Rajd Motocyklowy z Turem

1 maja odbył się rajd motocyklowy zorganizowany przez klub „Tur”-Garwolin. Zapraszamy do obejrzenia relacji foto z rajdu.

Na trasę rajdu wystartowało ponad 50 zawodników z różnych klubów. Rajd trwa nadal, o godzinie 19 ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Na placu przed restauracją Euforia u Hermana można podziwiać zabytkowe, ale również i nowoczesne motory.

Serdecznie zapraszamy.

(KK) 2011-05-01 16:20:51

III Garwoliński Rajd Motocyklowy zakończył się zwycięsko dla wszystkich jego uczestników. Na podium stanęło jednak tylko trzech motocyklistów, a wśród nich jedna amazonka.

Motocyklowy szlak z przeszkodami

O godzinie 14 na placu przy restauracji Euforia zrobiło się niezwykle głośno. 1 maja był bowiem w Garwolinie dniem oficjalnego rozpoczęcia sezonu motocyklowego. Dla miłośników podwyższonego poziomu adrenaliny we krwi Weteran Kub Tur Garwolin wraz z CSiK w Garwolinie zorganizowali rajd motocyklowy.

W tym roku przygotowano trasą krótszą niż zwykle, jednak z licznymi utrudnieniami. Rajd otworzył President klubu Tadeusz Barankiewicz, a każdy z 51 śmiałków otrzymał na drogę mapę ze wskazówkami. Wśród konkurencji zręcznościowych przygotowanych na rajdowym szklaku znalazł się m.in. przejazd motocyklem po linie z zasłoniętymi oczami i zatrzymanie się w taki sposób, by lina znajdowała się pomiędzy dwoma kołami. W Sulbinach przygotowano rzut oponą na pal wbity w ziemię, zaś w Woli Rębkowskiej – rzut piłeczkami do koszy stojących na ziemi. Nie zabrakło też czysto teoretycznych pytań sprawdzających wiedzę uczestników. Pytano np. o to, gdzie produkowano motocykl OSA.

Motocykliści przemierzali kolejne miejscowości: Rudę Talubską, Górki, Marianów, Trzciankę, Rębków i Miętne, skąd ruszyli na krótki odcinek wiodący do mety znajdującej się przed restauracją Euforia.

Na zakończenie każdy z uczestników musiał wymienić cztery miejscowości, przez które prowadził rajd.

Czterech zwycięzców

Po przejechaniu 37 kilometrów do mety jako pierwszy dojechał Sławomir Węgrzynek z Wilgi na motocyklu marki Suzuki. Tym samym nie tylko zapewnił sobie najwyższe miejsce na podium, ale też wygrał bon na kwotę 1000 zł do wykorzystania na zakup kompletu opon w sklepie Premio Carpol.

Kolejną osobą na mecie była Dominika Banaszek-Mroczek z Garwolina na motocyklu marki Yamaha. Zawodniczka pokonała swojego męża Eryka Mroczka, jadącego na motocyklu Honda CBR, który zajął trzecie miejsce na podium. Jako czwarty na metę dotarł Hubert Siejka, jadący motocyklem Yamaha.

Nagrody wręczali zwycięzcom starosta garwoliński Marek Chciałowski, burmistrz miasta Tadeusz Mikulski, a także dyrektor CSiK Jarosław Kargol.

Oprócz raju przygotowano także konkurencję polegającą na jeździe wolnej. W tej kategorii prym wiódł Adam Szpakowski z Czerska (klub BM Sokół Czersk). Drugie miejsce zajął Grzegorz Zieliński z klubu TUR Garwolin.

Najciekawszy: Terrot 125

Jak co roku wybrano najciekawszy, najstarszy i wzbudzający największe zainteresowanie motocykl. Tym razem to zaszczytne miano przypadło francuskiemu motocyklowi Terrot 125 z 1950 roku. Właścicielem wyróżnionego Terrota jest Witold Matusiak z Wólki Gruszczyńskiej.

Nie tylko TUR

Na garwolińskie otwarcie sezonu przybyli członkowie różnych klubów motocyklowych, m.in. Bractwo Motocyklowe „Sokół” z Czerska, Zryw FG Otwock, Bractwo Harley-Davidson Lublin, Wściekły Łoś z Łochowa i Angel z Warszawy, a także wielu „singli” z naszego powiatu i nie tylko.

Tadeusz Barankiewicz nie krył zadowolenia z przebiegu imprezy. – Dziękuję wszystkim tym, którzy przyjechali do nas, odpowiedzieli na nasz apel. W porywach widziałem tu, na placu, niemal 200 motocykli. Jest to dla nas bardzo duża sprawa – mówił.

Ogromne zainteresowanie, wzorowa frekwencja i bardzo dobra organizacja – tak można podsumować tegoroczny Garwoliński Rajd Motocyklowy. Uczestnicy imprezy pytani przez nas, czy za rok rajd powinien odbyć się po raz czwarty, jednogłośnie odpowiadali: - TAK!

(dmi)