Zmarł Paweł Jasiński - działacz sportowy i zawodnik

Zmarł wieloletni działacz ŁKS Promnik Łaskarzew oraz zawodnik GGKS Victus Rębków Paweł Jasiński. Miał 56 lat. Wspomina go sportowa społeczność obu klubów.

Paweł Jasiński odszedł w wieku 56 lat.

Był wieloletnim działaczem ŁKS Promnik Łaskarzew oraz jednym z najwierniejszych kibiców. Przez lata był członkiem zarządu klubu ŁKS Promnik Łaskarzew. Był obecny niemalże na każdym domowym meczu drużyny. Często pojawiał się również na meczach wyjazdowych. – Był z naszym klubem, naszą drużyną i w tych dobrych i tych złych chwilach. Był wzorem do naśladowania dla wielu młodych ludzi. Mimo swojego wieku, w którym znaczna część społeczeństwa odpuszcza aktywność fizyczną, Pan Paweł był aktywnym sportowcem i wzorcem prowadzenia zdrowego stylu życia – czytamy na profilu klubu w mediach społecznościowych. 

– Panie Pawle z pewnością będzie nam Pana brakować na naszych spotkaniach, jednak ciągle będzie Pan tkwił w naszej pamięci. Ogrom serca i pracy, którą Pan w trakcie swojego życia włożył w życie klubu, jest wręcz nie do opisania – podkreślają przedstawiciele klubu.

Promnik chce oddać cześć pamięci swojego wieloletniego działacza. Do końca rundy każdy jego mecz będzie poprzedzony minutą ciszy.

Motywował innych

Swojego klubowego kolegą pożegnała też społeczność GGKS Victus Rębków. Paweł Jasiński to zasłużony reprezentant GGKS Victus Rębków. Corocznie był rekordzistą klubowym w liczbie ukończonych zawodów biegowych.

 – Paweł Twoje odejście to smutek i wielka strata dla klubu i całej społeczności biegowej. Zapamiętamy Cię jako wesołego, życzliwego i zawsze uśmiechniętego kolegę biegacza. To Ty byłeś motywacją dla innych, by biegać jechać na zawody, to Ty powtarzałeś, czy jest forma czy jej brak pojedźmy pobiegnijmy, po prostu spotkajmy się i spełnijmy kolejne marzenia biegowe… Słowa nie mogą opisać tego, co straciliśmy… straciliśmy przyjaciela… Nie żegnamy Cię przyjacielu… mówimy do zobaczenia na niebieskich trasach... Teraz z uśmiechem na twarzy reprezentuj barwy klubowe po niebieskich ścieżkach  – wspominają go koledzy z klubu.

ŁKS Promnik Łaskarzew/Facebook, GGKS Victus Rębków/Facebook, oprac. JS

Zdjęcia: ŁKS Promnik Łaskarzew/Facebook, GGKS Victus Rębków/Facebook