Tesco dzieciom, czyli zabawa na całego

1 czerwca to najbardziej specjalny dzień w roku, w którym swoje święto mają wszystkie dzieci!

Po raz pierwszy z tej okazji Tesco w Garwolinie zorganizowało dla tych małych i większych prawdziwą imprezę.

Podziel się miłością – zostań rodziną zastępczą

Zabawa była częścią kampanii pod hasłem „Podziel się miłością – zostań rodziną zastępczą” prowadzonej przez Tesco i Fundację Happy Kids, która wystartowała 30 maja, czyli w Dzień Rodzicielstwa Zastępczego.

W trakcje hucznej imprezy, która odbyła się przy markecie, zbierano pieniądze na budowę domu dziecka. Dzięki dotychczasowej współpracy sieci Tesco i Fundacji udało się stworzyć dwa domy dla dzieci – w Łodzi oraz w Lubczynie, niedaleko Wieruszowa. W każdym z nich zamieszkało siedmioro maluchów.

- Tesco wspiera inicjatywy poświęcone dzieciom. Przez cały czerwiec będą odbywały się różnego rodzaju imprezy skierowane właśnie do najmłodszych. Dziś wraz z Fundacją Happy Kids zbieramy datki na stworzenie domu dziecka. Tesco kocha wszystkie dzieci – mówiła kierownik sklepu Marzena Bogucka.

Z radością i śpiewem

Choć organizacja całego eventu trwała zaledwie 3 dni, dzięki dobrej koordynacji, a przede wszystkim szczerym chęciom i zapałowi pracowników sklepu, zorganizowano wiele atrakcji dla milusińskich.

- To inicjatywa wszystkich pracowników, padło hasło i każdy przyłączył się do organizacji. Jestem dla nich pełna uznania – podkreśliła kierownik garwolińskiego Tesco.

A co przygotowano? Były konkursy z nagrodami – dla wszystkich, bo każdy zasłużył na wygraną. W konkursie plastycznym przed najmłodszymi postawiono zadanie „Dom moich marzeń”. Konkurs muzyczny przyciągnął wiele entuzjastów sztuki wokalnej, wystarczyło zaśpiewać dowolną piosenkę. I tak na placu rozbrzmiały same hity, np. „Puk, puk, serce bije” zaśpiewane przez duet Klaudię i Weronikę czy „Na wędrówkę” w wykonaniu Asi. Trio Ania, Klaudia i Ola poruszyły publiczność piosenką „Stokrotka polna”. Nie zabrakło też takich przebojów jak „Była sobie żabka mała” i „Pszczółka Maja”.

Dla miłośników ruchu przygotowano konkurs przeciągania liny i skoków przez linę. W szranki konkursowe razem ze swoimi dziećmi mieli szansę stanąć zarówno tatusiowie, jak i mamusie. Śmiałków nie zabrakło! W trakcie imprezy dzieci mogły zjeżdżać z dmuchanej zjeżdżalni i skakać na trampolinie.

Dotknąć marzeń

Który chłopiec nie marzył, by zostać strażakiem? Pewnie niewielu, ale wczoraj każdy mógł poczuć się nim choć przez chwilę. Przed sklepem stanęły trzy wozy strażackie – otwarte i niemal gotowe do akcji. Każdy chłopiec i każda dziewczynka mieli szansę zasiąść za kierownicą wozu bojowego i pod czujnym okiem strażaka włączyć „koguta”.

Na deser strażacy wypuścili pianę. Prawdziwą, białą pianę – a ta przyciągnęła roześmiane dzieci niczym magnes. Jeszcze większa gromadka tańczyła, biegała i śmiała się w strugach wody wypuszczonej ze strażackiego wozu.

- To nasz najfajniejszy dzień dziecka! – krzyczeli najmłodsi. I choć mamy z trwogą patrzyły na mokre i ubłocone ubrania, uśmiech i słowa dzieci: - Mamo, to się upierze – rekompensowały wszystko!

Czekamy na jeszcze!

Po raz pierwszy Tesco w Garwolinie zorganizowało tak huczną imprezę dla dzieci. Czy jeszcze w tym roku możemy liczyć na powtórkę tak fajnego dnia? – Na razie to słodka tajemnica. Na pewno w odpowiednim czasie wszyscy będą o tym wiedzieli –odpowiedziała nadzorująca dzisiejszy dziecięcy event Marzena Bogucka.

(dmi) 2011-06-02 10:33:38