
Wraz z nadejściem sezonu grzewczego wzrasta prawdopodobieństwo zatrucia się czadem. W piątek 26 grudnia strażacy otrzymali pierwsze zgłoszenie o możliwości podtrucia się tlenkiem węgla.
W Garwolinie przy ulicy Asnyka po podtruciu się tlenkiem węgla zasłabła kobieta, której pomocy udzieliła załoga karetki pogotowia. – 26 grudnia po godz. 12.00 do Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o podejrzeniu podtrucia tlenkiem węgla. Przybyły na miejsce zdarzenia dowódca akcji stwierdził, że kobieta po zasłabnięciu w łazience znajdowała się pod opieką lekarza z karetki pogotowia. Polecił zabezpieczyć miejsce zdarzenia, a ratownicy wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych dokonali pomiaru powietrza na zawartość tlenku węgla w łazience. Pomiar potwierdził obecność CO. W związku z tym odłączono piecyk gazowy, przewietrzono pomieszczenia w budynku, stale kontrolując stężenie czadu w powietrzu. Następnie właściciel został pouczony o zakazie użytkowania urządzenia do momentu wykonania naprawy przez uprawnioną osobę. W działaniach udział brały dwa zastępy PSP. Czas interwencji wyniósł 39 minut. – informuje kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Przestrogi doświadczonego strażaka
Przed śmiercionośnym czadem zawsze ostrzegał komendant PSP w Garwolinie. St. brygadier Dariusz Sadkowski wielokrotnie przypominał, że tlenek węgla jest niewyczuwalny i niewidoczny, a jego zabójcze działanie jest bardzo szybkie. Dlatego tak ważne jest sprawdzanie przewodów kominowych i wentylacyjnych. – Niedopuszczalne jest także zatykanie kratek wentylacyjnych. W piecach natomiast nie wolno palić różnego rodzaju odpadami i tworzywami sztucznymi. Można założyć w domu również specjalną czujkę, która wykrywa pojawienie się czadu i natychmiast o tym informuje – sugerował komendant. St. brygadier zaznaczał również, że bardzo często ludzie suszą mokre drewno przy piecach w kotłowniach. – Grozi to pożarami. W kotłowniach bywa wszystko oprócz porządku. W pobliżu pieca nie powinno znajdować się drewno czy kartony. Należy pamiętać też o tym, że nie wkłada się popiołu do plastikowych wiaderek, tylko do metalowych. Ważne także, aby pod paleniskiem znajdowała się blacha zabezpieczająca podłoże – przypominał strażak.
(PSP Garwolin, oprac. dw) 2014-12-29 13:10:05
Fot. mazowsze.stra z .pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
o i tu czapka z głowy przed wiedzą tego pana a nie jak kiedyś tłumaczył potrzebę istnienia straży miejskiej