
Dyrektor SPZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski przekazuje dobre wiadomości na nadciągającą kolejną falę pandemii. W związku z obawami przed omikronem, decyzją władz województwa, zabezpieczenie powiatu garwolińskiego zwiększy się o dodatkowe półtora zespołu ratownictwa medycznego. Oznacza to, że nasz teren będzie zabezpieczało 5 całodobowych zespołów i karetek.
Problemy z brakiem wolnych karetek i zespołów ratownictwa medycznego w pandemii nie są niestety niczym nowym. Ważną i dobrą wiadomość w tym temacie przekazał nam dyrektor SPZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski, który we wtorek,18 stycznia, spotkał się z wojewodą mazowieckim Konstantym Radziwiłłem i zespołem Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego.
Pięć całodobowych karetek na powiat
– W związku z tym, że nadciąga kolejna fala i wszyscy boją się omikronu, jest decyzja władz województwa mazowieckiego, pana wojewody i jego zespołu, że nasz powiat uzyska dodatkowe półtorej karetki, co jest bardzo znacznym wzmocnieniem, bo to jest prawie 50 procent tego, co obecnie mamy – zaznacza Krzysztof Żochowski.
Zabezpieczenie powiatu garwolińskiego zwiększy się o dodatkowe półtora zespołu ratownictwa medycznego od 1 lutego. Jak to będzie wyglądało w praktyce? – Polegać to będzie na tym, że zespół w Wildze, który był do tej pory 12-godzinny, stanie się zespołem 24-godzinnym, całodobowym. Ponadto będzie dostawiony dodatkowy zespół w Garwolinie, gdzie obecnie są dwie karetki. Od 1 lutego będą już trzy – wyjaśnia dyrektor SPZOZ w Garwolinie. Finalnie da to pięć całodobowych karetek na powiat garwoliński: jedna P (podstawowa) w Wildze, jedna P w Gończycach oraz jedna S (specjalistyczna z lekarzem) i dwie P w Garwolinie.
"Rozkręca się"
– Na tę chwilę nie mamy gwarancji, że te karetki wzmocnią nas na stałe, ponieważ środki na ich finansowanie nie są z części budżetu państwa, które są na ratownictwo medyczne, tylko pochodzą z rządowych nadzwyczajnych środków "covidowych" – uściśla Krzysztof Żochowski. – Karetki będą z nami w czasie tej nadchodzącej fali. Gdy ona się skończy, województwo podsumuje to i podejmie decyzję, czy przedłuży ten okres czy wrócimy do czasu zwykłego – dodaje nasz rozmówca.
Jak wygląda sytuacja z omikronem w naszym powiecie? – Rozkręca się. W realiach powiatu garwolińskiego wirusów nie identyfikujemy, bo nie mamy takich możliwości diagnostycznych, natomiast rzeczywiście ostatnie kilka tygodni było trochę zacisza i ta ilość spadała, a teraz znowu się dzieje. Widać już falę wzrostową – przyznaje Żochowski. Dodaje, że COVID nie omija także personelu medycznego, a same pojazdy i nawet najlepszy sprzęt bez ludzi nie przyniosą efektu.
ur
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie