
Wczoraj w Garwolinie zakończyły się obchody dwudniowego święta 1. Pułku Strzelców Konnych. Piękna, słoneczna pogoda zachęciła wielu mieszkańców miasta do udziału w uroczystościach i obejrzenia prezentacji przygotowanych przez organizatorów na Zarzeczu.
Niedzielną część obchodów rozpoczęła msza święta odprawiona w kościele pw. Przemienienia Pańskiego. – Po II wojnie światowej pamięć o strzelcach z Garwolina nie była pielęgnowana tak jak należało. Dzisiejsze święto – święto 1. Pułku Strzelców Konnych, obchodzimy po to, aby pamięć o Pułku odświeżyć i przywrócić jego tradycje – powiedział starosta Marek Chciałowski, prosząc o odprawienie mszy w intencji żołnierzy, którzy przelali krew w obronie Ojczyzny.
Homilię wygłosił ksiądz Dariusz Radzikowski, który przypomniał silne związki Pułku z Garwolinem i chwalił wielkiego ducha jego żołnierzy. – Nie zatracili czysto kawaleryjskiego ducha walki, honoru, wolności i umiłowania Ojczyzny. Dziś nie tylko z poczucia patriotycznego obowiązku, ale również z poczucia prawdziwej dumy, składamy im hołd – mówił ksiądz.
Uroczystej mszy towarzyszyła Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej z Garwolina, poczty sztandarowe oraz umundurowani członkowie grup rekonstrukcyjnych, stojący w szyku w głównej nawie kościoła.
Tacy ludzie tworzyli ten Pułk
Pod kamieniem marszałka Józefa Piłsudskiego odegrano hymn Polski i Rotę. Mieszkańcy Garwolina mieli też wyjątkową okazję wysłuchania fragmentu marsza 1. Pułku Strzelców Konnych. W swoim wystąpieniu starosta Marek Chciałowski podkreślał, że stacjonujący w Garwolinie Pułk był jednostką elitarną, w której służyć chcieli oficerowie z całej Polski. Starosta docenił także działania kontynuatorów pułkowych tradycji. - Ogromne słowa podziękowania przekazuję do stowarzyszeń kultywujących tradycje związane ze świętem pułkowym. Jestem przekonany, że dzięki ich wysiłkowi historia pokazana w ten barwny sposób dotrze do nas wszystkich i na długo wpisze się w nasze serca – mówił Chciałowski.
Zanim pod kamieniem Marszałka złożono kwiaty, starszy strzelec Artur Jończyk z Grupy Rekonstrukcji Historycznej 1. Pułku Strzelców Konnych przedstawił sylwetki kilku postaci związanych z 1. PSK, m.in. dowódców Pułku – pułkowników Józefa Mularczyka i Stanisława Królickiego, porucznika Stanisława Sokołowskiego, podchorążego Stefana Jasieńskiego, porucznika Stanisława Wołoszowskiego i chorążego Narcyza Witczak-Witaczyńskiego.
- To tylko kilka sylwetek, tych zapamiętanych przez historię, ale jest jeszcze wiele bezimiennych lub mniej znanych. To właśnie tacy ludzie tworzyli ten Pułk. Zawdzięczamy im to, że tutaj jesteśmy i że mamy wolną Polskę – zakończył strzelec Jończyk.
Rosomak, pokazy konne i wojskowa grochówka
Po zakończeniu oficjalnej części obchodów uczestnicy prowadzeni przez orkiestrę, grupy rekonstrukcyjne i Konną Straż Ochrony Przyrody i Tradycji przez centrum miasta marszowym krokiem przeszli na Zarzecze, gdzie czekało wiele atrakcji, zarówno dla młodszych, jak i dla starszych.
Najmłodsi tłumnie oblegali Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak, który do Garwolina przyjechał aż z Lubuskiego, z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, na zaproszenie garwolińskiej WKU, która tego dnia zachęcała do wstąpienia do Narodowych Sił Rezerwowych. Garwolin odwiedzili też żołnierze z jednostek z Wesołej i Dęblina. Swoją prezentację przygotował oddział ASG Sfora; jego członkowie pod względem umundurowania i wyposażenia byli łudząco podobni do żołnierzy zawodowych.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się też prezentacja przygotowana przez GRH Gregor z Puław, odtwarzającą Niemców. Dzieci bardzo chętnie korzystały z przejażdżki motocyklem, który przyjechał do Garwolina razem z Gregorem. Swoją dioramę, ze stanowiskiem ręcznego karabinu maszynowego, przygotowała GRH 1. Pułku Strzelców Konnych z Garwolina.
Kulminacyjnym punktem militarnego pikniku był pokaz wyszkolenia kawalerzysty w wykonaniu sekcji konnej GRH 1. Pułku Strzelców Konnych. Publiczność zobaczyła m.in. jazdę w szyku, władanie szablą i lancą oraz osobliwą gimnastykę w siodle – jazdę bez trzymanki, chowanie się za koniem, jazdę dwóch jeźdźców na jednym koniu.
Uczestnicy święta pod słonecznym niebem posilali się wojskową grochówką i słuchali opowieści kombatantów o dawnych, wojennych czasach. W niedzielę na Zarzeczu zrobiono też mnóstwo zdjęć z żołnierzami, rekonstruktorami, końmi i sprzętem wojskowym.
Autorzy pułkowego święta
W uroczystościach udział wzięli: Towarzystwo Pamięci 7 Pułku Ułanów Lubelskich z Mińska Mazowieckiego, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Wrzesień 39”, Grupa Rekonstrukcji Historycznych „Żołnierze Września 1939 Garnizonu Dęblin”, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gregor, Konna Straż Ochrony Przyrody i Tradycji oraz GRH 1. Pułku Strzelców Konnych.
Organizatorami święta pułkowego byli: Zarząd Powiatu Garwolińskiego, Burmistrz Miasta Garwolin, Przewodniczący Rady Miasta Garwolin, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Garwolinie, Światowy Związek Żołnierzy AK Obwód Gołąb Garwolin oraz Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. 1. Pułku Strzelców Konnych.
Patronat medialny nad obchodami objął portal eGarwolin i tygodnik „Życie Siedleckie”.
Organizatorzy dziękują partnerom święta: firmie Cartex, Zakładom Mięsnym Łmeat-Łuków, Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Garwolinie, piekarni Żabczyńscy, Ochotniczej Straży Pożarnej z Garwolina, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, strzelnicy Muszkieter oraz firmom Interdruk i enetmedia.
(MA) 2011-05-09 11:30:50
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie