
Ile czasu trzeba czekać na zwrot nadpłaty z urzędu skarbowego? Czy i jak można przyspieszyć ten zwrot? Co zrobić, gdy czas oczekiwania się wydłuża? Wątpliwości podatników rozwiewa komisarz Krystyna Pieńkosz z garwolińskiej „Skarbówki”.
Podatnik: Złożyłem zeznanie PIT, czekam na nadpłatę i niecierpliwię się... Ile trzeba czekać?
Krystyna Pieńkosz: Z przepisów prawa wynika, że nadpłata podlega zwrotowi w terminie trzech miesięcy od daty złożenia zeznania. Jeżeli w tym terminie nadpłata nie zostanie zwrócona, to zostanie one powiększona o odsetki. W praktyce nadpłaty są zwracane znacznie szybciej, nawet w ciągu kilkunastu dni. Urząd w Garwolinie stara się robić to szybko. Bardzo szybko „obrabia” zeznania w systemie. Wskazuje na to statystyka. Na koniec lutego średnia w województwie od daty wpływu zeznania PIT-37 do daty zaksięgowania wynosiła ponad 5,5 dnia, a nasz Urząd robił to w niecałe 2,5 dnia. Czas wysłania zaksięgowanej nadpłaty zależy także od tego, ile „zeznań” jest w „kolejce” oraz czy Urząd posiada środki.
Podatnik: A co można zrobić, żeby zwrot przyspieszyć?
K.P.: Trzeba złożyć zeznanie w drodze elektronicznej. Znacznie skraca to czas „obróbki” zeznania w Urzędzie i eliminuje ryzyko błędu. Siłą rzeczy, najszybszą formą zwrotu jest przesłanie pieniędzy na rachunek bankowy. Żeby Urząd mógł tak zwrócić nadpłatę, Podatnik musi zgłosić rachunek bankowy na druku ZAP-3, o ile nie zrobił tego wcześniej.
Działa oczywiście zasada, że czym wcześniej złożone zeznanie, tym szybciej Urząd zwróci nadpłatę.
Podatnik: A jeśli złożyłem PIT i czekam już dość długo i nic?
K.P.: Najlepiej upewnić się, że zeznanie rzeczywiście zostało złożone. Zdarzają się podatnicy, którzy wypełnili PIT, włożyli do koperty i zapomnieli wysłać. Może też się zdarzyć, że PIT został wysłany do innego Urzędu (w systemie e-deklaracje zamiast na Garwolin, Podatnicy klikają przez pomyłkę na Ełk albo Gdańsk). Czasami Urząd prosi przez pocztę o poprawienie zeznania, a Podatnik nie odbiera zaproszenia albo się nie zgłasza. Stosunkowo często pieniądze z nadpłaty wracają do Urzędu. np. wtedy, gdy nie ma konta, które Podatnik zgłosił do Urzędu, dlatego że Podatnik zamknął konto, nie powiadamiając o tym fakcie Urzędu.
Czasami, szczególnie przy większych kwotach, jeżeli Urząd nie dysponuje dokumentami potwierdzającymi że zwrot się należy, może poprosić Podatnika o ich udostępnienie jeszcze przed zwrotem nadpłaty. Często też Urząd zamiast zwrócić pieniądze Potnikowi, musi je zarachować na zaległości podatkowe albo przekazać komornikowi, który egzekwuje np. mandat albo alimenty.
W razie wątpliwości można zadzwonić do Urzędu po informacje ogólne. Informacje szczegółowe dotyczące np. wysokości dochodów, wysokości i daty zwrotu nadpłaty można uzyskać osobiście w sali obsługi podatnika po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość.
(oprac. ur) 2013-04-18 06:15:38
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
a ja dostalem zwrot zanim jeszcze złożyłem PITa :-| :-) :P :D :lol:
Niesłychane , złożyłem PIT elektronicznie 28 lutego kasa była za 4 dni na koncie.
Ja złożyłem na początku lutego drogą elektroniczną, i zwrot otrzymałem po ok 14 dniach. Pozdrawiam. :)
ja złożyłam 4 marca i też jeszcze nie mam, a miało być tak szybko... pewnie znowu dostanę w maju tak jak i poprzednie kiedy składałam duzo później i w formie papierowej
Po raz pierwszy i ostatni złożyłem drogą elektroniczną swoje zeznanie podatkowe!! :sad: Czekam już 48 dni!! :-* Chyba w tym kraju bez tzw. "pleców" nic się nie da załatwić!!Gratuluję tym wybrańcom losu, którzy już swój zwrot dostali ;-) :-)
ja złożyłam na początku marca... i miało być tak szybko, szybko a dostałam dopiero wczoraj :-|
Po raz pierwszy i ostatni złożyłem swoją deklarację drogą elektroniczną!! Czekam już półtorej miesiąca. Tak miało być sprawnie i szybko!! Dzwoniłem,PIT jest więc przynajmniej to dobre, kiedy to 2 lata temu mój PIT zaginął i całe szczęście, że miałem potwierdzenie. Znajomi, którzy złożyli po mnie PIT w formie pisemnej już mieli zwrot przed świętami. Dodam w tym miejscu, że nie mieli tzw. "pleców" w skarbówce ;-) , więc proszę mi łaskawie wyjaśnić, jeśli ktoś wie dlaczego tak się dzieje?