Bal charytatywny w Lipówkach – blisko 25 tys. zł dla osieroconych dzieci

Bawiąc się pomagali Kubie, Zuzi, Wiktorii i Bartkowi, których rodzice zginęli w tragicznym wypadku na przejeździe kolejowym. Dzięki gorącym sercom sponsorów oraz uczestników balu na fundacyjne konto osieroconych dzieci trafi kwota blisko 25 tys. zł.

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę 1 lipca w Zabieżkach (powiat otwocki). Mężczyzna, wjeżdżający na niestrzeżony przejazd kolejowy nie zauważył nadjeżdżającego pociągu, który uderzył w auto. Podróżujące samochodem małżeństwo zginęło na miejscu. W wypadku rodziców straciła czwórka dzieci – Kuba, Zuzia, Wiktoria i Bartek. To właśnie dla nich Fundacja Błażeja i społeczność „Lubię Zabieżki” zorganizowali Charytatywny Bal Andrzejkowy, który odbył się 24 listopada w sali bankietowej w Laurowym Dworze w Lipówkach (gmina Pilawa).

– Przygotowania do Balu trwały ponad dwa miesiące. Pomysł zapoczątkował menadżer sali Laurowy Dwór Marcin Wójcik, który kierował się chęcią pomocy rodzinie, ponieważ jego syn chodził z Kubą do klasy. Ja podjęłam się organizacji gości i całej oprawy Balu – mówi Agnieszka Wojtaś, reprezentująca społeczność Lubię Zabieżki.
 

Loteria, licytacja, zabawa i szczytny cel

Charytatywna impreza rozpoczęła się tuż po godzinie 20.00. Goście mogli skorzystać z dowiezienia na bal luksusową limuzyną, udostępnioną na tę okazję przez firmę ,,Pielak limuzyny". Przy wejściu na uczestników balu czekała lampka szampana. Goście byli zachęcani także do wzięcia udziału w loterii z nagrodami.

Uczestników balu powitali prowadzący imprezę Damian Bielaszewski oraz współorganizatorka wydarzenia Agnieszka Wojtaś, która podziękowała wszystkim w imieniu dzieci oraz opiekującej się nimi babci za okazane im serce oraz życzyła doskonałej zabawy i niezapomnianych wspomnień. Chwilę później spośród uczestników loterii wylosowano szczęśliwców, którzy otrzymali nagrody, w tym m.in.:żelazko i dwie lokówki. Nie zabrakło podziękowań dla sponsorów wydarzenia.

Do pomagania osieroconym dzieciom i hojności podczas licytacji zachęcał na video członek kabaretu Ani Mru Mru Marcin Wójcik. Gościom nie trzeba było tego dwa razy powtarzać. Podczas prowadzonej przez Damiana Bielaszewskiego licytacji atmosfera była niezwykle gorąca, a walka zacięta. Dużym zainteresowaniem licytujących cieszyły się między innymi: torebki skórzane marki Ochnik i Wittchen (2 tys. zł, 600 zł, 480 zł, 300 zł), walizki (1 tys. zł), pióro (1 tys. 600 zł), patera z cukierniczką (1 tys. 200 zł), książka Anny Lewandowskiej z autografem i wpisem „Warto pomagać” (250 zł) oraz piłka z autografami zawodników Asseco Resovia (280 zł). Licytowano także portfele Ochnik i Wittchen, płyty braci Cugowskich i Kabaretu Ani Mru Mru oraz vouchery do Studia Ruchu Kordaszewscy. Licytujący byli nagradzani gromkimi brawami.

Tej nocy na gości Laurowego Dworu czekało obfite menu, słodkości oraz doskonała zabawa prawie do rana. Dla uczestników balu charytatywnie zagrał zespół NexTeam oraz DJ Kontras.

Spełnienie, satysfakcja i podziękowania

Podczas imprezy udało się zebrać ponad 20 tys. zł. Z samej licytacji osiągnięto kwotę ponad 10 tys. zł. Organizatorzy czekają obecnie na ostatnie przelewy za wylicytowane przedmioty. Zebrane środki w kwocie blisko 25 tys. zł trafią na konto Fundacji Drużyna Błażeja, której podopiecznymi są Kuba, Zuzia, Wiktoria i Bartek. – Czuję się spełniona i mam ogromną satysfakcję, że tak pięknie nam poszło – wyznaje Agnieszka Wojtaś, która podkreśla, że tak dużą kwotę udało się uzbierać dzięki ogromnemu zaangażowaniu sponsorów, ludzi dobrego serca, którzy wzięli udział w Balu i gości, którzy licytowali przedmioty pozyskane od sponsorów takich jak: Ochnik, PKP Linia Hutnicza szerokotorowa, LuXDach, Fundacja Grupy PKP i Studio Ruchu Kordaszewscy.

ur

fot. KK, ur