
W poniedziałek 27 marca, po czterech dobach od zaginięcia, odnalazł się Przemysław Gniadek, 22-letni mieszkaniec Chotyni. Młodego mężczyznę na dworcu w Lublinie zauważyła dziewczyna, która skontaktowała się z rodziną zaginionego.
W czwartek 23 marca, po godzinie 15.00, w Lublinie, zaginął Przemysław Gniadek. Pochodzący z miejscowości Chotynia 22-letni student UMCS poinformował telefonicznie rodzinę, że wraca do domu. Po tej rozmowie kontakt z Przemkiem się urwał.
Informacja o zaginięciu młodego mężczyzny pojawiła się na Facebooku oraz w mediach lokalnych. Udostępniły ją setki internautów.
– Wczoraj około godziny 19.00 otrzymaliśmy telefon od dziewczyny, która poznała Przemka na dworcu w Lublinie. Około godziny 21.00 syn był w domu. Nie wiemy, co się z nim działo przez te cztery dni – mówi Agnieszka Gniadek, matka 22-latka, która nie chce nic więcej mówić o zaginięciu syna.
Rodzina i znajomi Przemka dziękują za udostępnianie informacji o jego poszukiwaniach i pomoc w odnalezieniu 22-latka.
(ur) 2017-03-28 10:54:24
Fot. Poglądowe:freeimages.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przyimprezował? Pomyśl zanim napiszesz!, a może to Twój styl życia ... imprezował????
Pewnie przyimprezował.
przygoda wezwała :)
To już nie ważne co się stało, dobrze że jest cały i zdrowy, a rodzina odzyskała spokój. Pozdrawiam.