Reklama

Finał sprawy ścieżki rowerowej

Od ponad roku Prokuratura Rejonowa w Garwolinie zajmowała się sprawą nieprawidłowości przy budowie ścieżki rowerowej. Wczoraj śledztwo umorzono.

 

Jakiś czas temu Garwolin miał nadzieję, że będzie mógł się chwalić bezkolizyjnymi i wygodnymi ścieżkami rowerowymi. Cykliści cieszyli się, że wreszcie nie będą utrudniać życia pieszym przemieszczającym się po chodnikach. Piesi podzielali radość rowerzystów. Byłoby naprawdę pięknie, gdyby nie kilka małych „ale”. Od momentu oddania ścieżki do użytku na forach internetowych pojawiło się wiele negatywnych komentarzy na jej temat.

Początki

W lipcu 2007 roku urząd miasta wraz ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Powiatowa” rozpoczął realizację programu Leader Plus. Program miał na celu budowę szlaków turystyczno-rowerowych oraz szlaku kajakowego na rzece Wildze. Wówczas przygotowano projekt ścieżki rowerowej. Inwestycja oparta na tym projekcie uzyskała dofinansowanie w ramach rządowego programu „Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych”. Urząd miasta ogłosił przetarg na realizację inwestycji z projektem, który budził zastrzeżenia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie. Zmiana projektu spowodowałaby jednak utratę dofinansowania i w efekcie brak perspektyw na finalizację inwestycji.

 

Przetarg na realizację inwestycji wygrało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych „DROMOS” sp. z o.o. z siedzibą w Woli Rębkowskiej. Spośród wszystkich oferentów firma ta zaproponowała najniższą cenę wykonania ścieżki rowerowej. Żadna oferta nie przekroczyła jednak kwoty 2 346 000 zł przeznaczonej na tę inwestycję.

 

Co tu zrobić?

Projekt, na którym oparła się specyfikacja przetargowa, nie zyskał ostatecznie akceptacji GDDKiA. Pojawiło się pytanie, co można zrobić w takiej sytuacji. Opracowano nowy projekt zawierający elementy, których nie było w pierwotnej wersji planu inwestycji. Akceptacja zmienionego projektu miała miejsce już po wyłonieniu zwycięzcy przetargu. Taki proces miał przyspieszyć wykonanie przebudowy ulic Kościuszki, Al. Legionów i Lubelskiej wraz z utworzeniem ścieżek rowerowych oraz zapobiec utracie uzyskanego dofinansowania.

 

Podejrzenie przestępstwa

W listopadzie ubiegłego roku czterej garwolińscy radni – Andrzej Dobrowolski, Krzysztof Wielgosz, Michał Rękawek i Krzysztof Mianowski, złożyli w Prokuraturze Rejonowej w Garwolinie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Czytamy w nim, że w trakcie realizacji inwestycji „doszło do działań bądź zaniechań na szkodę miasta, noszących znamiona niedopełnienia obowiązków i niegospodarności”. Zdaniem radnych było to przyczyną złej jakości wykonanych prac, co stwarzało zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego na przebudowywanym odcinku ulic.

 

Prokuratura poprosiła komisję rewizyjną rady miasta, aby ta w imieniu rady skontrolowała przebieg inwestycji. Posiedzenie niepełnego składu komisji w lipcu br. zakończyło się pozytywną oceną przeprowadzonej przebudowy. Pojawiły się jednak liczne uwagi krytyczne, które zostały dołączone do wyniku głosowania komisji i przekazane do prokuratury. Czas mijał, a postępowanie prokuratorskie trwało.

 

Umorzenie śledztwa

Wczoraj (27 grudnia) Prokurator Rejonowy w Garwolinie umorzył śledztwo w sprawie. – W toku śledztwa zabezpieczono pełną dokumentację dotyczącą tej inwestycji, przesłuchano w charakterze świadków osoby zawiadamiające o przestępstwie, pracowników urzędu miasta w Garwolinie, osoby związane z samą inwestycją (autora projektu, kierownika budowy, kierownika robót) oraz członków komisji, która miała dokonać wprowadzenia stałej organizacji ruchu na ulicach, których inwestycja dotyczyła. Analiza materiału dowodowego zebranego w tej sprawie skutkowała ustaleniem, iż zachowanie funkcjonariuszy Urzędu Miasta Garwolina, w tym burmistrza, nie nosiło znamion przestępstwa – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prokurator Krystyna Gołąbek.

 

Rzecznik podkreśla również, że dla zaistnienia przestępstwa z art. 231 par.1 kk., które podejrzewali radni składający zawiadomienie w prokuraturze, niezaprzeczalny musi być fakt, że przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego jest działaniem na szkodę interesu publicznego. W tej sprawie takiego działania nie stwierdzono.

 

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.

 

(ur) 2010-12-28 19:53:42

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-30 20:36:38

    Oszołomy dajcie już spokój i nie ujadajcie na wszystkich w tym mieście

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 14:18:18

    JAK KTOŚ SPODZIEWAŁ SIĘ INNEJ DECYZJI TO JEST W BŁĘDZIE. TAKI UKŁAD JAK PANUJE W GARWOLINIE TO TRZEBA WYRŻNĄĆ WSZYSTKICH DO TRZECIEGO POKOLENIA, WYSADZIĆ CO ZOSTANIE I MOŻE KIEDYŚ BĘDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 13:58:27

    Panie Dobrowolski co Pan na to...?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 13:42:49

    Prokuratura jest nizawisła i niezależna od grupki pieniaczy i awanturników, którzy szukali zadymy przed wyborami i bardzo dobrze. Specjaliści od kwestionowania wszystkiego i zanjący się na wszystkim to znaczy na niczym. Poprostu emocje, emocje i jeszcze raz emocje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 12:12:21

    A czego się spodziewaliście. Kruk krukowi oka nie wykole.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 12:12:15

    Można było się spodziewać, że śledztwo umorzą juz po tym jak burmistrz stwierdził podczas debaty, że zaprzyjaźnił się z prokuratorem. Efekty właśnie widać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 11:31:31

    To ze burmistrz chcial naszymi pieniedzmi zaplacic tej samej firmie ktora wykonala fuszerke to zapewne nie jest fakt, że przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego jest działaniem na szkodę interesu publicznego?O tym ze zaplacil firmie dodatkowo 150 000 zl. bez wiedzy rady miasta tez jest ok.?to ze kazdy widzial ze jest wykonanie chaotyczne o czym dzis swiadcza zdjecia zlewajacych sie linii itp. to prokuratura rok odczekala by stwierdzic ze wszystko jest ok. no wspaniale

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 11:15:10

    zyjemy w Panstwie prawa szczegolne podziekowania dla prokuratury garwolinskiej. Tadeusz GÓRĄ !!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-29 10:28:46

    Prokuratura potrzebowała aż ponad roku aby dojść do takiego wniosku? Ale jaja.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do