskie. Było w nim zawarte zawiadomienie o możliwości popełnienia czynów przez prawo zabronionych poprzez wykonanie urządzenia wodnego w postaci kładki na rzece Wildze bez wymaganej decyzji pozwolenia wodnoprawnego. Zawiadomienie na policję było pokłosiem działań Wód Polskich, których pracownicy, po weryfikacji zdjęć satelitarnych zaobserwowali, że kładki w sierpniu 2018 roku nie było. Pojawiła się dopiero 2 miesiące później. Pisaliśmy o tym w 31 numerze z 2023r. Twojego Głosu.

– Kładki nie można było zobaczyć wtedy na zdjęciach satelitarnych, bo leżała na dnie rzeki, ponieważ wyrwała ją woda. Gdy pojawiły się takie możliwości, kładka została podniesiona z dna rzeki i postawiona na nowych filarach. To był remont, a nie nowa budowa – wyjaśniał nam wtedy Jakub Starzyński, radny z Leszczyn.

Przypomnijmy: o sprawie pisaliśmy po raz pierwszy w 37 numerze Twojego Głosu z 2022 roku. Po kolejnych donosach mieszkańcy Leszczyn zaczęli się obawiać, że kładka na Wildze, która według nich istnieje od dawna, zostanie rozebrana. Petycję w sprawie jej pozostawienia wysłali do Wód Polskich.

We wrześniu ubiegłego roku przedstawicielka Wód Polskich informowała nas, że kładka jest urządzeniem legalnym. Argumentowała, że do Wód Polskich wpłynęło pismo mieszkańców ulicy Andersa zawierające oświadczenie o wykonaniu kładki w roku 1972, czyli przed wejściem w życie ustawy Prawo wodne. Ustawa ta legalizowała wszystkie mosty i przepusty wykonane przed dniem jej wejścia w życie.

Wody Polskie ponownie zajęły się sprawą, ponieważ właściciel sąsiadującej działki złożył wniosek podważający wykonanie kładki przed wprowadzeniem ustawy Prawo wodne. Twierdził on, że obecnie istniejąca kładka powstała zaledwie kilka lat temu, a ta wybudowana w latach 70. XX wieku już nie istnieje oraz, że znajdowała się kilka metrów dalej od miejsca obecnie istniejącej kładki.

O tym, co dalej będzie się działo w sprawie kładki, będziemy informowali na naszych łamach.

JS

Zdj. archiwum