
Przed naszymi czytelnikami bramkarz Orła Unin, który spodziewa się córeczki.
Rozmowa z Cezarym Jakubaszkiem - bramkarzem Orła Unin:
W oczekiwaniu na Polę
Czarku, spodziewałeś się, że rozgrywki zostaną zawieszone?
Doszły do nas takie plotki jeszcze kilka dni przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji, więc nie byłem zdziwiony, kiedy okazało się to prawdą.
To dobry ruch Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, ba PZPN-u?
Wydaje mi się, że tak. Nasze rozgrywki to bardziej hobby, a dla niego nie warto aż tak ryzykować.
Jak sądzisz, kiedy możecie wrócić do treningów?
Tego nie wiem. W tej sprawie decyzję podejmie trener wraz z prezesem.
Najczarniejszy scenariusz mówi, że rozgrywki mogą nie zostać wznowione...
Zagramy, jeżeli odwieszą ligę do 30 marca. Jeżeli jednak zawieszenie będzie przedłużone, to myślę, że wtedy liga nie ruszy.
Zagrałbyś mecz, gdyby kolejka miała się odbyć mimo wszystko?
Jeśliby była naprawdę taka potrzeba, to bym zagrał, chociaż miałbym duże obawy.
Zrobiłeś zapasy w domy?
Małe zapasy zrobiliśmy już trochę wcześniej, gdy w Polsce nie był jeszcze tak dużo przypadków zachorowań. Nie są to zapasy typu papier toaletowy, tylko bardziej spożywcze, z dłuższą datą przydatności.
Kiedy wróci normalność?
Mam nadzieję, że normalność wróci jak najszybciej. Nie przepadam za partią rządzącą, ale teraz jestem pełen podziwu za to, co robią tzn., zamknięcie szkół, powrót granic, itp. Lepiej dwa tygodnie przesiedzieć w domu niż później patrzeć na coś podobnego, co się dzieje we Włoszech.
Jak prywatnie dbasz o to, by nie rozprzestrzeniał się wirus?
Staram się nie być w jakichś licznych grupach i poza wyjściem do pracy nigdzie się nie ruszam. Żona rodzi za sześć tygodni, więc staramy się jak najbardziej zadbać o to, żeby ten wirus nas nie dopadł.
Zapewne jest większe zdenerwowanie?
Tak. Troszkę z żoną Karoliną obawiamy się tej całej sytuacji, ale nie popadamy w panikę. W domu bardzo dbamy o higienę, mamy zrobione małe zapasy, a i wyprawka dla dziecka jest już skompletowana.
Możesz zdradzić płeć?
Jeżeli Pan Bóg da, to urodzi się nam córka Pola.
Stanie na bramce wzorem taty Czarka?
Jeżeli będzie chciała grać w piłkę to może stanąć tak jak tata na bramce lub zagrać w defensywie jak wujek Hubert Winek (Widzew Łódź), lub zagrać, jak dziadek Robert "Siumpi" Winek (Amur Wilga) w ataku. Podkreślam, jeżeli w ogóle będzie zainteresowana piłką.
(map)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie