
– Obecność jednostki wojskowej w mieście Garwolinie podnosiła jego znaczenie i wpływała też na wzrost poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Niejeden też chłopak skrycie marzył o tym, by służyć w tej elitarnej jednostce – mówił wczoraj o 1. Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie starosta powiatu Marek Chciałowski. Dwudniowe obchody święta 1. PSK pozwoliły na wskrzeszenie ducha pułkowych tradycji i pamięci o tych, którzy przelali swą krew za Ojczyznę.
Program dwudniowych obchodów święta 1. Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie, przygotowanych przez Stowarzyszenie Historyczne im. 1. Pułku Strzelców Konnych przy współpracy z wojskowym komendantem uzupełnień w Garwolinie oraz Światowym Związkiem Żołnierzy AK Obwód „Gołąb” Garwolin, rozpoczęło uroczyste spotkanie w hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 2 (w Koszarach), w którym uczestniczyli nie tylko uczniowie, ale i przedstawiciele lokalnych władz.
Zaszczyt noszenia imienia 1. PSK i popisy kawaleryjskie
Uczestników powitała dyrektor placówki Danuta Durys, która podkreśliła, że szkoła szczyci się tym, że otrzymała imię 1. Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie oraz tym, że co roku może wspominać żołnierzy pułku i jego historię. Tak było i w tym roku. Uczniowie szkoły zaprezentowali ciekawy montaż słowno-muzyczny o niełatwych losach Polski, w którym nie zabrakło wierszy i piosenek patriotycznych. Za występ młodym artystom podziękowali m.in. radny sejmiku wojewódzkiego Krzysztof Żochowski, starosta garwoliński Marek Chciałowski oraz burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski. Włodarze, wspominając żołnierzy 1. PSK, przypominali słowa pułkowych żurawiejek. Po szkolnej uroczystości jej uczestnicy udali się pod budynek sądu, gdzie przy pomniku, upamiętniającym 1. Pułk Strzelców Konnych złożyli kwiaty. Następnie na terenie OSP w Leszczynach, odbyły się popisy kawaleryjskie w wykonaniu sekcji konnej 1. PSK Siedlce. Dzień zakończyło spotkanie integracyjne przy ognisku.
Przelali krew dla Ojczyzny
Niedzielne obchody rozpoczęła msza święta w intencji Ojczyzny i żołnierzy 1. PSK w kolegiacie Przemienienia Pańskiego w Garwolinie. – Ten honor mieli żołnierze 1. Pułku Strzelców Konnych. Mogli podnieść, złożyć broń i powiedzieć, że wszystko jedno kto będzie moim panem. Wszystko jedno czy Niemiec, czy Rusek, byle tylko miska była pełna. Ale oni przelali swoją krew dla Ojczyzny – mówił w homilii proboszcz parafii ks. Ryszard Andruszczak. Po uroczystej mszy świętej, o której oprawę zadbała Orkiestra dęta OSP w Garwolinie, przemaszerowano pod kamień Józefa Piłsudskiego, gdzie złożono kwiaty.
Działalność pułku jest doskonale udokumentowana
Przy kamieniu starosta powiatu Marek Chciałowski przypomniał zebranym, że 9 maja minęło 95 lat jak 1 PSK powrócił do Księstwa Polskiego. – W 1923 roku pułk przybył do Garwolina i pozostał w naszym mieście przez 16 lat, do wybuchu II wojny światowej. Być może, gdyby nie ostatnia okrutna wojna, to dziś świętowalibyśmy kolejne rocznice powstania pułku razem z żołnierzami czynnie pełniącymi służbę. Przez lata pobytu na ziemi garwolińskiej pułk trwale zapisał się w jej historii. Były to lata świetności pułku, ale też lata odradzania się naszego miasta i powiatu – mówił wczoraj starosta. Włodarz powiatu podkreślił, że z historią pułku była związana m.in. pierwsza w Garwolinie wizyta głowy państwa prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. – 4 maja 1924 roku prezydent RP wręczył uroczyście sztandar, ufundowany przez społeczeństwo powiatu garwolińskiego 1. Pułkowi Strzelców Konnych. Działalność pułku na terenie naszego miasta jest doskonale udokumentowana dzięki fotografiom wykonanym przez chorążego Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego i Henryka Andrzejkiewicza – przypominał starosta, który dodał, że dzięki tym zdjęciom można prześledzić nie tylko udział pułku w uroczystościach państwowych i religijnych, ale także codzienne życie żołnierzy: manewry i ćwiczenia poza jednostką oraz to, jak byli witani i szanowani przez mieszkańców miasta i ówczesnych pracowników starostwa.
Ułani 1 PSK zasługują na naszą pamięć i szacunek
– Obecność jednostki wojskowej w mieście Garwolinie podnosiła jego znaczenie i wpływała też na wzrost poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Niejeden też chłopak skrycie marzył o tym, by służyć w tej elitarnej jednostce. Dla wielu te pragnienia stały się rzeczywistością – mówił Marek Chciałowski, który wymienił nazwiska kilku żołnierzy wywodzących się z ziemi garwolińskiej i służących w 1. PSK, w tym Józefa Kęsika z Lucina i Władysława Głowackiego z Górek. Włodarz powiatu podkreślił, że dzięki tym żołnierzom i pamięci ich rodzin, historia pułku jeszcze mocniej związała się z ziemiami powiatu garwolińskiego, a sami ułani 1. PSK zasługują na naszą pamięć, szacunek i podtrzymywanie tradycji. Starosta dziękował wszystkim, którzy kultywują tradycje pułkowe, zachowują pamięć o żołnierzach PSK, dzięki którym powstały pierwsze struktury AK na ziemiach powiatu garwolińskiego oraz kombatantom za autentyczny patriotyzm i miłość do Ojczyzny. Słowa podziękowania trafiły także do przedstawicieli Wojskowej Komendy Uzupełnień, stowarzyszeń, które pielęgnują pamięć o 1. PSK i wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie uroczystości i jej uczestników. Starosta podkreślił także, że należy pamiętać o trudnych dziejach Polski i o tym, że pokój nie jest dany raz na zawsze, o czym przypominają wydarzenia, rozgrywające się za wschodnią granicą.
Przypominają o zwykłych i niezwykłych bohaterach
W związku z wyjątkowym świętem, swoją refleksją o żołnierzach 1. PSK podzielił się z uczestnikami obchodów Artur Jończyk z Grupy Rekonstrukcji Historycznej 1. PSK. – Naszym obowiązkiem jest wierne przekazywanie, kultywowanie i utrwalanie właśnie tej jedynej, świętej i najprawdziwszej tradycji i historii. Pułk to przede wszystkim żołnierze, zwyczajni i niezwyczajni. Zwykli i niezwykli bohaterowie, których w 1. Pułku Strzelców Konnych nie brakowało. To właśnie podczas święta pułkowego szczególnie wspomina się poległych i zmarłych żołnierzy pułku. My, członkowie grupy rekonstrukcyjnej staramy się najwierniej i najdokładniej rekonstruować, odtwarzać właśnie żołnierzy 1. PSK. Nie bez błędów i potknięć. Ciągle się uczymy i ciągle się doskonalimy. Poprzez takie działania chcemy pozostawić w zbiorowej świadomości naszego społeczeństwa trwały ślad oraz pragniemy wskrzeszać ducha pułku tak, aby nigdy nie zaginął. Jest to i będzie na zawsze nasza chluba i duma – zapewniał Artur Jończyk, który złożył uroczysty salut na cześć wszystkich poległych żołnierzy 1. PSK. Po oficjalnych przemówieniach pod kamieniem Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty.
Niedzielnym obchodom towarzyszyła wystawa fotografii poświęcona oddziałowi partyzanckiemu Zenona 34. Pułku Piechoty 9. Podlaskiej Dywizji Armii Krajowej. Wystawa została przywieziona do Garwolina przez członków Stowarzyszenia „Konna Straż Ochrony Przyrody i Tradycji” z siedzibą w Miedzyrzecu Podlaskim. O wystawie krótko opowiedział prezes stowarzyszenia Andrzej Nowak.
(ur, fot. KK, ur) 2014-05-12 14:58:29
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie