Reklama

Czy PKS Garwolin wyjedzie na prostą?

Jak wyprowadzić garwoliński PKS na prostą? Nowy prezes spółki Bogdan Kozioł ma w zanadrzu kilka pomysłów.

 

Niezwykle trudne zadanie

- Wyprowadzenie spółki na zero do końca roku jest niezwykle trudnym zadaniem, wręcz niewykonalnym – mówi prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Garwolinie Bogdan Kozioł. Zarządzający PKS-em od 1 lipca nowy prezes nie ukrywa, że prowadzone do tej pory działania mające na celu poprawienie stanu finansowego spółki nie przynosiły efektów. - Likwidowanie nierentownych kursów nie zmniejszało kosztów stałych przedsiębiorstwa – informuje Kozioł i jednocześnie zaznacza, że jeżdżenie na pusto rzeczywiście nie ma sensu. Zdaniem prezesa prawdziwe możliwości daje dopiero dodatkowa działalność spółki.

Reklama

 

Mamy spore atuty, trzeba reklamy

- Stacja paliw, stacja kontroli pojazdów i kursy turystyczne – wylicza prezes. - Owszem, będą elementy oszczędnościowe, ale musimy lepiej korzystać z tego, co mamy – dodaje Bogdan Kozioł. Dobrej jakości paliwa, stacja kontroli pojazdów, której usługi są cenowo porównywalne z innymi stacjami, a godziny otwarcia (od 6 do 22) stanowią niezaprzeczalny atut – wszystko to w połączeniu ze stworzeniem dodatkowych kursów, na przykład na potrzeby szkół czy parafii, ma przynieść spółce wymierne korzyści. - Pomyślimy o reklamie. Sądzę, że nie wszyscy mieszkańcy Garwolina i okolic wiedzą o tym, co posiadamy – stwierdza nasz rozmówca. Prezes zapowiada, że niebawem na garwolińskich autobusach zobaczymy reklamy, które rozpropagują pozaprzewozową działalność spółki. Zwiększenie obrotu na tych działalnościach ma w przyszłości poprawić finansową kondycję rodzimego przewoźnika.

Reklama

 

Z marszu 200 000 zł

- Spółka rocznie płaci około 200 tysięcy złotych na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Tu również będziemy szukać oszczędności – mówi Bogdan Kozioł. (Firmy, które wśród zatrudnionych pracowników posiadają osoby niepełnosprawne nie płacą wcale lub znacznie mniej na PFRON – przyp. red.) Okazuje się, że wielu pracowników PKS-u jest w wieku emerytalnym, a warunki pracy kierowców sprzyjają powstawaniu problemów zdrowotnych. - Rozmawiając z pracownikami zachęcam ich do poddania się badaniom i opinii komisji, która stwierdza stopień niepełnosprawności – wyznaje prezes. - Zaoszczędzone 200 tysięcy złotych to dobry autobus. Ruchy wykonane w tym roku dadzą efekt w roku przyszłym – dodaje.

Reklama

 

Bez gapowiczów, bez zwolnień?

Bogdan Kozioł zamierza również egzekwować zapisany w angażu kierowców obowiązek kontroli biletów. - Każda wsiadająca osoba będzie miała obowiązek pokazać kierowcy bilet upoważniający ją do przejazdu – informuje prezes PKS. - Unikniemy w ten sposób gapowiczów oraz zwolnień. Pracownicy spółki będą wykorzystywani również jako rewizorzy – wyjaśnia skuteczność kolejnego pomysłu Kozioł. Aby uniknąć opóźnień, dyżurny ruchu, informując o odjazdach, będzie przypominał pasażerom o obowiązku okazania biletu przy wsiadaniu.

Reklama

 

Obecnie spółka nie zamierza brać kredytu. - Rozważam taką możliwość, ale nie w tej chwili. Najpierw musimy przygotować wieloletni plan inwestycyjny spółki. Wzięcie kredytu wiąże się z potrzebą posiadania środków na jego opłacanie – uzasadnia swoją decyzję Bogdan Kozioł.

 

Wydaje się, że po dwóch tygodniach urzędowania nowego prezesa przed garwolińskim PKS-em pojawiają się nowe, do tej pory niewykorzystane możliwości. Czy wiatr zmian będzie w stanie przegonić czarne chmury, które zawisły nad spółką?

Reklama

 

(ur) 2011-07-14 16:11:01

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-15 20:06:06

    W tym wszystkim jest jeden problem PKS będąc pod "rządami" powiatu ,a więc mówiąc krotko polityków ,których "los" jest w rękach wyborców ,musi siłą rzeczy realizować zadania docelowe nie zawsze idące w parze z zyskiem ekonomicznym natomiast nie narażające swoich mocodawców na stawanie w "poprzek" wyborcom.I na tym polega ekonomiczny dramat takich firm gdyż muszą utrzymywać sporo nierentownych kursów w określonych godzinach po to ,żeby jak to się pięknie mówiło,zapewnić mieszkańcom(wyborcom) "kontakt ze światem".Pogodzenie wody z ogniem musi zakończyć się jednym ,dużą ilością pary ,a ta jak wiadomo ulatuje do atmosfery nie przynosząc korzyści.Obym się mylił ,ale ciężkie zadanie czeka Pana Prezesa ,szczególnie w roku wyborczym ,kiedy "możni tego świata" z sejmu i senatu będą wywierali naciski na teren ,żeby nie denerwować wyborców nawet kosztem rachunku ekonomicznego.Współczesny "kapitalizm" w polskim wydaniu bardzo często przypomina feudalizm z jego stosunkami społecznymi- pan i wasal a dalej klientela oraz ostatnie ogniwo łańcucha pokarmowego czyli my prości obywatele.Niestety już to kiedyś pisałem ,ale się powtórzę w walce kapitalizmu z socjalizmem zwycięsko wyszedł feudalizm.I jak tu nie wierzyć w starą maksymę ,że historia kołem się toczy.Pozdrawiam!!!!konio

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-15 18:52:05

    To co proponuje Pan Prezes to w większości oszczędności proste,ważne lecz nie uzdrawiające sytuacji PKS. Nowe wymogi stawiane kierowcom i personelowi to najprostsze elementy zmiany w kulturze organizacyjnej,nie znaczy to, że łatwe do wyegzekwowania. Dalej, uważa się, że koszty stałe zależą przede wszystkim od pracy szefa. To miernik efektywności jego pracy.I na koniec,istnieją trzy etapy(poziomy) zmian w organizacji:1.Najłatwiejszy - wymiany narzędzi i technologii (autobusów)na bardziej zaawansowane .2.Zaawansowany - trwałe zmiany organizacji i kultury pracy.3.Najtrudniejszy - polegający na doprowadzeniu do takich zmian w świadomości pracowników, kiedy zrozumieją, że pracują aby zapewnić przede wszystkim zysk właścicielowi, a w dalszej kolejności dla siebie ,rodziny itd. Pozdrawiam i życzę sukcesów. AFC.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-15 10:38:27

    Autobusy prywatne 7 i 8 zł ,PKS 10zł więc ruskim targiem 25% ale nie 50% tak było kiedyś ,niestety wraz ze wzrostem cen ropy prywatne kursy również podniosły ceny.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-15 10:35:53

    :-) Oj chyba przesada MZK w Warszawie przy takim obłożeniu jest dofinansowywane przez miasto na grube miliony ,a w Garwolinie gdzie odległości są spacerowe to było by wyrzucanie pieniędzy w błoto ,wystarczy tak jak wspomniał Bedok ,aby już jeżdżące autobusy przy przelotach poprzez granice miasta zabierały ludzi za przysłowiową złotówkę.W skali roku uzbierała by się ładna sumka.Pozdrawiam!!!!konio

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-15 09:40:52

    Kolejny pomysł to stworzenie linii a la podmiejskich, np. nikt z Romanówki nię będzie zapie..ał do Stacyjnej czy Kościuszki na przystanek, ale jakby jakaś fura odjeżdzała np. co godzinę do szpitala przez miasto jadąc bocznymi ulicami a nie główną niemając przystanku na mieście tak jak Garwolinia to pewnie ktoś by skorzystał. Mówiąc krótko wprowadzić autobusy tam gdzie nie było ich do tej pory i zrobić więcej przystanków na Kościuszki i Legionów tj. na światłach przy Targowej w obydwu kierunkach i na starych pksach w kierunku wawy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-14 20:25:34

    [quote name="konio"]:-) Do Bedok -Świetny pomysł,tylko elastyczne podejście może uratować tę firmę.Panie Prezesie jak to jest ,że rano jeździ mając tańsze bilety do Warszawy chyba z pięć autobusów prywatnych a PKS wozi "powietrze" ,nie lepiej obniżyć o te 20% cenę biletów i odebrać im klientów przynajmniej tych z Garwolina. Pozdrawiam!!!!konio[/quote]Koniu tylko te autobusy nie są 20% tańsze tylko 50%,różnica jest,a i kierowcy wolniej jeżdżą żeby sobie ropy uzbierać do np.ciągnika czy swojego samochodu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-14 14:31:40

    :-) Do Bedok -Świetny pomysł,tylko elastyczne podejście może uratować tę firmę.Panie Prezesie jak to jest ,że rano jeździ mając tańsze bilety do Warszawy chyba z pięć autobusów prywatnych a PKS wozi "powietrze" ,nie lepiej obniżyć o te 20% cenę biletów i odebrać im klientów przynajmniej tych z Garwolina. Pozdrawiam!!!!konio

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2011-07-14 14:22:05

    Proponuję bilety po złotówce za przejazdy autobusami PKS w granicach miasta. Bywa, że np autobus z Koszar , Stacyjnej czy osiedla Kościuszki jedzie pusty, a tak z pewnością wiele osób skorzystałoby z przejazu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama