
W niedzielę w rejonie miejscowości Borowie doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł 31-letni motocyklista, a trzy kobiety trafiły do szpitala.
Fatalny ciąg zdarzeń
– Wstępne ustalenia policjantów na miejscu wskazują, iż 31-letni kierowca motocykla aprilia, prawdopodobnie podczas wyprzedzania kilku samochodów, nie zachował należytej ostrożności i odległości od poprzedzającego pojazdu renault, najechał na jego tył, a następnie, upadając na przeciwny pas ruchu został potrącony przez samochód renault, którym kierowała 45-letnia kobieta. W wyniku tego zdarzenia motocyklista poniósł śmierć na miejscu – informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, asystent ds. informacyjno-prasowych Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
– Do szpitala przewieziona została kierująca renault oraz jadące z nią dwie pasażerki. Jedna z nich została przetransportowana do szpitala w Siedlcach. Okoliczności tego zdarzenia będą szczegółowo wyjaśniane w prowadzonym postępowaniu – dodaje aspirant Wielgosz.
Za zdjęcia dziękujemy Czytelnikowi Rafałowi.
(KPP Garwolin, oprac. ur) 2014-07-14 07:56:11
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Mieszkam w tej miejscowości i codziennie widzę, co wyczyniają kierowcy "plastikowych" motocykli na prostym odcinku wylotówki z Borowia w stronę Garwolina i niedobrze mi się robi jak czytam komentarze ludzi, którzy czepiają się Kobiety, która mogła zabić siebie i swoją rodzinę przez takiego pseudo motocyklistę, który przekraczając znacznie dozwoloną prędkość, wyprzedzając w niedozwolonym miejscu, nie jest wstanie zahamować przed poprzedzającym pojazdem i uderzając w jego tył, wpada Jej dosłownie pod koła. Myślę, że nikt z nas w takiej sytuacji nie byłby wstanie uniknąć zderzenia ( najechania ) Jeżeli przyjrzyjcie się drzewom w miejscu zdarzenia, zauważycie że jedno jest okorowane przez samochód co świadczy o tym, że kierowca uciekał do rowu chcąc ominąć "przeszkodę". Całe szczęście Kobieta jechała wolno i drzewo nie było zbyt duże...mimo to wszyscy podróżujący autem z obrażeniami ciała trafili do szpitala!!! Dalej uważacie, że winę za to ponosi kierowca samochodu?! Kierowca motocykla niech odpoczywa w spokoju, a Wy przestańcie go bronić, bo to właśnie on był głównym i jedynym winnym tej sytuacji.
[quote name="duch"]co to jest za postać po prawej stronie zdjęcia obok motocykla? przerażająco dziwnie wygląda :/[/quote]faktycznie, może to egon albo mykoła demko?
co to jest za postać po prawej stronie zdjęcia obok motocykla? przerażająco dziwnie wygląda :/
[quote name="egon"]nie twój interes pachołku co robiłem ,widocznie mus sprowadzic cię na ziemię .Dla pozostałych info ...dokumentowałem pracę polucjantów .Przekazane będzie do KGP.[/quote]a żona (Lilith) podobno z cały czas z Mykołą Demko
nie twój interes pachołku co robiłem ,widocznie mus sprowadzic cię na ziemię .Dla pozostałych info ...dokumentowałem pracę polucjantów .Przekazane będzie do KGP.
Requiescat in Pace.
A ja bardzo współczuję tej kobiecie.. znalazła się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze.. Nie ona spowodowała wypadek, ale świadomość rozjechania człowieka zrobi swoje..
[quote name="egon"]Ja o CZYM INNYM .Żadnych objazdów nie wskazali doprowadzili do tego że samochody podjeżdzały do tasmy i zawracały na środku drogi w sytuacji gdy następne nadjeżdzały .W d... mieli wszystko tak wyglądała praca policji .Najechalo się samochodów z być może rodzin poszkodowanych w wypadku a polucjanty oparci o radiowóz filozofowali pomiędzy sobą .Jak to ładnie napisać info dla portali że policja organizuje objazdy. Żadnych nie było wskazanych przez 2 godziny po wypadku.[/quote]a ty wszo co robiłeś w okolicach wypadku??? może podpierdzielić coś chciałeś? pewnie na dyktę zabrakło.
Prawdziwi motocykliści jeżdżą na harleyach i temu podobnych maszynach i nie wariują na drodze jak ci na plastikach bo szanują własne życie i innych. Bardzo rzadko zdarzają im się wypadki i to najczęściej nie z ich winy. Koledzy ze ścigaczy więcej rozwagi i zwolnijcie! Nie warto tak szybko odjeżdżać!
Ja o CZYM INNYM .Żadnych objazdów nie wskazali doprowadzili do tego że samochody podjeżdzały do tasmy i zawracały na środku drogi w sytuacji gdy następne nadjeżdzały .W d... mieli wszystko tak wyglądała praca policji .Najechalo się samochodów z być może rodzin poszkodowanych w wypadku a polucjanty oparci o radiowóz filozofowali pomiędzy sobą .Jak to ładnie napisać info dla portali że policja organizuje objazdy. Żadnych nie było wskazanych przez 2 godziny po wypadku.
[quote name="marta"]JAKIM CUDEM GO POTRĄCIŁA ? ZRESZTĄ TO NIE POTRĄCENIE TYLKO ROZJECHANIE NA ŚMIERĆ MOŻE I ONA PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ A JAKBY TO JAKIŚ PIJANY LEŻAŁ NA DRODZE TAM JEST OGRANICZENIE PRĘDKOŚCI CHYBA ?[/quote]Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Jest przecież wyraźnie napisane, że najechał na tył poprzedzającego samochodu i upadł na przeciwny pas ruchu.
[quote name="marta"]JAKIM CUDEM GO POTRĄCIŁA ? ZRESZTĄ TO NIE POTRĄCENIE TYLKO ROZJECHANIE NA ŚMIERĆ MOŻE I ONA PRZEKROCZYŁA PRĘDKOŚĆ A JAKBY TO JAKIŚ PIJANY LEŻAŁ NA DRODZE TAM JEST OGRANICZENIE PRĘDKOŚCI CHYBA ?[/quote]Ciekawe jakbyś zareagowała jadąc nawet 40 km/h i czy byś zahamowała w czasie jak właśnie upada Ci człowiek na droge.