
W piątek 1 sierpnia o godzinie 17.00, dokładnie w 70 lat po wybuchu Powstania Warszawskiego Garwolin się zatrzymał. W centrum miasta, przy dźwięku syren i klaksonów oraz odpalonych racach oddano hołd poległym, którzy walczyli przed laty o wolną Polskę.
Uroczystości upamiętniające 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się przy pomniku Armii Krajowej w centrum Garwolina. Dokładnie o godzinie 17.00 rozbrzmiały syreny i klaksony, a kibice GKS Wilga oraz Legii, blokując ruch na głównej ulicy w mieście odpalili race. Po oddaniu hołdu poległym rozbrzmiał hymn narodowy. Ogromne poświęcenie i odwagę powstańców przypomnieli prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Obwodu Gołąb w Garwolinie Marian Cabaj oraz poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak. Parlamentarzysta, dziękując wszystkim za przybycie, podkreślił, że wszyscy jesteśmy winni pamięć i szacunek tym, którzy niegdyś oddali życie za wolną Polskę. Prezes Marian Cabaj dodał, że bardzo cieszy fakt, że władze państwowe wreszcie doceniają wysiłek powstańców i ideę, która im przyświecała.
Morze gruzów i wypalonych budynków
Rys historyczny tamtych zdarzeń przypomniał historyk Zbigniew Gnat-Wieteska. – Kolejna, 70. już rocznica Powstania Warszawskiego skłania do refleksji. Niezależnie od ocen i warunków jego rozpoczęcia weszło ono na stałe do panteonu zrywów narodowych, umiłowania wolności i gotowości do najwyższych ofiar. (…) Trwało ono 63 dni. Dłużej niż kampania wrześniowa. Objęło tylko teren jednego miasta, stolicę państwa, ale poniesione w nim straty były dużo wyższe, niż we wrześniu 1939r. Obok poległych i zaginionych w nim 16-18 tysięcy powstańców, w trakcie walki zginęło około 180 tysięcy cywilnych mieszkańców miasta. Ponadto ci, którzy przeżyli utracili nie tylko dorobek własnego życia, ale i poprzednich pokoleń. Całkowitemu zniszczeniu uległo wiele bezcennych obiektów naszej kultury. Stolica obróciła się w morze gruzów i wypalonych budynków. Dla wielu młodych wówczas uczestników walki powstanie było wielką lekcją patriotyzmu, ofiarności i tragiczną przygodą życia. (…) Morale żołnierzy AK było lepsze, niż posiadane uzbrojenie. Ludność cywilna wspierała swoich żołnierzy. Warszawa biła się i krwawiła samotnie przy niemal biernej postawie sojuszników. (…) Chwała pokonanym, ale niezwyciężonym powstańcom i cywilnej ludności Warszawy – mówił wczoraj przy pomniku AK Zbigniew Gnat-Wieteska. Po złożeniu pod pomnikiem kwiatów i zniczy uczestnicy uroczystości udali się do kolegiaty Przemienienia Pańskiego, gdzie została odprawiona msza święta w intencji Ojczyzny i poległych powstańców. Proboszcz ks. Ryszard Andruszczak podkreślał, że powstanie było wyrazem miłości ludzi do matki, którą jest Ojczyzna. Duchowny apelował o to, by uczyć młode pokolenia tego, że jesteśmy Polakami i Polsce jesteśmy winni miłość i szacunek, a w obecnych czasach bywa z tym różnie.
Wspomnienie powstania i apel poległych
Następnie uroczystości przeniosły się do auli Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Garwolinie, gdzie zebranych powitali Maciej Kurowski i Marzena Tudek. Blisko godzinę wspomnień tamtych czasów, postaci i tragicznych zdarzeń zafundowali widzom młodzi aktorzy i wokaliści z różnych miejscowości powiatu garwolińskiego. W auli rozbrzmiały patriotyczne piosenki oraz wiersze. Nie zabrakło wspomnień poległych powstańców, ofiarnych sanitariuszek oraz bardzo młodych łączników. Scenariusz programu opracowała Iwona Kurowska. Uroczystości zakończył apel poległych, w którym wspomniano kilkoro z 58 uczestników Powstania Warszawskiego, pochodzących z ziemi garwolińskiej. Spotkanie w auli KLO przygotowali członkowie Klubu Młodzieży Patriotycznej Powiatu Garwolińskiego oraz środowiska patriotyczne.
(ur, fot. KK, ur) 2014-08-02 10:13:31
Video: KK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Delegacja AK to pośmiewisko znicz i kwiaty składa dawny komendant ORMO i sekretarz partii w ZM Garwolin, przy boku ma towarzysza członka dawnego KBU. Ta pani to moze ogryzać ziemni AK , wygląd ruskiej batiuszki. Prezes AK powinien mniej strzelac Gaw, bo dorównuje Komoruskiemu w GAFACH.
P :P :lol: