Reklama

Antoni Garwoliński odwiedził uczniów PSP nr 1 w Garwolinie

W tym tygodniu Publiczną Szkołę Podstawową nr 1 im. Marii Konopnickiej w Garwolinie odwiedził wyjątkowy gość. Mieszkaniec Garwolina Antoni Garwoliński opowiadał uczniom m.in. o historii ich szkoły, dziejach miasta i regionu.

 

Odkrywanie kart historii nie musi wiązać się tylko z godzinami spędzonymi nad lekturą książek historycznych. Jest wiele ciekawszych form poznawania historii, tej bliższej i dalszej. Do jednej z nich należą spotkania ze świadkami historii. Takie spotkanie odbyło się w tym tygodniu w PSP nr 1 w Garwolinie. Uczniów odwiedził Antoni Garwoliński.

Reklama

Jest wielu ludzi, którzy noszą w sobie fascynujące historie – niepowtarzalne i zupełnie wyjątkowe dzieje swojego życia, często usytuowane w trudnych czasach naszego narodu. To wielkie bogactwo wpisanych w każdą pojedynczą biografię wydarzeń, doświadczeń i związanych z nimi emocji. To piękne świadectwo czasu, który bezpowrotnie minął, ale wciąż żyje w ich wspomnieniach.

 

Godzina lekcyjna to zbyt mało

Dzięki spotkaniom ze świadkami historii uczniowie mają szansę poznać dzieje swojego regionu, kraju. Dlatego też we wtorek 16 września w Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 w Garwolinie odbyło się spotkanie zorganizowane przez nauczycieli biblioteki Annę Kajkę i Danutę Siwak z mieszkańcem Garwolina Antonim Garwolińskim. – W spotkaniu uczestniczyli uczniowie klas VI. Pan Antoni w ciekawy sposób, podpierając się fotografiami, dokumentami i własnymi publikacjami, przedstawił młodym słuchaczom historię naszej szkoły, dzieje naszego miasta i regionu. Uczniom trudno było uwierzyć w to, że w 1944 roku w budynku szkoły znajdował się szpital. Młodzież z ogromnym zaciekawieniem słuchała fascynujących opowieści Pana Antoniego. Okazało się, że jedna godzina lekcyjna to zbyt mało czasu, na przekazanie tak wielu interesujących wspomnień – opowiada o spotkaniu Anna Kajka.

Reklama

– Spotkanie zakończyło się gromkimi brawami. Rozemocjonowana młodzież ustawiała się wokół Pana Antoniego, by jeszcze o coś dopytać. Starszy człowiek, którego być może nie raz mijali na ulicy, stał się w ich oczach kimś zupełnie wyjątkowym – postacią, o której już nigdy nie będą potrafili zapomnieć – dodaje Anna Kajka.

 

(Inf. i fot. PSP nr 1 w Garwolinie, oprac. ur) 2014-09-19 08:14:55

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    żodkiewka - niezalogowany 2014-09-20 19:26:26

    No cóż Kapusta głowa pusta. Powiedział co wiedział. Właściwie to głąb nie kapusta. Czapkę z głowy przed Panem Antonim Głąbie Kulisty kształcony na Gaju.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zara - niezalogowany 2014-09-20 17:51:53

    Oj Antoni Ty chyba wstydu nie masz?Produkujesz się ja Psl-owski działacz, nawet już w kościele nie chcą cie słuchać bo wychwalasz Putina Leppera czy Palikota tylko nie publicznie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kapusta - niezalogowany 2014-09-19 15:08:43

    Oj panie Antoni.Równieśnicy nie chcą słuchać pańskich opowieści, bo pan zmyśla. Młode pokolenie również wiec zostało tylko okłamywać i wymyślać te banialuki dzieciom, może cos o pana przodkach ja walczyli w czasie drugiej woiny swiatowej jak słuzyli członkowie rodziny komunistycznym władzom. Panu sie marzy historyk gawędziasz bez wykształcenia, trzeba było skończyć studia a nie uprawiać kartofelki nie na darmo została nazwa "kajdok" Z taimi bajkami to do pana Cabaja z A.K On to lubi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama