Gospodynie z Trojanowa mają nowe stroje

Pierwszy publiczny występ w eleganckich bluzkach i kamizelkach mają już za sobą. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Trojanowie zakupiły komplety ludowych strojów.

Pomysłów na skecze, piosenki, integracyjne imprezy, społeczniczki od dawna miały pod dostatkiem i ciągle powstawały nowe. Jedyne czego pragnęły, to jednolite ubiory do galowych i tych mniej oficjalnych występów. Dzięki środkom urzędu marszałkowskiego marzenie trojanowskich kobiet wreszcie stało się realne i mogą już z dumą pokazywać się na scenie.

Wykorzystać szansę

- Przeglądałam strony internetowe w poszukiwaniu dotacji na różnego rodzaju projekty. W ten sposób natrafiłam na stronę Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Słyszałam, że urząd udziela różnych dotacji, ale jeszcze jako koło z nich nie korzystałyśmy. Akurat na stronie pojawiła się zapowiedź naboru wniosków w ramach projektu „Działalność wspomagająca rozwój wspólnot i społeczności lokalnych” - przyznaje Anna Mądra, przewodnicząca KGW w Trojanowie.

Trojanowianki postanowiły skorzystać z szansy. W projekcie można było powalczyć o 7 tys. zł wsparcia, więc przewodnicząca ze skarbnik Martą Kostyrą napisały wniosek. - Były dwa do wyboru, ale pewna osoba podpowiedziała nam, by wysłać tylko jeden, bo będą większe szanse uzyskania dotacji. Tak też zrobiłyśmy - oznajmia A. Mądra.

Koło otrzymało wnioskowaną kwotę. Gdy pieniądze pojawiły się na koncie, przyszła pora na zakupy. Czasu wiele nie było, bo projekt należało rozliczyć do końca listopada.

20 bluzek i dodatków

Główną ideą, z jaką kobiety podeszły do zakupów, była chęć uzupełnienia posiadanej już garderoby. - Miałyśmy 15 spódnic i kamizelek. To były nasze pierwsze stroje zakupione w 2016 r. Ale jest nas 20, więc potrzebowałyśmy jeszcze pięć - tłumaczy przewodnicząca. Zgodnie z planem, koło kupiło więc 5 spódnic i kamizelek. Kolejnym zakupem były bluzki i dodatki. Tych panie nabyły 20. - Zamówiłyśmy dwa rodzaje białych bluzek. Jedne z kołnierzem i ażurem na występy galowe, a drugie na lato, z haftem, na mniej formalne spotkania - wylicza A. Mądra. Ponadto na liście zakupowej znalazły się też jasnego koloru chusty, fartuchy z wyszywanym wzorem oraz korale.

Marzą o trzewikach

Trojanowianki mają już za sobą debiutancki występ w nowej garderobie. - Pokazałyśmy się podczas naszego jubileuszu 90-lecia działalności KGW. Koleżanki z innych kół zauważyły zmiany w naszym ubiorze i pochwaliły - zauważa przewodnicząca.

Samym zainteresowanym strój też się podoba, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i członkinie chciałyby jeszcze do kompletu dokupić buty. - Zależy nam na sznurowanych trzewikach. Spróbujemy może na wiosnę napisać nowy wniosek, jeśli będą nabory - tłumaczy pani Anna.

Tymczasem przed kobietami kolejne występy w ich nowych ludowych strojach. Najbliższym będzie spotkanie wigilijne dla członków koła. - 18 grudnia ubrani już jednolicie i odświętnie, planujemy zaśpiewać wspólnie kolędy - podsumowuje Anna Mądra.

Tomasz Kępka