Jaki może być koszt remontu budynku przy Stacyjnej?

:lol: Szanowny Budowlańcu a cóż to za herezje,egon i czepiec się nie znają ? chyba żartujesz, to najlepsi "FAHOFCY" ....he,he w całym dawnym Układzie Warszawskim.

[quote name="Budowlaniec"]Szanowni komentatorzy, bardzo proszę nie wypowiadajcie się o sprawach, o których nie macie pojęcia. W czasie wykonywania projektu wykonawczego i budowlanego powstaje dokument zwany kosztorysem inwestorskim. Kosztorysant w swojej pracy, posługuje się z reguły programem do kosztorysowania, który wykorzystuje średnie ceny danej czynności budowlanej, materiału, roboczogodziny itp., średnie ceny ogólnopolskie. Takie są zalecenia przy tworzeniu kosztorysu, który później jest wykorzystywany do przeprowadzenia procedury przetargowej. To ta procedura ma na celu wyłonienie wykonawcy, który zaoferuje nie tylko najniższą cenę, ale również może wykazać się odpowiednim doświadczeniem i rzetelnością. Szanujący się projektant będzie w swoim projekcie stosował materiały, które w jego ocenie maja najwyższą jakość. Jakość niestety musi kosztować. Z wyrazami szacunku Budowlaniec.[/quote] Muszę przyznać, że teorię masz opanowaną! Tak jest w rzeczywistości-przepraszam, tak powinno być! A życie życiem...

Nikt nie mówi że mieszkania nie są potrzebne .Druga sprawa co kogo obchodzi jakim programem jest kosztorys robiony .Ma wykazać koszt realny rzeczywisty .Ja oszacuje że koszt remontu za m wyniesie do 20tys zł to oznacza że może to byc 1 tyś ale i 15 tyś .Takich kosztorysantów to na drzewo .

Żałuję , że kolejna słuszna decyzja Burmistrza została zablokowana. Mieszkania socjalne dla ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji życiowe (i nie zawsze jest to jednoznaczne z patologią) są w naszym mieście bardzo potrzebne, bo kolejka oczekujacych jest długa. Dotacja z UE obniża znacznie koszty remontu budynku. Jak przepadnie- to zapewne drugi raz jej nie dostaniemy. Budynek nie użytkowany niszczeje dwa razy szybciej- a więc koszty jeszcze wzrosną. Lokale mieszkalne wykupione na rynku wtórnym zaspokoją potrzeby 23 potrzebujących po 11 latach- bo środki przeznaczone na ten cel pokrywają wykup 2 mieszkań rocznie ( jeśli dobrze zrozumiałam) w tym czasie liczba potrzebujących wzrośnie. Poza tym nikt nie wziął pod uwagę, że czynsze tych mieszkań mogą być zbyt wysokie, aby ludzie w trudnych sytuacjach zyciowych mogli je płacic. Szanowna Rado lub jej oporna część - mając do wyboru 23 mieszkania a skate park wybieram mieszkania ( choć wiem, że nikt mnie o to nie pyta- choć powinien, bo jestem mieszkanką MIASTA - a wy reprezentantem - tylko czyim ?

nie byłoby lepiej gdyby nasza władza odsprzedała kilka swoich prywatnych działek na cele socjalne (nawet po cenie ich zakupu), gdzie postawiono by szeregowce w cenie w/w :), i taniej i zdrowiej dla potrzebujących rodzin:). Wszakże kupując od dewelopera mieszkanie -nowe- cena nie jest szokująca czytając powyżej.

Szanowni komentatorzy, bardzo proszę nie wypowiadajcie się o sprawach, o których nie macie pojęcia. W czasie wykonywania projektu wykonawczego i budowlanego powstaje dokument zwany kosztorysem inwestorskim. Kosztorysant w swojej pracy, posługuje się z reguły programem do kosztorysowania, który wykorzystuje średnie ceny danej czynności budowlanej, materiału, roboczogodziny itp., średnie ceny ogólnopolskie. Takie są zalecenia przy tworzeniu kosztorysu, który później jest wykorzystywany do przeprowadzenia procedury przetargowej. To ta procedura ma na celu wyłonienie wykonawcy, który zaoferuje nie tylko najniższą cenę, ale również może wykazać się odpowiednim doświadczeniem i rzetelnością. Szanujący się projektant będzie w swoim projekcie stosował materiały, które w jego ocenie maja najwyższą jakość. Jakość niestety musi kosztować. Z wyrazami szacunku Budowlaniec.

[quote name="garwol"]Widać ze Mikulski spuszcza z tonu i po kolejnej weryfikacji ceny metra opuszcza z 4200 do 3200 zł za metr remontowanego metra . Widać wyrażnie jak bardzo były przeszacowane koszty 1 metra .Wniosek nie sztuka coś zrobić ale sztuką jest zrobić to w miarę tanio garwol[/quote]Chcę Ci zakomunikować, że przeszacowania żadnego nie było. Burmistrz cały czas utrzymuje, że koszt remontu za 1 m2 nie przekroczy 3000 PLN, a w rzeczywistości może być mniejszy niż 2000 PLN. To pan przewodniczący chyba mięknie co dobrze wróży sprawie.

Widać ze Mikulski spuszcza z tonu i po kolejnej weryfikacji ceny metra opuszcza z 4200 do 3200 zł za metr remontowanego metra . Widać wyrażnie jak bardzo były przeszacowane koszty 1 metra .Wniosek nie sztuka coś zrobić ale sztuką jest zrobić to w miarę tanio garwol

Zgodnie z rownością powinno miasto wszystkie lokale socjalne wyremontować .