
O ponad 800 tysiącach złotych straty informował dziś na XI sesji powiatu prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Garwolinie Bogdan Kozioł.
Zajmujący od 1 lipca fotel prezesa PKS w Garwolinie Bogdan Kozioł przedstawił podczas dzisiejszej sesji wizję funkcjonowania spółki oraz przybliżył zgromadzonym jej sytuację ekonomiczno-finansową za lipiec i 7 miesięcy 2011 roku.
Strata i mniej pasażerów
Firma wykazuje ponad 800 tysięcy złotych straty, o około 120 tysięcy więcej niż w ubiegłym roku. - Poprzedni zarząd zrobił dużo, żeby poprawić tę sytuację – mówił Bogdan Kozioł. Okazuje się jednak, że ani zmniejszenie przebiegu autobusów o ponad 262 tysiące km, ani zmniejszenie liczby pracowników o 13 osób nie przyniosło spodziewanych oszczędności. Informując o dziewięcioprocentowym spadku liczby pasażerów, prezes zaznaczył, że ma to duży wpływ na spadek dochodów spółki o 4,5%. Wobec takiej sytuacji zarząd planuje ograniczenie jeżdżących na pusto autobusów oraz rozszerzenie działalności pozapodstawowej spółki.
Wizja przyszłości
- Robimy wszystko, żeby do końca roku strata była mniejsza – mówił prezes PKS. W tym celu przedsiębiorstwo zamierza zlikwidować najbardziej nierentowne kursy i linie autobusowe, wprowadzić do stosowania w autobusach tańsze o 0,35 zł/litr paliwo rzepakowe, czyli Bioester B100 (poza okresem zimowym), doprowadzić do zwolnienia przedsiębiorstwa z obowiązku płacenia składki na Państwowy Fundusz Osób Niepełnosprawnych oraz zaproponować odejście z pracy osobom, które mają prawo do skorzystania z zasiłku przedemerytalnego. Spółka bierze również udział w przetargach na dowóz dzieci i pracowników. Bogdan Kozioł poinformował także o planach sprzedaży zbędnych działek, eliminacji zbędnych zapasów magazynowych i pozyskiwaniu środków z działalności pozaprzewozowej obejmującej m.in. sprzedaż paliwa i usługi stacji kontroli pojazdów.
Myjnia i wymiana taboru
Okazało się, że zarząd spółki nie pozostaje tylko przy tym, co posiada. W planach prezesa Kozioła pojawiły się m.in.: pomysł budowy myjni samoobsługowej dla samochodów osobowych, zakup autobusów o mniejszej pojemności w celu ograniczenia kosztów przewozu i uruchomienia oferty turystycznej oraz wymiana taboru autobusowego. Prezes PKS dodał, że pomimo dużej straty z działalności przewozowej zarząd jest przekonany, że przedsiębiorstwo ma szansę poradzić sobie i wyjść z niezwykle poważnego kryzysu.
(ur) 2011-08-29 16:16:20
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A czemu się dziwić ?Autobusy są źle rozplanowane, np. na pkp jeżdżą nie w tych godzinach co są pociagi, ale według swojego dziwnego planu. Np. autobus odjeżdża z PKP 2-3 minuty przed przyjazdem pociągu. Dlatego ludzie zaczęli jeździć samochodami do stacji - w dodatku jest drogo - bo od Stacyjnej do PKP bilet kosztuje ponad 3 zeta. I takich "kwiatków" na pewno jest sporo.
Do zestawu działań poza podstawową działalnością , proponuję dodać sprzedaż powierzchni reklamowych na autobusach,bo mam nadzieję że Pan Przewodniczący płaci za wyborczą akcję plakatową w autobusach.A może wesprze PKS [jak basen] umową sponsoringu ?
Tak jak już kiedyś pisalem 8),developerka zamiast statutowej dzialalności a potem prywatyzacja,ale na razie jeszcze trochę można utargować z terenów i wynajmu ,dla Rady i Prezesa ,wystarczy.Pozdrawiam!!!!konio
Szanowni dziennikarze od siedmiu boleści. Nie wstyd Wam pisać w tytule Kozioł bez imienia i stanowiska. Przecież to jest jawne lekceważenie poważnego i dorosłego człowieka, który pewnie mógłby być Waszym ojcem. Z przykrością stwierdzam, że to nie pierwszy raz!