
14-letnie dziecko pływające w rzece Wiśle – odcinek na wysokości miejscowości Ostrów (gm. Maciejowice), znikło pod powierzchnią wody. Do akcji ratunkowej włączone zostały zastępy Ochotniczych Straży Pożarnych i PSP. Po godzinie 16.00 ciało nastolatka zostało wyłowione z rzeki.
– Na wysokości miejscowości Ostrów tonie 14-letnie dziecko. Nie widać go już na powierzchni wody. Na miejscu jest OSP z Maciejowic, jedzie PSP i zadysponowano OSP Kozienice – o zdarzeniu informuje brygadier Janusz Majek, rzecznik PSP w Garwolinie.
– Na miejscu zdarzenia jest grupa dochodzeniowo-śledcza oraz miejscowi policjanci, jedzie prokurator. Nie ma informacji o zakończeniu akcji, cały czas trwa szukanie chłopca – dodaje asp. szt. Leszek Wielgosz, asystent ds. informacyjno-prasowych KPP w Garwolinie.
Akcja ratunkowa jest prowadzona przy użyciu łodzi. Na miejscu są płetwonurkowie z Kozienic.
(ur) 2013-06-25 14:48:58
Brygadier Janusz Majek informuje, że około godziny 16.10 ciało nastolatka zostało wyłowione z rzeki. Tym samym akcja poszukiwawczo-ratunkowa dobiegła końca.
Aktualizacja: 2013-06-25 16:33:16
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="majk29"]Ja akurat wiem że uciekł ze wszystkich lekcji z trzema koleżankami i trzema kolegami i nie piszcie takich głupot jeśli nie byliście przy tym.[/quote]Ciekawe skąd masz takie informacje?
Ja akurat wiem że uciekł ze wszystkich lekcji z trzema koleżankami i trzema kolegami i nie piszcie takich głupot jeśli nie byliście przy tym.
[quote name="osssa"]Czy on nie utopił się w czasie lekcji?Jeżeli tak, to czy szkoła poinformowała rodziców że nie było go na lekcjach?[/quote]Szkoła nie ma obowiązku informowania rodziców od razu o nieobecnościach dzieci, ponadto on uciekł z ostatniej lekcji i myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach nie zostawiał by innych uczniów tylko dlatego, że uciekł jeden bądź dwóch. Teraz można szukać winnego, ale to nie zwróci mu życia.
Czy on nie utopił się w czasie lekcji?Jeżeli tak, to czy szkoła poinformowała rodziców że nie było go na lekcjach?
[quote name="kratka"]Nie chce zabrzmiec ze nie mam serca ale dlaczego male dzieci kapia sie w tak niebezpiecznej i podstepnej rzece jak Wisla?[/quote]Jak dla mnie masz właśnie serce, bo dbasz o bezpieczeństwo. Tylko, że dla mnie to nie ma znaczenia czy małe dziecko czy dorosły. Wisła to Wisła, to jest żywioł!
Nasz kolega wypełnił już swoją krótką misję na tym padole i Bóg odwoła Go z tego świata ale z pewnością spotkamy się kiedyś razem z Nim w Królestwie Niebieskim.
To jest tragedia aby dziecko dopuścić do WISŁY ... ja Jako ratownik nie odważyłbym się wejść nawet ze sprzętem ratowniczym do Wisły ... Wir pogania wir LUDZIE !(*)
Niestety niema go juz z nami ale jest wlepszym swiecie . A pomyslcie jak czuje sie jego rodzina skladam serdeczne kondolencje .
[quote name="kratka"]Nie chce zabrzmiec ze nie mam serca ale dlaczego male dzieci kapia sie w tak niebezpiecznej i podstepnej rzece jak Wisla?[/quote] W miejscu , w którym utopił się chłopak jest wyraźny zakaz kąpieli. Czasem nawet małego dziecka się nie upilnuje, a co dopiero 14latka. Teraz nie ma co "gdybać".
Nie chce zabrzmiec ze nie mam serca ale dlaczego male dzieci kapia sie w tak niebezpiecznej i podstepnej rzece jak Wisla?
Na zawsze w naszych sercach.