Kolejna zmiana stawek za śmieci! Ile zapłacą mieszkańcy Garwolina?

Poprzednia uchwała została unieważniona przez KRIO. Wczoraj, po długiej dyskusji o stawkach za odpady radni miejscy byli zgodni. Zmiany stawek zostały przegłosowane jednogłośnie. Ile za odbiór śmieci zapłacą mieszkańcy Garwolina?

Regionalna Izba Obrachunkowa unieważniła uchwałę Rady Miasta Garwolina z grudnia 2019 roku o zmianie stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Na jej mocy mieszkańcy miasta Garwolina mieli płacić za odpady segregowane 26 zł, a za niesegregowane aż 78 zł. W związku z tym od początku stycznia obowiązują stare stawki, czyli odpowiednio 9 zł i 22 zł. 

KRIO unieważniła uchwałę

Grudniowa uchwała została uchylona ze względów formalnych. Od początku roku z systemu gospodarki odpadami zostały wyłączone firmy, czyli nieruchomości niezamieszkałe, gdzie można ustawić pojemnik. W systemie pozostały tak zwane nieruchomości mieszane, czyli częściowo zamieszkałe, na których częściowo jest prowadzona działalność i nie ma możliwości ustawienia odrębnego pojemnika dla firm. W tym przypadku pozostał sposób rozliczenia ryczałtowy oraz podniesiona stawka. Krajowa Izba Obrachunkowa zarzuciła, że nie wolno stosować ryczałtu, a cena za pojemniki została ustalona za wysoka. W przypadku mieszkańców w uchwale tej nie wprowadzono zapisów dotyczących zniżki za posiadane kompostowniki. Omawiana wczoraj nowa uchwała dotyczyła jedynie uregulowania stawek od mieszkańców. Tematem stawek od nieruchomości w części zamieszkałych i niezamieszkałych radni będą zajmować się w przyszłości. Te stawki na razie pozostają bez zmian.

Jak uszczelnić system?

Podczas wtorkowej sesji nadzwyczajnej radni miasta długo dyskutowali o zmianie wysokości stawek za odpady oraz o sposobach uszczelnienia sytemu. Wiceprzewodniczący rady Marek Jonczak zaznaczył, że w Garwolinie mieszka wiele osób, które nie są zameldowane, a pracują na terenie powiatu w związku z realizacją dużych inwestycji i wynajmują w mieście lokale. Skarbnik magistratu Katarzyna Nozdryn-Płotnicka poinformowała, że były podejmowane próby uzyskania przez magistrat wiadomości z Urzędu Skarbowego o liczbie wynajmowanych lokali, ale to się nie udało. Skarbnik dodała, że urząd robi wszystko, aby uszczelnić system i w tym celu między innymi sprawdza liczbę urodzeń w mieście, zmiany meldunkowe i namawia mieszkańców do prowadzenia segregacji. Zaznaczyła także, że proponowane na komisji naliczanie stawki od metrów kwadratowych wpłynęłoby na uszczelnienie systemu, ale byłoby to krzywdzące dla osób posiadających duże lokale. 

Najłatwiej można dotrzeć do człowieka przez jego kieszeń

Skarbnik podkreśliła, że od początku były takie wytyczne, że system gospodarki odpadami powinien się bilansować, a od początku stawki w Garwolinie na odbiór i zagospodarowanie odpadów były zaniżane i uchwalane zbyt niskie. Nawet po audycie, z którego wynikało, że stawka powinna wynosić 12 zł uchwalono stawkę niższą w kwocie 9 zł. Katarzyna Nozdryn-Płotnicka przypomniała także, że stawki uchwalone w grudniu 2019 roku wynikały z konieczności zabezpieczenia środków niezbędnych do podpisania umowy z firmą wyłonioną w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Wyższa stawka mogłaby także być motywacją dla mieszkańców do segregowania śmieci. – Jeśli bym miała patrzeć tylko i wyłącznie na zabezpieczenie środków w budżecie, to stawka 26 zł i 78 zł w przypadku, kiedy okazałoby się, że mieszkaniec nie segreguje, byłaby najbardziej udokumentowaną stawką dlatego, że wiadomo, że najłatwiej można dotrzeć do człowieka przez jego kieszeń, więc jeśli miałby zapłacić za to, że nie segreguje 78 zł, a jakby segregował, to 26 zł, to ma zdecydowanie większą motywację do segregowania, niż jeśli będzie miał zapłacić 48 zł tak? – tłumaczyła skarbnik magistratu. Pełną dyskusję można obejrzeć na video poniżej.

Podwyżki będą, ale mniejsze

Podczas wczorajszej sesji rady miasta radni podjęli uchwałę w sprawie określenia metod ustalania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Na mocy nowej uchwały, radni miasta Garwolina zdecydowali, że nowe stawki za odpady segregowane dla zabudowy jednorodzinnej wyniosą 24 zł od osoby zamieszkującej daną nieruchomość, a dla zabudowy wielorodzinnej 22 zł od osoby. Ustalono także podwyższoną, miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy w przypadku niedopełnienia obowiązku selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Mieszkańcy budynków jednorodzinnych, którzy nie będą prowadzili segregacji śmieci zapłacą 48 zł od osoby zamieszkującej daną nieruchomość, a w przypadku zabudowy wielorodzinnej 44 zł od osoby. 

Radni zdecydowali również, że mieszkańcy budynków jednorodzinnych, gromadzący odpady biodegradowalne w kompostowniku przydomowym będą mieli zniżkę w wysokości 4 zł od stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi liczonej od każdego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość. Radni zgodnie przegłosowali uchwałę. "Za" było 15 radnych. Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia podjęcia.

Temat podwyżek za śmieci w Garwolinie nie został zamknięty. Jeśli okaże się, że stawki są niewystarczające, rada będzie musiała ponownie zająć się tematem odpadów i niewykluczone, że stawki zostaną podniesione. Radni i urzędnicy mają powrócić do tematu w marcu i wtedy przeanalizować wszystkie możliwe sposoby naliczania opłaty. 

ur