
– Dlaczego w innych województwach można załatwić pozwolenie szybko, a tu nie? – próbował się dowiedzieć jeden z przedsiębiorców, który uczestniczył w spotkaniu w Starostwie Powiatowym w Garwolinie. Dlaczego uzyskanie pozwolenia na budowę i wymaganie nanoszenia wielu poprawek we wnioskach jest horrorem dla przedsiębiorców?
Swoje poirytowanie wydłużającym się czasem oczekiwania na pozwolenie na budowę wyraził w czwartek jeden z lokalnych przedsiębiorców, który działa nie tylko w powiecie garwolińskim, ale także w innych województwach. Daje mu to możliwość porównania czasu i łatwości uzyskania dokumentu, który jest niezbędny do realizacji inwestycji.
Wszędzie jest ok, w Garwolinie nie
– Działam w dwóch innych województwach: podlaskim i lubelskim. Identyczne zadania i budowy. Te same wnioski o pozwolenie na budowę. W podlaskim jest jedna poprawka. W lubelskim żadnej. Tu dwa miesiące walki i poprawki. To co poprawiliśmy w jednym wniosku, w następnym jest zmienione, a w innym wywalone. Dla mnie to jest horror! Przy takim tempie procedur z pozwoleniem, to za 2 lata nie wyrobię się z inwestycją. Dlaczego w innych województwach można szybciej, a tu nie? – dociekał przedsiębiorca branży budowlanej. – Wszyscy święci, ważni tego kraju zaopiniowali, że jest ok. Wniosek dociera do starostwa i tu staje, wszystko jest zatrzymane – mówił poirytowany mężczyzna.
Starosta Marek Chciałowski zaznaczył, że do tej pory nie spotkał się z taką sytuacją i tego typu utrudnieniami. – Może w innych województwach być inaczej, dlatego że, wydanie pozwolenia zależy od planu zagospodarowania przestrzennego, lokalizacji inwestycji. Nie ma w tym złej woli wydziału. Wspólnie z przedsiębiorcami rozwiązujemy wiele problemów – zapewniała przedstawicielka Wydziału Budownictwa, obiecując wyjaśnienie sprawy.
(ur) 2013-03-09 14:34:00
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Takiego stwierdzenia jak w tytule artykułu na spotkaniu NIE BYŁO.
[quote name="Guka -gula"]Połowa pracowników naszych urzedów to pracownicy pozostali z czasów naczelników, wiec wychowankowie PRL-u Lub po układach tam pracuja za nędzne grosze byle tylko na "urzedzie" Wiadomo Wiocha. W urzedzie miasta powinno nie byc zadnego z wiochy pracownika ich miejsce jest w gminach. Niestety jest inaczej najpierw praca w urzedzie miasta pózniej mieszkanie w blokowisku i juz jesteśmy Garwolakami i to na Urzedzie. Ludzie czy wy oczów nie macie przy wyborach i glosujecie na tych wioskowych Wiec nie wymagajcie ze oni utrudniaja załatwienie spraw bo to ich natura "chłop zywemu nie przepuści " chyba ze swój albo możne coś nam załatwić :-*[/quote]Może czasami warto się zastanowić się nad tym co się pisze? Używając tych słów obrażasz ludzi, którzy nie mieszkają w MIEŚCIE Garwolin, w czym są gorsi od Ciebie? Poza tym ci "wioskowi" nie chętnie mieszkają w blokowiskach.
[quote name="kolo"]Ja też uważam że u nas bardzo trudno jest załatwić sprawę w tak zwanym magistracie dlatego w nadchodzących wyborach proponuję zmienić Burmistrza i Starostę a nowi zmienią też urzędników i wprowadzą bardziej dostępne procedury. kolo[/quote]Zatrudnienie pracowników to nie manifest wyborczy, to kodeks pracy!
Połowa pracowników naszych urzedów to pracownicy pozostali z czasów naczelników, wiec wychowankowie PRL-u Lub po układach tam pracuja za nędzne grosze byle tylko na "urzedzie" Wiadomo Wiocha. W urzedzie miasta powinno nie byc zadnego z wiochy pracownika ich miejsce jest w gminach. Niestety jest inaczej najpierw praca w urzedzie miasta pózniej mieszkanie w blokowisku i juz jesteśmy Garwolakami i to na Urzedzie. Ludzie czy wy oczów nie macie przy wyborach i glosujecie na tych wioskowych Wiec nie wymagajcie ze oni utrudniaja załatwienie spraw bo to ich natura "chłop zywemu nie przepuści " chyba ze swój albo możne coś nam załatwić :-*
Ja też uważam że u nas bardzo trudno jest załatwić sprawę w tak zwanym magistracie dlatego w nadchodzących wyborach proponuję zmienić Burmistrza i Starostę a nowi zmienią też urzędników i wprowadzą bardziej dostępne procedury. kolo
Napiszcie co ten przedsiębiorca chce wybudować i w którym miejscu bo jeśli to ma być coś uciążliwego dla okolicznych mieszkańców to urzędnicy dobrze robią że to blokują.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o KASĘ,a jeszcze teraz w czasie kłamcy Tuska.
Garwolin nie jest wyjątkem całe prawo budowlane w tym kraju i nadmiar biurokracji jest do dupy szkoda zdrowia.
:D :D :D BO OD GARWOLINA WSZYSTKO SIĘ ZACZYNA :D :D :D
Bo tu trzeba nie załatwiac tylko "sypać" pod stołem kopertami. W Garwolinie jest ważniejszy urzędnik niż Prawo. Urzędas z zazdrości wstrzymuje cała procedurę bo możne i jemu coś kapnie!