
Właściciele nieruchomości położonych w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej elektrowni wiatrowej w Gończycach odwołali się od decyzji starosty garwolińskiego o pozwoleniu na jej budowę. Na początku lipca wojewoda mazowiecki uchylił decyzję włodarza powiatu.
– 3 lipca 2015 r. wojewoda mazowiecki uchylił decyzję starosty garwolińskiego – pozwolenie na budowę elektrowni wiatrowej w Gończycach. Wojewoda badał zgodność z obowiązującymi przepisami prawa pozwolenia na budowę na skutek odwołań złożonych przez strony decyzji, właścicieli nieruchomości położonych w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni – informuje Monika Garnek-Owczarczyk ze Stowarzyszenia „Lepsze Jutro”.
Jak informuje Stowarzyszenie, decyzja starosty została uchylona w całości ze względu na następujące uchybienia przepisom prawa:
– Brak analizy hałasu. W uzasadnieniu decyzji wojewody czytamy, że: „w przedłożonym do zatwierdzenia projekcie budowlanym brak jest analizy hałasu. Informacji zawartej w opisie technicznym również nie można uznać za analizę hałasu. (…) Inwestor załączył część dokumentacji „prawdopodobnie odnośnie hałasu”, lecz w języku angielskim. (…)
Zgodnie z obowiązującym prawem dotyczącym projektów budowlanych (rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego) projekt taki należy opracować w języku polskim, stosując zasady określone w polskich normach.
„– Wobec braku tłumaczenia na język polski organ nie miał możliwości dokonania prawidłowej oceny załączonego dokumentu.” – czytamy dalej w uzasadnieniu decyzji wojewody.
– Niezapewnienie stronom czynnego udziału w postępowania przed wydaniem decyzji
Wojewoda uznał, że starosta nie umożliwił stronom wypowiedzenia się, co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań, zgodnie z art. 10 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego i tym samym nie zapewnił stronom czynnego udziału w każdym stadium postępowania.
– Uzasadnienie decyzji w sposób niezgodny z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego (art. 107 § 3)
Uzasadnienie pozwolenia na budowę, ograniczone do stwierdzenia, że projektowana inwestycja jest zgodna z prawomocnymi decyzjami wójta gminy Sobolew o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia i o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz, że inwestor złożył pod rygorem odpowiedzialności karnej oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, nie pozwoliło wojewodzie dokonać oceny zasadności wydania pozwolenia na budowę. Starosta pominął w uzasadnieniu ocenę okoliczności faktycznych, mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Wojewoda przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez starostę, który już podjął działania formalnoprawne.
{jb_greenbox}Decyzja o pozwoleniu na budowę wiatraka została wydana 15 maja 2015 r. Starosta zatwierdził projekt budowlany i wydał pozwolenie na budowę elektrowni wiatrowej o mocy do 3 MW, średnicy wirnika do 113 m, wysokości całkowitej – maksymalnej wysokości w stanie wzniesionego śmigła do 175,5 m nad projektowany poziom terenu, wysokości wieży do 119 m nad projektowany poziom terenu oraz mocy akustycznej u źródła do 106,5 dB, wraz z infrastrukturą towarzyszącą elektroenergetyczną i drogową.{/jb_greenbox}
Mieszkańcy Gończyc składali również odwołania od decyzji wójta gminy Sobolew w zakresie środowiskowych uwarunkowań przedsięwzięcia oraz warunków zabudowy. Mimo odwołań i sprzeciwów społecznych, decyzje te zostały utrzymane w obiegu prawnym.
– W tych działaniach wspieraliśmy mieszkańców pomagając im konstruować odwołania, a ostatnie odwołanie konsultowaliśmy w Biurze Pomocy Prawnej Andrzeja Dudy „Duda Pomoc”, a także z posłami Anną Zalewską oraz Wojciechem Zubowskim, którym dziękujemy za poświęcony czas i za pomoc – mówi Monika Garnek-Owczarczyk ze Stowarzyszenia „Lepsze Jutro”. – Cieszymy się z rozstrzygnięcia wojewody tym bardziej, że podziela ono argumenty odwołania m.in. dotyczące załączonych dokumentów w języku angielskim bez stosownych tłumaczeń oraz niezapewnienia stronom czynnego udziału w postępowaniu, zwłaszcza przed wydaniem decyzji – dodaje przedstawicielka „Lepszego Jutra”, która zapewnia, że Stowarzyszenie cały czas będzie wspierać strony w ponownym rozpatrywaniu sprawy pozwolenia na budowę.
(Inf. pras. „Lepsze Jutro”, oprac. ur) 2015-07-20 15:31:19
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
To niech płacą kasę wówczas krzywdy będą naprawione .Tak to ktoś korzyści czerpie a mieszkańcy cierpią . Chociaż w sokole to niektórym dobrze tak że postawili jeszcze nad chałupą powinno śmiglo latać .Zainteresowany wie o kim mówię .
Jak będą chcieli postawić szpital to też się znajdą ludzie którym się to nie spodoba w naszym kraju zawsze są na nie budują drogę źle budują elektrownie wiatrowe źle bo zawsze ktoś chce robić karierę to każdy powód jest dobry ale jak by powiedzieli że mieszkańcy kasę dostaną to nikt słowa by nie powiedział i na podwórku mogli by stawiać
Socjologiczna zagadka. Jak PiS powiatu garwolińskiego pomaga lokalnej społeczności, skoro pomoc idzie z tzw. "góry". :o
To ten chłpski przywódca z PSL "chciał" dostał po nosie!!!!!ha ha ha :P A tak sie pchał przed media. :lol: :lol: :lol: :lol: