
Zakończyła się przebudowa ul. Maczka i ul. Studzińskiego. Bardzo szybko na odcinku drogi, zwanym także małą obwodnicą Garwolina, która łączy Leszczyny z Zawadami, wzrosło natężenie ruchu. Mieszkańcy już teraz proszą o progi zwalniające, które poprawią bezpieczeństwo w tym rejonie miasta.
Prace na ulicy Maczka i Studzińskiego w Garwolinie odbywały się w dwóch etapach i były realizowane przez dwie firmy. Burmistrz Marzena Świeczak przyznaje, że mieszkańcy pytali, czy miastu zabrakło pieniędzy czy asfaltu na wykonanie przebudowy całego odcinka drogi. – To są właśnie zamówienia publiczne. Fragment, który był zrobiony jako pierwszy to ulica Maczka do ulicy Cichej. Od ulicy Cichej zaczyna się ulica Studzińskiego. My składając wniosek o dofinansowanie z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych złożyliśmy go tylko i wyłącznie na ulicę Maczka, bo można było złożyć wniosek na jedną ulicę. Natomiast ulicę Studzińskiego wykonaliśmy z własnych środków – wyjaśnia burmistrz Garwolina. Włodarz miasta dodaje, że w przetargu na drugi odcinek drogi drobną różnicą kwoty nie zmieściła się firma wykonująca modernizację ulicy Maczka. – Inna firma przedstawiła tańszą ofertę. Więc dwie firmy wykonywały tak naprawdę wizualnie jedną ulicę – mówi Marzena Świeczak.
Ulica Maczka łącząca Zawady z Leszczynami przeszła gruntowną modernizację przy udziale środków z budżetu województwa mazowieckiego w wysokości 130 tys. zł. Miasto Garwolin dokonało modernizacji 510 mb, poprawiając nawierzchnię drogi. Pobocza zostały utwardzone tłuczniem. Koszt całej inwestycji wyniósł blisko 190 tys. zł.
Drugi odcinek, od ulicy Cichej, liczył 250 mb. Tutaj wykonano gruntowną przebudowę drogi z poszerzeniem jej podbudowy oraz wycięto krzaki. Wcześniej zostały przesunięte słupy oświetleniowe. Koszt zadania sięgnął kwoty 122 tys. 423 zł 78 gr. Ta inwestycja została zrealizowana ze środków własnych miasta Garwolina.
Progi czy ograniczenie prędkości?
– Można od ulicy Studzińskiego do ulicy Andersa przejechać ładnym asfaltem. Jest już wzmożony ruch samochodów i mieszkańcy już zaczynają prosić o progi zwalniające – mówi Marzena Świeczak. Burmistrz zaznacza, że na ulicy Studzińskiego jest dosyć nietypowa szerokość drogi i nie ma tam możliwości wykonania chodnika, bo jest po prostu za wąsko. Miasto analizuje możliwość zamontowania progów lub ograniczenia prędkości i skierowania prośby do policji o egzekwowanie tego ograniczenia. W sprawie progów zwalniających miasto Garwolin prowadzi rozmowy z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie i z ratownikami medycznymi. – Każdy próg, który jest w poprzek ulicy sprawia, że jadący samochód ratowniczy musi wyhamować do zera, a tutaj liczą się sekundy. W związku z tym miasto rozważa zamontowanie progów z przerwami na środku jezdni, tak, żeby samochód osobowy musiał zwolnić, a pojazd ratowniczy mógł je ominąć – dodaje Marzena Świeczak.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie