
Gdy tylko zawyje syrena, rzucają wszystko i biegną ludziom na ratunek. I tak już nieprzerwanie od 135 lat. W niedzielę 23 maja druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Garwolina obchodzili swoje święto.
Uroczysta msza święta za byłych i obecnych strażaków została odprawiona o godzinie 10 w kościele pw. Przemienienia Pańskiego. Po mszy defilada z orkiestrą dętą na czele przemaszerowała pod kamień poświęcony Józefowi Piłsudskiemu i pod pomnik upamiętniający poległych żołnierzy AK, gdzie złożono kwiaty i odegrano hymn państwowy.
Dalsze uroczystości odbyły się na placu przed strażnicą OSP. Zgromadzonych przywitał prezes OSP Klemens Ptach. Zasłużonym strażakom wręczono odznaczenia: za wysługę lat, odznakę Strażak Wzorowy oraz złote, srebrne i brązowe medale za zasługi dla pożarnictwa. Odznaczenie za 50 lat wysługi jako jedyny otrzymał Mieczysław Janiec.
Starosta Grzegorz Woźniak w imieniu Zarządu Powiatu Garwolińskiego po raz pierwszy wręczył medale osobom zasłużonym dla ochrony pożarowej. Legitymację z numerem jeden otrzymał burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski.
W wygłoszonych przemówieniach wielokrotnie podkreślano ogromne znaczenie Ochotniczych Straży Pożarnych. Wielu z nas było przecież świadkami wielkiego poświęcenia strażaków, którzy w każdej chwili gotowi są do pomocy. W sposób szczególny mogliśmy się o tym przekonać w ostatnich dniach, kiedy strażacy przez kilkadziesiąt godzin bez wytchnienia pomagali w umacnianiu wałów na Wiśle. Chwała im za to, że są.
Od 135 lat „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”
Mieszkańcy Garwolina, mając w pamięci liczne pożary, w tym ten najgroźniejszy z 1854 r., postanowili utworzyć w mieście straż ogniową. Zwrócili się do władz rosyjskich z prośbą o wyrażenie zgody na działalność straży. Starania po wielu trudach zakończyły się sukcesem. 6 września 1881 r. straż zaczęła istnieć już oficjalnie. W ciągu zaledwie miesiąca zapisało się 137 ochotników. Pierwszym prezesem straży był dr Józef Nowak.
Od 135 lat Ochotnicza Straż Pożarna wpisuje się w historię Garwolina. Dzieje OSP bardzo dokładnie opisano w wydanej kilka dni temu książce, którą można nabyć u gospodarza OSP.
W OSP powstało muzeum pożarnictwa. Wśród eksponatów, które w większości należą do Mieczysława Jańca, można znaleźć m.in. sikawkę ręczną dwucylindrową z końca XIX wieku.
(KK) 2010-05-24 21:33:04
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
http://www.lech.pl/Wejdź, rejestruj się, głosuj na GARWOLIN ,żeby zrobili unas imprezę Lecha (chodzi o browar nie o klub) !!!!Namawiaj innychznajomych, mieszkańców Garwolina i okolic do głosowania!Jeśli wszyscy oddadzągłosy to mamy duże szanse!
Pan Ptach na ołtarzu???.Koniec świata.
Każdy z każdymi jest wesoło.
,Klemens Ptach pod pomnikiem Piłsudskiego? koniec świata...Ciekawe czy juz to sławne ucho z wielbłądem jest w porządku :woohoo: