Reklama

Kolejna wiosenna porażka Wilgi

Wilga Garwolin przegrała przed własną publicznością z Mszcznowianką Mszczonów 0:3 i osunęła się do strefy spadkowej. Gospodarze trzy razy domagali się podyktowania rzutu karnego, sędzia miał jednak inne zdanie.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli przyjezdnych, którzy już w 6. minucie otworzyli wynik. Akcje bramkową długim wybiciem na połowę rywala zapoczątkował golkiper gości Daniel Leszczyński. Piotr Branicki zgrał piłkę głową do Damiana Pociecha, a ten pewnie wykorzystał sytuację sam na sam. W 20. minucie było już 2:0 dla Mszczonowianki. W zamieszaniu, które powstało po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, futbolówkę do bramki wepchnął Piotr Cudny. Po chwili do siatki trafił Branicki, ale znajdował się na spalonym.

W 31. minucie Wilgę przed utratą gola uratował Axel Gandarela, który wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Piotrem Cudnym.

W końcówce drugiej połowy do głosu doszli garwolinianie, ale brakowało im skuteczności.

Sędzia nie podyktował nam trzech ewidentnych rzutów karnych - Damian Milewski

Chwilę po wznowieniu gry Gandarela ponownie uratował swoją drużynę, tym razem zatrzymał Damiana Pociecha. W 59. minucie był już bezradny. Z bliska do siatki trafił Mateusz Białek.

Podopieczni Damiana Milewskiego nie podłamali się stratą trzeciej bramki, wręcz przeciwnie ruszyli do odważnych ataków. Garwolinianie trzy razy domagali się podyktowania rzutu karnego, sędzia miał jednak inne zdanie.

W doliczonym czasie gry bramkę honorową mógł zdobyć dla Wilgi Kamil Zawadka, ale jego strzał instynktownie obronił Leszczyński.

- Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie. Straciliśmy dwie głupie bramki. Po meczu podszedł do mnie trener gości i powiedział, że to był skandal, jeśli chodzi o sędziowanie. Też tak uważam. Według mnie nie podyktował nam trzech ewidentnych rzutów karnych. - mówi sfrustrowany decyzjami arbitra Damian Milewski. - Walczyliśmy do upadłego do samego końca, niestety nie przełożyło się to na bramki - dodaje.

W następnej kolejce Wilga zagra na wyjeździe z MKS-em Piaseczno. Mecz zaplanowano na sobotę (godz. 14:00).

Wilga Garwolin - Maszczonowianka Mszcznów 0:3 (0:2)

Bramki: Pociech 6', Cudny 20', Białek 60'

Wilga:  Gandarela - D.Papiernik, Kozikowski, Kwiatkowski, Pyra (66' Alot), Migas (46' Świder), Rękawek, Paszkowski (62' Jóźwicki), S.Papiernik, Talar, Kamil Zawadka.

 

(ŁS)

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama
Wróć do