
Mimo tego, że wiosna już przyszła, zarówno astronomiczna, jak i kalendarzowa, zima uparcie nie chce odejść. Codziennością drogowców nadal jest zwalczanie śliskości, usuwanie śniegu i błota pośniegowego. Sezon zimowy trwa.
Sezon zimowy 2012/2013 trwa w najlepsze. Opady śniegu, temperatura spadająca poniżej zera oraz brak słońca – to wszystko sprawia, że nikomu nie chce się wierzyć w to, że nadejście wiosny stało się faktem. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Garwolinie Marek Jonczak uspokaja, że wszystkie drogi są przejezdne i do PZD nie docierają informacje o utrudnieniach na drogach powiatowych. Lokalnie zawiewane drogi są odśnieżane.
Umowy do 15 kwietnia
– W dniu dzisiejszym opady występowały sporadycznie na terenie powiatu i miały charakter zanikający. Od godziny 3.30 do godziny 10.00 zwalczano śliskość na odcinkach dróg powiatowych zgodnie z ustalonymi standardami zimowego utrzymania dróg – informuje Marek Jonczak. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg dodaje, że w ciągu dnia pługi patrolowe PZD w Garwolinie usuwały śnieg z odcinków dróg lokalnie zawiewanych m.in. w miejscowościach: Łąki, Chęciny, Huta Żelechowska i Grabniak. – Umowy zawarte z usługobiorcami na zimowe utrzymanie dróg zawarte są do dnia 15 kwietnia 2013 roku – uspokaja Marek Jonczak. Dyrektor dodaje, że wykorzystanie środków finansowych zaplanowanych na zwalczanie skutków zimy w sezonie 2012/2013 kształtuje się na poziomie 85 % zaplanowanych kosztów (bez kosztów miesiąca marca). – Łącznie na zakup materiałów i usług sprzętowych poniesiono koszty wysokości 435 tys. złotych – uściśla drogowiec.
Wyższe koszty ZUD to niższe wydatki na remonty dróg
Dyrektor podkreśla, że koszty są adekwatne do warunków atmosferycznych i standardów zimowego utrzymania dróg na drogach powiatowych, a ich wysokość jest uzależniona od standardów, czyli długości odcinków objętych zwalczaniem śliskości i odśnieżaniem. – Wyższe koszty ZUD to niższe wydatki na remonty dróg po okresie zimowym. Poziom kosztów w powiecie garwolińskim kształtuje się na poziomie powiatu mińskiego, który ma zbliżoną sieć dróg do powiatu garwolińskiego (u nas około 5-10 % niższy) i znacznie niższy od powiatu otwockiego. W mieście Garwolin, według informacji przekazanej przez pana Jerzego Makulca był to koszt w analogicznym okresie około 140 tys. złotych – informuje Marek Jonczak.
– Konkludując, podczas zimy nie odnotowano dużej ilości gwałtownych zdarzeń atmosferycznych (zawieje, zamiecie), ale odnotowano systematyczną i ciągłą konieczność zwalczania śliskości zimowej, co wynikało zarówno z częstotliwości opadów śniegu, jak również zmian temperatury (przejście przez 0 stopni Celsjusza), co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym w kontekście remontów dróg po okresie zimowym – puentuje dyrektor PZD, który podkreśla, że ma świadomość tego, że zima już wszystkim daje się we znaki.
(ur) 2013-03-22 21:44:44
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="Trąbki"]Proponuję przejechać sie do trąbek, zaraz za wiaduktem kolejowym jest jeszcze ok, ale za zakrętem, można napisać że w tych dziurach, na drodze znajdziemy kawałki asfaltu.[/quote]Ha, dobre :D Z drugiej strony smutne, ale prawdziwe :cry:
A w Pilawie są bardzo dobre drogi żadnej dziury!!! :zzz
Proponuję przejechać sie do trąbek, zaraz za wiaduktem kolejowym jest jeszcze ok, ale za zakrętem, można napisać że w tych dziurach, na drodze znajdziemy kawałki asfaltu.
Niech się zajmą drogą Łaskarzew-Celiów. Jadąc tamtedy codzienie przez tydzien - dwa mozna samochów popsuc calkowicie. Najgorszy odcinek drogi , zima zniszczyła droge.