CSiK z Mikołajem za pan brat

Garwolińskie Centrum Sportu i Kultury podczas minionego weekendu udowadniało, że żyje z Mikołajem za pan brat. Okazało się ponadto, że sam Święty ma wiele twarzy. Nie tylko uwielbia sport, w tym pływanie i bieganie, ale lubi także prace plastyczne. Przede wszystkim kocha dzieci i dorosłych i to im zapewniał świetną zabawę od piątku do niedzieli.

Świętowanie z Mikołajem rozpoczęło się w piątek 6 grudnia. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego to właśnie tego dnia starszy pan z siwą broda pojawił się w Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. W piątkowe popołudnie Święty Mikołaj przekonywał, że Miejska Pływalnia „Garwolanka” jest najlepszym miejscem na szalone pluski. Wodne szaleństwo dla najmłodszych było tym bardziej atrakcyjne, że cena biletu na basen w świątecznej promocji wynosiła jedynie 5 zł.

Sobota przyniosła zupełnie nowe atrakcje. Dzieci, które uwielbiają prace plastyczne z ogromnym zapałem ozdabiały słodkie pierniczki i malowały elementy, z których powstała zielona, oryginalna choinka. Święty Mikołaj doczekał się również wielu portretów, które najmłodsi wykonywali z dużym przejęciem. – Jak się spodoba Mikołajowi, to na pewno przyniesie mi pod choinkę wymarzony prezent, którym mu narysowałem w liście – mówił podczas tworzenia malunku 5-latek.

W niedzielę sympatyczny pan w czerwonym stroju udowadniał, że bieganie po śniegu jest naprawdę przyjemne. Mikołaj dołączył tego dnia do grupy Stowarzyszenia Truchtacz, która w ramach mikołajkowego biegu pokonała dystans 7 km. Dzielnie towarzyszył im siwobrody, który tym razem musiał radzić sobie na własnych nogach, bez wsparcia reniferów, ciągnących sanie.

Święty Mikołaj pojawiał się również podczas weekendowych seansów filmowych „Krainy lodu”.

(ur, fot. CSiK, ur) 2013-12-10 11:23:58